O Seminarium Duchownym, w roku 400-lecia jubileuszu jego istnienia i wychowawczej pracy, można mówić i myśleć w bardzo różny sposób. Niewątpliwie splata się tutaj, w tej historycznej rzeczywistości, przeszłość z teraźniejszością i przyszłością. Szacowna przeszłość, naznaczona wieloma ważnymi i znaczącymi wydarzeniami, wizytami znanych osobistości (św. Maksymilian Maria Kolbe, Matka Teresa z Kalkuty, Jan Paweł II, kard. Angelo Sodano, sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej), spotkaniami, które pozostają w pamięci, a wiążą się z absolwentami tej specyficznej, kościelnej uczelni, pracującymi w winnicy Pańskiej w archidiecezji gnieźnieńskiej i poza jej granicami, od dalekiej Alaski aż po bezkresne stepy Kazachstanu.
Znaczenie tej wspólnoty w łonie Kościoła diecezjalnego mierzy się jednak nie tylko szacownym wspomnieniem przeszłości, ale prawdziwie twórczą obecnością w dzisiejszym dziele ewangelizacji. To tutaj młodzi ludzie, pełni ideałów i dobrej woli, by pójść za Chrystusem i z Nim związać na zawsze swoje życie, odnajdują miejsce, a właściwie pewną duchową przestrzeń tak potrzebną przecież dla lepszego rozeznania swego powołania i dania odważnej odpowiedzi samemu Bogu. Wchodząc w bogate dziedzictwo czterech wieków historii, jednocześnie przekraczają próg tej szczególnej wspólnoty wychowawczej w drodze, wkraczając we współczesne grono uczniów Chrystusowych, w doświadczenie Kościoła przeżywającego na nowo doświadczenie Dwunastu Apostołów zgromadzonych wokół Chrystusa. Powołani z różnych środowisk, z wielkich i małych parafii naszej archidiecezji, każdy ze swoją własną historią życia, każdy w osobisty sposób dotknięty świętym darem powołania, dostrzegają w tej wspólnocie wychowawczej w drodze szansę dla siebie, aby przeżyć prawdziwą radość płynącą z zażyłości i przyjaźni z Chrystusem i stać się świadkami miłości Boga do człowieka tam, gdzie kiedyś zostaną posłani.
Kościół nazywa seminarium duchowne źrenicą oka biskupa, tzn. pragnie nam w ten sposób powiedzieć, że każdy biskup, prawdziwie zatroskany o swoją diecezję, patrzy na nią tą właśnie źrenicą swego oka. Przez seminarium duchowne spogląda na diecezję. Jak wiele więc od tego spojrzenia zależy. I nie tyle dla chłodnej oceny rzeczywistości, ile raczej dla całego wysiłku ewangelizacyjnego, podejmowanego dzień po dniu z mandatu samego Chrystusa Pana. Jak ważna zatem jest to rzeczywistość w bogatej mozaice Kościoła diecezjalnego. Może warto w roku jubileuszowym najpierw podziękować Wszechmocnemu Bogu za to dzieło, w którym ostatecznie objawia się Jego miłość do nas.
Niech jubileusz 400-lecia istnienia i pracy Seminarium Duchownego w Gnieźnie staje się z kolei dla wszystkich okazją do gorliwszej modlitwy za powołanych i o nowe święte powołania kapłańskie, misyjne i zakonne. Niech będzie również czasem uważnego pochylania się nad historią oraz teraźniejszością gnieźnieńskiego Seminarium.
Pomóż w rozwoju naszego portalu