Z pokolenia na pokolenie przez wieki całe jedni drugim przekazujemy tę radosną opowieść” - mówił Biskup Płocki, wskazując najpierw, jak w sposób narracyjny realizuje tę opowieść św. Łukasz w swojej Ewangelii, oraz w jaki przesycony teologią sposób przekazuje ją św. Paweł Apostoł w słyszanym podczas tej liturgii fragmencie Listu do Tytusa.
Ksiądz Biskup zachęcił słuchaczy do próby odnalezienia swojej narracji o Narodzeniu Bożego Syna. „Zadałem sobie dziś pytanie, ale chciałbym, aby to pytanie zadał sobie każdy, kto słucha tych refleksji: jak ja opowiedziałbym człowiekowi, który nie wierzy w Chrystusa, a jest ich sporo na ziemi nadwiślańskiej, o wielkiej tajemnicy Bożego Narodzenia?” - pytał Biskup Piotr i dodając, że refleksji na ten temat można snuć wiele, odpowiedział: „Mnie nasunęła się taka: Bóg dzięki wcieleniu Syna stał się Ojcem. To nie jest rzecz błaha, jeśli człowiek chce pojmować głęboko swoją religię. Najczęściej bowiem kryzysy religijne rozpoczynają się wtedy, kiedy mamy błędny obraz Boga. Nie widzimy Go jako Ojca, ale jako Boga gdzieś bytującego w oderwaniu od świata i jego spraw bądź Boga panteistycznego, który tkwi gdzieś w nieokreślonym miejscu tego świata. (…) Jeśli ludzie grzeszą, to dlatego, że nie widzą w Bogu tej miłości, jaką ma, dając Syna. Syn rodzi się z miłości. I jeśli grzeszą i łamią Boże przykazania, to dlatego, że nie potrafią wsłuchać się w miłość, która jest za literą przykazań i za literą wymagań. Jeśli odchodzą i zdradzają Boga, to dlatego, że Go nie znają i nie znają tej Miłości, która «Syna daje» (J 3,16). Syna, który staje się jednym z nas” - mówił bp Libera.
Pomóż w rozwoju naszego portalu