Na zakładce „Procesy” oprócz wątków uruchomionych przez nasze programy znajdują się również procesy uruchomione przez system. Dla bezpieczeństwa systemu wielu z tych wpisów nie da się zakończyć, bo są one niezbędne do prawidłowego działania np. Windows XP. Zdarza się jednak, że niektóre z nich tylko niepotrzebnie zużywają zasoby naszego komputera. Zaleca się je wyłączać przy pomocy Menedżera zadań. Jeśli chcemy dostosować procesy uruchamiane w tle, trzeba najpierw zapoznać się z usługami systemu Windows. Procesy już uruchomione, możemy zakończyć klikając przycisk „Zakończ proces”. Zakończając jeden wątek, zamkniemy wszystkie okna do niego się odnoszące. Czyli np. zakończając proces IEXPLORE.EXE, zamkniemy wszystkie odsłony przeglądarki. Nie zalecam jednak w ten sposób kończenia pracy, ponieważ jest to krytyczne wyjście z programu, niepozwalające mu na zapisanie żadnych danych, nad którymi pracowaliśmy. W dolnej części zakładki „Procesy” znajduje się opcja „Pokaż procesy wszystkich użytkowników”. Pole to pozwala nam na szerszy przegląd usług uruchomionych na naszym komputerze. Warto zauważyć, że liczba procesów może być większa niż liczba wątków. Dlaczego? Ponieważ część procesów może być uruchomiona przez innego użytkownika komputera. Zaznaczając opcję „Pokaż procesy wszystkich użytkowników”, widzimy procesy uruchomione na komputerze przez wszystkich użytkowników. Na zakładce „Procesy” znajduje się lista procesów ustawiona w kolejności ich uruchamiania. Standardowo wyświetlana jest kolejno: nazwa wątku, użytkownik, który uruchomił usługę, procentowe użycie procesora przez usługę oraz ilość zajmowanej pamięci. Jeżeli klikniemy na górną belkę kolumny „Użycie pamięci”, możemy się zorientować, który proces zajmuje najwięcej RAM-u, a naciskając na „CPU”, jaki program najbardziej obciąża procesor. Nie musimy się ograniczać do standardowego widoku procesów. Klikając w menu kolejno „Widok” i „Wybierz kolumny”, możemy dodać wiele innych statystyk. W Menedżerze zadań możemy również zmienić priorytet wykonywania danej usługi, klikając prawym przyciskiem na dany proces i wybierając z menu podręcznego opcję „Ustaw priorytet”. Ja jednak nie radzę dokonywać tam jakichkolwiek zmian. Przykładowo, ustawienie wyższego priorytetu niż standardowy może spowodować komplikacje, gdyż prawdopodobna jest sytuacja, w której komputer nie będzie odpowiadał na żadne działania, zajmując się tylko i wyłącznie procesem, który wybraliśmy. Należy pamiętać, że wszystkie zmiany wprowadzone w Menedżerze zadań mają czas trwania tylko do końca bieżącej sesji.
Także w więzieniu, w chwilach wewnętrznej ciemności, istnieje światło, które nigdy nie gaśnie. Jest nim nadzieja — siła, która mimo wszystko przenika przez kraty i towarzyszy pragnieniu, by się podnieść. Jubileusz Więźniów, którego kulminacją będzie Msza Święta w niedzielę 14 grudnia w Bazylice św. Piotra, pod przewodnictwem papieża Leona XIV, przypomina o słowach wcześniejszych papieży skierowanych do osób pozbawionych wolności.
Głosy Papieży, kierowane do wspólnoty świata więziennego, splatają się ze słowami zapisanymi przez ewangelistę Mateusza: „byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. Vatican News przypomina niektóre z tych momentów, naznaczone słowami przepełnionymi ewangeliczną miłością.
W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.
W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
We Wrocławiu odbyła się uroczysta gala finałowa 40. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Maksymiliany 2025, zamykająca jubileuszową edycję wydarzenia, które od czterech dekad promuje kino inspirowane wartościami chrześcijańskimi, humanistycznymi i personalistycznymi. Tegoroczne hasło festiwalu – „A nadzieja zawieść nie może” (Rz 5,5) – wyznaczyło duchowy i artystyczny wymiar całego programu.
Galę poprowadzili Jerzy Skoczylas i Agnieszka Damrych, łącząc elegancję słowa, refleksję i charakterystyczny dla jubileuszu ton wspólnotowego święta kultury. Oprawę muzyczną zapewnił duet Paulina Jeżewska (wokal) i Olek Misiewicz (fortepian), a także sami prowadzący, wykonując przedwojenne utwory związane z filmem, które nadały wieczorowi szczególny, osobisty charakter.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.