Reklama

Kącik dla kobiet

O przyjaźni kobiet najbardziej intymnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Byłyśmy na tym samym kierunku studiów, w jednej grupie. Nasze pokoje były na tym samym piętrze akademika. I od początku było nam do siebie blisko. Bez wielu słów udawało się budować porozumienie w wielu ważnych sprawach. Na trzecim roku zamieszkałyśmy razem. Kłóciłyśmy się czasem do białego rana. Godziłyśmy się najszybciej, jak to było możliwe. Czasem szłyśmy potańczyć, czasem pośpiewać albo wyszperać coś razem na półkach z tanimi książkami, a potem czytać do rana, wyrywając sobie książkę z ręki. Uczyłyśmy się do tych samych egzaminów. Znęcałyśmy się nad podręcznikami do gramatyki historycznej. Osobno chodziłyśmy do wrocławskiego DA Wawrzyny. Nie umawiałyśmy się. Po prostu po Mszy św. wracałyśmy razem. Była przyjaźń, ale była też przestrzeń, teren zarezerwowany na wyłączność. Nie zawierałyśmy kompromisów bycia blisko przez rezygnację z własnego ja.
Ja zawsze chciałam pisać. Ona zawsze chciała być aktorką. Kiedy w połowie studiów powiedziała, że zamierza po raz kolejny zdawać na Wydział Aktorski, byłam przerażona. Co się stanie, gdy znów się nie uda? Wyliczyła mi wtedy, że to ostatni dzwonek, bo potem wiek nie pozwoli jej na tę próbę, bo przyjmują przecież tylko z pewną liczbą lat, i że musi, bo inaczej umrze. Rozpoczęła się walka. Tygodnie żmudnych przygotowań, prób, odgrywanych etiud, pomysłów na teksty, fragmenty, obrazki. Było stanie na głowie, szpagaty, wygibasy z ciała, które wcale nie chciało się poddać, i wiele łez z powodu kolejnych porażek. W dniu ostatecznego werdyktu chyba nie jadłyśmy aż do wieczora.
Minęło wiele lat. Dziś ona jest żoną i mamą dwóch chłopców. Jest aktorką. Gra w katowickim teatrze. Teraz w „Balladach i romansach” biega po scenie w wiklinowym koszyku na głowie. Rytm typowy dla pracującej mamy: rano próba, potem karmienie, potem próba, karmienie, czytanie z synem starszym, potem spektakl. I od początku. Gdy uda nam się dłużej porozmawiać, synchronizując jej wolny czas z moim, okazuje się, że wcale nie jest nam potrzebne mówienie o trudnościach, niewyspaniu, stosie spraw niezałatwionych i czyhających za rogiem. Ta bliskość trwa, mimo upływu lat i odległości.
Dlaczego o tym dzisiaj? Bo zrobiłam sobie rachunek sumienia z przyjaźni: kobiecej, ważnej. Bo chciałam móc napisać Paniom: warto, da się, sprawdziłam, to możliwe. Bo chciałam Paniom móc powiedzieć dziś, za zdaniem pięknym, wyczytanym dawno temu, że: „Przyjaciel to cichy anioł, który pomaga nam stanąć na nogach wtedy, kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem sobie, jak się fruwa”. I że trzeba patrzeć, komu z naszych przyjaciół te skrzydła wyblakły, zamokły, przyrosły do pleców. Podnieśmy je, Drogie Panie. Może jeden telefon wystarczy?

agnieszka.bugala@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: Wniebowstąpienie wyraźnie pokazuje, że nasza Ojczyzna jest w Niebie

2024-05-10 20:51

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

12 maja 2024, Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Papież na 40-lecie Fundacji Jana Pawła II na rzecz Sahelu: trzeba działać!

2024-05-10 16:14

[ TEMATY ]

papież

fundacja

św. Jan Paweł II

fot. Adam Bujak Biały Kruk

„Już nie ma czasu na czekanie, trzeba działać!” - czytamy w papieskim przesłaniu na 40-lecie Fundacji Jana Pawła II na rzecz Sahelu. Dołączając się do apelu swojego świętego poprzednika wygłoszonego 10 maja 1980 r. w Wagadugu w Burkina Faso, Franciszek wzywa do wysłuchania głosu ubogich i cierpiących. „Niektóre kraje w tym regionie Afryki Zachodniej nadal doświadczają kryzysów coraz bardziej zagrażających pokojowi, stabilności, bezpieczeństwu i rozwojowi” - czytamy w tekście.

„Zjawiska te, związane z terroryzmem, niepewnością gospodarczą, zmianami klimatycznymi i walkami między społecznościami, pogłębiają wrażliwość państw i ubóstwo ich obywateli, powodując migrację młodych ludzi” - zaznacza dalej Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Protestujący zdecydowanie: precz z zielonym obłędem

2024-05-11 11:36

[ TEMATY ]

protest

rolnicy

protesty

Łukasz Brodzik

Z najdalszych zakątków naszego kraju do Warszawy zjechały setki tysięcy Polaków na protest Precz z Zielonym Ładem. Nam udało się bezpośrednio porozmawiać z kilkoma uczestnikami manifestacji.

Wsiadamy do autokaru w Zielonej Górze. To jedno z najodleglejszych miejsc, z których wyruszają na protest niezadowoleni z unijnej „polityki klimatycznej” rodacy. Zbiórka 3:45, wyjazd o 4:00. Wszyscy przed czasem, pełna mobilizacja. Z województwa lubuskiego łącznie wyruszają 4 autokary. Na dworze jest jeszcze ciemno, gdy zabieramy „na pokład” kolejnych związkowców z Sulechowa. Jeszcze tylko pożegnanie z figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie i „wskakujemy” na autostradę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję