Reklama

Czas na zmiany

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z analiz ZUS wynika, że jeżeli nic się nie zmieni, Polaków będzie z roku na rok coraz mniej. W 2035 r. Polska będzie miała 36 mln obywateli, a w 2060 r. - ledwie ok. 30 mln. Spowoduje to radykalny spadek liczby osób płacących składki emerytalne. Dziś na jednego emeryta przypada trzech ubezpieczonych. Natomiast od 2038 r. na jednego emeryta będzie przypadało mniej niż dwóch ubezpieczonych, a w 2060 r. na trzech emerytów - tylko czterech ubezpieczonych. Dane te podał na towarzyszącym konferencji panelu dyskusyjnym Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS.
Jak zaznaczył, polski system emerytalny - uzależniony od wysokości wpłaconych składek - niestety, nie zachęca kobiet do posiadania dzieci. W tej sytuacji dzieci muszą być traktowane jako inwestycja, i to bardzo ważna nie tylko z punktu widzenia systemów emerytalnych, ale i całej gospodarki. Są one bowiem nie tylko przyszłymi płatnikami składek, ale i przyszłymi konsumentami i wytwórcami PKB.
Stanisław Kluza, szef Komisji Nadzoru Finansowego, zwrócił uwagę, że kryzys demograficzny jest jednym ze źródeł globalnego kryzysu finansowego. - Mieliśmy czas, kiedy państwa emitowały duży dług, który następnie był wykupywany przez instytucje, które w ten sposób zyskiwały zasoby na wypłatę emerytur. Niż demograficzny spowoduje jednak, że nie będzie już kolejnego pokolenia, które by ten dług kupiło - stwierdził.
Współczynnik dzietności w Polsce jest mniejszy od 1,3, a to oznacza - jak dowodził Kluza - że pokolenie dzieci będzie o jedną trzecią mniej liczne od pokolenia ich rodziców. Skutkiem będzie znaczne ograniczenie rynku zbytu towarów, spadek wartości większości firm. A to prowadzi do głębokiego kryzysu gospodarczego.
- Właśnie kwestie demograficzne będą kształtowały miejsce Polski w świecie - podkreślił Łukasz Hardt, członek Zespołu Doradców Strategicznych Premiera, kolejny uczestnik panelu. Jego zdaniem, jest już ostatni moment, by stwierdzić, że istotnym potencjałem Polski są młodzi ludzie. Jeśli natomiast trendy demograficzne nie zmienią się, Polacy będą starzeć się szybciej niż inne narody Europy - ostrzegł.
Tymczasem młodzi Polacy są nastawieni prorodzinnie, czego dowodzi choćby niedawny raport „Młodzi 2011”. Jak przypomniał Hardt, jako najważniejsze wartości wskazują oni zdrowie i rodzinę. U progu dorosłego życia deklarują, że chcieliby mieć dwoje lub troje dzieci. Jednak zderzenie z rzeczywistością koryguje te plany, a przed decyzją o dziecku powstrzymuje ich obawa przed kosztami wychowania oraz lęk przed biedą.
Pauperyzacja rodzin wychowujących dzieci jest w dużym stopniu skutkiem braku przemyślanej polityki rodzinnej. Biorąc natomiast pod uwagę prorodzinne postawy młodych - mądra polityka może przynieść większe rezultaty niż w starych państwach Unii Europejskiej, gdzie nie ma takiego pragnienia posiadania dzieci u ludzi młodych.
- Czy w tej chwili w Polsce można w ogóle mówić o polityce rodzinnej? - zastanawiał się Stanisław Kluza. Taka polityka, jak zaznaczył, może być korzystna dla rodziny, neutralna bądź nawet karać za to, że się ma dzieci. - Jeśli porównamy sytuację ekonomiczną rodziny niemającej dzieci bądź mającej jedno dziecko z sytuacją rodziny z trójką dzieci, porównanie to jest druzgocące na niekorzyść rodziny wielodzietnej - podkreślił.

(wd)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję