Reklama

Jak dobrze przeżyć beatyfikację Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejny tydzień przybliża nas do beatyfikacji Jana Pawła II. Wspominamy nauczanie Wielkiego Papieża, przypominamy sobie świadectwo jego życia, które od najmłodszych lat zakorzenione było w Bogu Żywym... Teraz, kiedy do beatyfikacji zostało już niewiele czasu, warto zapytać siebie, jak przeżyć ten dzień, by nie stracić tego, co w nim najważniejsze.
Jak sprecyzować swoje priorytety w oczekiwaniu na ten ważny moment? Z podpowiedzią przychodzi Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”, pod którego patronatem powstaje nowy ruch modlitewny „Adoremus”. To ruch, którego celem jest rozpowszechnienie modlitwy przed Najświętszym Sakramentem. Papież Jan Paweł II wszystkie swoje działania poprzedzał modlitwą - to był fundament jego życia. Do tego osobistego spotkania z Jezusem Eucharystycznym zachęcają pomysłodawcy ruchu. Jego głównym założeniem jest wejście w systematyczną adorację Najświętszego Sakramentu. Każdy, kto w ten sposób zechce pogłębić swoją relację z Panem, musi tylko podjąć w swym sercu odpowiedzialną decyzję o przynajmniej cotygodniowej adoracji, trwającej minimum 15 minut. Jak podkreśla ks. Stanisław Szczepaniec, koordynator ruchu, kto rozsmakuje się w tych osobistych spotkaniach z Panem Jezusem, na pewno na kwadransie adoracji nie poprzestanie. Ks. Szczepaniec zaznacza jednak, że podjęcie takiej decyzji wymaga głębokiego rozważenia, czy będziemy potrafili wytrwać w tym postanowieniu.
Na nowo powstałej stronie internetowej: adoremus.pl znajdziemy podpowiedzi i świadectwa dotyczące nie tylko tego, jak adorować Chrystusa i pogłębiać nasze więzi z Nim, ale także sugestie, jak przygotować się duchowo do przeżycia dnia beatyfikacji Jana Pawła II. Dzień ten będzie momentem oficjalnego zainicjowania działalności ruchu adoracyjnego. Można także powiedzieć, że będzie to jeden z duchowych owoców beatyfikacji polskiego Papieża. A przecież to na duchowych, a nie materialnych owocach tego wydarzenia powinno nam zależeć najbardziej.
Na wspomnianej stronie internetowej znajdziemy także sugestie, na czym skoncentrować się w naszych osobistych przygotowaniach do beatyfikacji. Wzorem mają być ewangeliczne siostry - Marta i Maria. Chodzi o to, byśmy, nie zaniedbując naszych codziennych obowiązków, zdołali odnaleźć „najlepszą cząstkę”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję