Reklama

W drodze

W drodze

Ruch w stronę umiarkowanych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wysunięcie przez Prawo i Sprawiedliwość prof. Piotra Glińskiego na premiera rządu eksperckiego - technicznego, pozaparlamentarnego czy jak go jeszcze nazwać - to ruch, moim zdaniem, bardzo dobry dla Polski. Po pierwsze - sam kandydat na premiera to człowiek o głębokiej wiedzy społecznej, mający praktyczne przygotowanie do działania obywatelskiego (socjolog, ekolog, działacz ruchów obywatelskich i organizacji pozarządowych). Po drugie - jego misja to kolejna szansa na debatę obywatelską o przyszłości naszego kraju. Przecież to o tym będą rozmowy z posłami partii, którzy mogliby wesprzeć konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska. Prof. Gliński to zdecydowany ruch w stronę wyborców centrowych, umiarkowanych, może nawet lemingów i tych, którzy wahają się, jak głosować. Ale bez podlizywania się im, to tylko zachęta do porozumienia na gruncie kilku spraw najważniejszych dla polskiej racji stanu.
Oczywiście, czyniony dziś rachunek parlamentarny wskazuje, że większość rządowa się obroni. Ale co będzie za kilka tygodni? Arogancja premiera Tuska i jego rządu, wyrażająca się przede wszystkim w odrzucaniu jakiegokolwiek dialogu ze znaczną częścią społeczeństwa, zaczyna wielu wyborców zniechęcać do PO i staje się szkodliwa nawet dla sympatyków tej partii. Jeśli obecne tendencje w sondażach preferencji wyborczych utrzymają się, to za kilka tygodni na czoło notowań wyjdzie PiS. Czy to wpłynie na decyzje posłów? W każdym razie rząd ekspercki w sytuacji widocznego już w Polsce kryzysu finansowego, gospodarczego i socjalnego, przy jednoczesnym braku sensownych działań obecnej władzy, może wydać się wielu środowiskom politycznym i partiom całkiem niezłym rozwiązaniem. Oczywiście, premier Tusk zawsze może uciec w przedterminowe wybory, dopóki jeszcze ma szanse je wygrać.
Czy kandydatura prof. Glińskiego będzie efemerydą? W sensie faktycznego przejęcia władzy - być może tak. Więcej dziś wskazuje, że ten rząd nie powstanie. Ale w sensie pokazania, że możliwa jest racjonalna, programowa alternatywa dla Polski Tuska, to pan profesor i PiS już odnieśli sukces.
Popularny komentator polityczny Łukasz Warzecha ocenił, że wysunięcie na premiera osoby nieznanej 99,9 proc. wyborców „to Mrożek”. Dla mnie „Mrożkiem” jest oczekiwanie, że szef rządu ekspertów będzie osobą szeroko znaną. To ma być przecież rząd techniczny, a nie polityczny. Do rozwiązania najważniejszych problemów, a nie do robienia karier publicznych. Celebrytów szemranej konduity i tak mamy za dużo.

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego);
www.krzysztofczabanski.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy praktykujący katolik może być politykiem w Polsce?

[ TEMATY ]

polityka

społeczeństwo

Polska

WWW.SEJM.GOV.PL/KRZYSZTOF BIAŁOSKÓRSKI

Pytanie wydaje się być naiwne, ale trwająca od pewnego czasu polityczna i medialna nagonka na wiceministra sprawiedliwości Michała Królikowskiego pokazuje, że trzeba na nowo zastanowić się nad standardem współczesnego polityka. Chociaż wspomniany wiceminister jest ceniony jako fachowiec, to wielu nie potrafi wybaczyć mu tego, że jest równocześnie katolikiem, oblatem dominikańskim związanym z Opus Dei. Zupełnie nie mieści się w głowie nowoczesnym „europejczykom”, to, że prof. Królikowski wspólnie z abp. Henrykiem Hoserem opublikował książkę pt. Bóg jest większy, w której rozmawia z hierarchą m.in. na temat aborcji, in vitro, gender czy też małżeństw homoseksualnych. To już istotne przestępstwo, a na pewno łamanie zasad (tylko jakich?). Dlatego oburzony szef mazowieckich struktur Platformy Andrzej Halicki domagał się publicznie, aby minister sprawiedliwości natychmiast wyrzucił wiceministra Królikowskiego z resortu. Inni politycy PO stwierdzali, że M.K. nie powinien być urzędnikiem rządowym ze względu na swoją działalność „poza godzinami pracy”. Również Włodzimierz Czarzasty z SLD na konferencji prasowej w Sejmie apelował ostatnio do premiera o podjęcie jednoznacznej decyzji w sprawie M.K. wołając w zapale: „albo niech pan uzna poglądy pana Królikowskiego, jako poglądy formacji, której jest pan przewodniczącym, albo niech pan ministra Królikowskiego wyrzuci”. W nagonce na min. Królikowskiego nie zabrakło głosu „sumienia narodu” i „wielce zasłużonego” dla Polski polityka Janusza Palikota. „Złotousty” Lider Twojego Ruchu nazwał wiceministra „mianem szkodnika grasującego po polskim ustawodawstwie”, stwierdzając z sobie właściwą „wiedzą” i „roztropnością”, że atakowany profesor „wprowadza” do pracy ministerstwa wszystko to, co wiąże się z pojęciem państwa represyjnego, pełnego uprzedzeń, nienawiści i niechęci. Dlatego Palikot wyrokował, że takich ludzi jak Królikowski nie powinno być na tak wysokich stanowiskach. Swoje trzy grosze dodała także nowa rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska, która stwierdziła, że każdy ma prawo do własnych poglądów, ale w przypadku wiceministra została przekroczona granica, której urzędnik państwowy nie powinien przekraczać.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy belgijski „biskup trapista” przechodzi na emeryturę. Jego nominacja była małą sensacją

2025-07-02 12:47

[ TEMATY ]

nominacja

Belgia

emerytura

biskup trapista

Adobe Stock

Zakon Trapistów

Zakon Trapistów

Biskup Gandawy Lode Van Hecke przechodzi na emeryturę. Papież Leon XIV przyjął jego rezygnację 30 czerwca. 75-letni Van Hecke był pierwszym w historii Kościoła Belgii mnichem trapistą, który został mianowany biskupem. Jego nominacja była małą sensacją. Kierował diecezją Gandawy od początku 2020 roku.

Van Hecke urodził się w Roeselare w zachodniej Belgii. Studiował filozofię i teologię na Katolickim Uniwersytecie w Lovanium. Do trapistów wstąpił w 1976 roku, święcenia kapłańskie otrzymał w 1995 roku. W latach 2002-2004 pełnił funkcję sekretarza opata generalnego cystersów w Rzymie. W 2007 roku trapiści z Orval wybrali go na swojego przełożonego.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Prezydent Duda: zaprosiłem papieża Leona XIV do Polski

2025-07-03 12:35

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Papież Leon XIV

Vatican Media

Prezydent Andrzej Duda powiedział dziennikarzom po audiencji u papieża Leona XIV w czwartek, że poprosił go, aby przyjął Karola Nawrockiego, gdy obejmie on urząd Prezydenta RP. Dodał, że zaprosił nowego biskupa Rzymu do Polski.

Vatican Media
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję