Aby nawiązać kontakt z osobami ogłaszającymi się w tej rubryce, należy napisać do nich list, zaznaczyć numer ogłoszenia, a redakcja przekaże go wskazanej osobie.
Jestem matką 4-letniego, wspaniałego syna. Jestem już po czterdziestce, z małymi perspektywami na przyszłość. W zamian za kąt dla nas dwojga i pracę dla mnie pomogę w gospodarstwie, polu, w domu. Jestem pielęgniarką, może ktoś potrzebuje opieki, wsparcia, dobrego słowa i gwaru dziecięcego w swoim domu. Będziemy oddani i wdzięczni.
4699. Samotny
Jestem osobą samotną, kawalerem, rencistą. Mam 55 lat. Mieszkam na wsi, na ziemi świętokrzyskiej. Nie mam bliskiej rodziny, stąd moja samotność jest bardziej przykra i uciążliwa. Może napisze do mnie ktoś w podobnej sytuacji życiowej.
Jestem wdową od 8 lat. Życie potraktowało mnie okrutnie. A i samotność jest jeszcze okropniejsza. Za pośrednictwem „Niedzieli” bardzo bym chciała odnaleźć przyjaciół, ludzi życzliwych.
4701. Czytelniczka z woj. wielkopolskiego
Mam 49 lat i jestem osobą samotną. Jeśli ktoś, tak jak ja, chce obdarzyć drugą osobę prawdziwą miłością, dzieląc się radościami i troskami w codziennym życiu - nie krzywdząc jej po drodze, będę wdzięczna, gdy nawiąże za mną kontakt. Chętnie poznam osoby wrażliwe, ciepłe i uczciwe.
4702. Czytelnik z Małopolski
Jestem kawalerem, osobą samotną. Mam 48 lat. Ze względu na brak czasu i sytuację rodzinną (mama w podeszłym wieku) chciałbym tą drogą poznać kogoś - osobę wyrozumiałą, mądrą, stateczną. Jestem pracowitym abstynentem.
4703. Adam ze Świdnika
Jestem kawalerem, wierzącym, praktykującym i poważnie myślącym o życiu. Mam 38 lat. Poznam bratnią duszę z okolic Lublina. Szczególnie cenię odwagę w prawdzie, szczerość, gospodarność. Moje hobby to ogrodnictwo, sztuka, historia. Jestem osobą pogodną, wrażliwą, pracowitą.
Na ten moment roku czeka wielu wiernych – Pasterka. Skąd wzięła się w tradycji Kościoła i dlaczego w Boże Narodzenie spotykamy się o północy w naszych świątyniach? Odpowiadamy.
Wieczór. 24 na 25 grudnia. Wielu po wieczerzy wigilijnej zmierza do kościoła. Wybija północ. Rozpoczyna się Pasterka – uroczysta Msza św., która ma upamiętnić oczekiwanie i modlitwę pasterzy przybywających do Betlejem po to, aby oddać hołd narodzonemu Jezusowi. To także moment rozpoczynający uroczystości Narodzenia Pańskiego.
Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.
W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23.10.1968 r. czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
bp Marek Marczak, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, przewodniczył Pasterce w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi.
- Pan Bóg mówi nam, że wybrał sposób niekoniecznie oczywisty przychodzenia do człowieka. My jesteśmy po ludzku ułożeni, a Bóg wybiera i to nie czasami - on zasadniczo wybiera sposób przychodzenia do nas. Przychodzi z miłości, wybiera drogę łagodności, ubóstwa, często wyjętą drogę ludzi, którzy w naszym życiu doświadczają odrzucenia – mówił bp Marek Marczak, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, który przewodniczył Pasterce w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi.
- Wdzięczni Panu Bogu za dar wcielenia, przychodzimy tutaj, by złożyć Chrystusowi te wszystkie ważne intencje naszych serc – mówił we wstępie do liturgii ks. Maksymilian Pyzik, proboszcz par. Najświętszego Imienia Maryi. W homilii bp Marczak odpowiadał na pytanie: „W jaki sposób przychodzi do nas Pan Bóg?”. - Wszyscy jak tu jesteśmy, jesteśmy wypełnieni symbolami, wszystkim tym co nazywa się polskimi tradycjami. Łamanie się opłatkiem, wigilijne potrawy, prezenty, przebywanie ze sobą, rodzina. Cała ta atmosfera, do którego prowadzi czas adwentowy, podczas którego chcemy przygotować drogę dla Boga, który ma przyjść i się narodzić. Świecka atmosfera świąt pojawia na długo przed i długo po nich. Jesteśmy obrośnięci tradycjami i zwyczajami Bożego Narodzenia. Czasem bywa tak, że niektórym zaczyna się to przejadać i zaczynają od tego uciekać, są całe rodziny, które wyjeżdżają, poza rodziny, często poza Polskę. Cała historia chrześcijaństwa jest po to, byśmy przygotowali nasze serca, nasze domy, nas samych, by jak najlepiej przeżyć święta Bożego Narodzenia – mówił ksiądz biskup. W dalszej części homilii odniósł się od oczytanej wcześniej Ewangelii o narodzeniu pańskim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.