Kraj może zniknąć z mapy Europy. Może być podzielony między mocarstwa. Może być niszczony i niewolony. Ale przetrwa dzięki kulturze, przekazywanej z pokolenia na pokolenie, dzięki językowi, literaturze, sztuce, religii, dzięki wspólnym wartościom. Nasza Ojczyzna ocalała dzięki patriotyzmowi Polaków, dzięki głęboko zakorzenionej tożsamości narodowej. Poczucie tożsamości narodowej naszych dzieci to największy skarb Polski - to nasze miejsce w Europie - mówił ks. inf. Ireneusz Skubiś w czasie niepodległościowej wieczornicy w Katolickim Gimnazjum i Katolickiej Szkole Podstawowej przy ul. Górnej w Częstochowie.
Pieśni niepodległościowe, strofy poezji, muzyka i wspomnienia wypełniły ten wieczór prowadzony przez nauczycieli: Leszka Szeląga - polonistę, Rafała Wierzbickiego - historyka i Beatę Miszczak-Matławską - muzyka. W zaproponowanym przez wychowawców studiu otwartym gimnazjaliści wypowiadali się na temat patriotyzmu: umiłowanie Ojczyzny, pamięć o zmarłych, rzetelna nauka jako przygotowanie do pracy, znajomość ojczystego języka, historii, geografii ojczystej ziemi; czynienie dobra, postawa obywatelska - branie odpowiedzialności za kraj ojczysty m.in. przez udział w wyborach, inwestowanie w siebie, świadczenie o Polsce poza granicami... - spontaniczne wypowiedzi uczniów były dojrzałe i przemyślane. W wychowaniu patriotycznym podkreślali rolę rodziny i szkoły, a także samokształcenia.
W scenografii wieczoru, przygotowanej przez p. Beatę Bebel-Karankiewicz, dominowały znaki polskości: krajobrazy, symbole narodowe, portret Marszałka. Właśnie o częstochowskich śladach marszałka Piłsudskiego mówił zaproszony na spotkanie dr Juliusz Sętowski. Jak każdą szkolną uroczystość, także tego wieczoru salę Katolickiego Gimnazjum wypełnili rodzice, dziadkowie i zaprzyjaźnieni ze szkołą goście, włączając się w śpiew pieśni. Norwidowskie rozumienie Ojczyzny jako moralnego zjednoczenia, organizowania się wokół wspólnych wartości, szczególnie zaznaczyło się w ten piątkowy wieczór w przeddzień narodowego święta.