Reklama

Międzynarodowe Spotkanie Cyrylometodiańskie w Sandomierzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

V Międzynarodowe Spotkanie Cyrylometodiańskie w Sandomierzu, mieście, gdzie przed wiekami krzyżowały się kultury Wschodu i Zachodu, odbyło się w przeddzień święta patronów Europy św. Cyryla i Metodego, Apostołów Słowian. W konferencji, zorganizowanej z okazji 20. rocznicy promulgowania Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich przez Papieża Jana Pawła II, wzięli udział naukowcy z papieskich uczelni rzymskich, Stanów Zjednoczonych, Polski, a także duchowni i przedstawiciele katolickich Kościołów wschodnich z Grecji, Bułgarii, Słowacji i Ukrainy.
- Sympozjum jest momentem spotkania katolików obrządku łacińskiego i tych, którzy należą do katolickich Kościołów wschodnich w celu refleksji nad ich wzajemnymi relacjami, które realizują się w codziennym życiu, np. w dziedzinie sprawowania sakramentów, wychowania chrześcijańskiego i ekumenizmu. Wspólnoty wschodnie będące w jedności ze Stolicą Apostolską są bowiem naturalnym pomostem w kierunku Kościołów prawosławnych i budowania z nimi jedności - wyjaśnił bp Krzysztof Nitkiewicz, ordynariusz sandomierski, inicjator spotkania. - Oddając, jak co roku, liturgiczną cześć świętym Cyrylowi i Metodemu, chcemy zwrócić szczególną uwagę na doniosłą rocznicę promulgacji Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich, która otworzyła w życiu tych wspólnot całkowicie nową epokę. Kodeks stał się także swojego rodzaju przewodnikiem po chrześcijańskim Wschodzie dla duchowieństwa i wiernych Kościoła łacińskiego - podkreślił bp Krzysztof Nitkiewicz, który pracował w Stolicy Apostolskiej w Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich przez 17 lat.
Punktem kulminacyjnym spotkania była uroczysta Liturgia św. Jana Chryzostoma, sprawowana w bazylice katedralnej pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję