Reklama

Wiara

Co oznacza Wniebowstąpienie?

„Oznacza wiarę w to, że w Chrystusie człowiek wszedł w kontakt – w niepojęty i nowy sposób – z wewnętrzną istotą Boga. Oznacza, że człowiek odnajduje na zawsze swą przestrzeń w Bogu” – to jedna z odpowiedzi na tak postawione pytanie. Udzielił jej kard. Joseph Ratzinger, który wielokrotnie już jako Benedykt XVI przypominał, że wniebowstąpienie Chrystusa i rzeczywistość nieba są ze sobą nierozdzielnie związane.

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 16-17

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego przypomina nam podstawową prawdę, która wynika z naszej chrześcijańskiej wiary: Bóg przygotował człowiekowi miejsce, przygotował je w niebie.

Nasza ojczyzna jest w niebie

To wyjątkowe i szczególne „miejsce”. Nie jest ono jakimś kosmicznym miejscem poza gwiazdami, jest czymś większym. Niebo jest obecnością – obecnością człowieka w Bogu. Ta obecność człowieka – istoty cielesno-duchowej – ma swą podstawę we wzajemnym przenikaniu się człowieczeństwa i Bóstwa w Jezusie Chrystusie, który jest nieustającym otwarciem się Boga ku człowiekowi. On sam jest więc tym, co nazywamy „niebem”, ponieważ – jak pisze Benedykt XVI – „niebo nie jest jakąś przestrzenią, lecz Osobą Tego, w którym Bóg i człowiek na zawsze trwają nierozłącznie”. Powołując nas do istnienia, Bóg widział nas już w swoim świecie. Od samego początku naszego przyjścia na świat Pan Bóg widzi nas już w niebie wraz ze sobą. To nie jest tak, że jesteśmy więźniami czasu i miejsca, zanurzonymi bez reszty w świecie materii i czasu, który kiedyś dobiegnie końca. Bóg widzi nas u siebie od samego początku. To dlatego do nas mówi, że nasza ojczyzna jest w niebie. Katechizm Kościoła Katolickiego uczy, że niebo jest sposobem istnienia, nie jest zatem gdzie indziej, lecz ponad nami. Podobnie Bóg nie jest gdzie indziej, lecz ogarnia wszystko (por. KKK 2794). Zdajemy sobie sprawę z tego, że niebo wymyka się naszym określeniom i nie jest podobne do niczego, co da się zaobserwować naszymi ludzkimi zmysłami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Wstąpił do nieba...”

Jakie znaczenie ma dla nas wyznawana przez nas wiara: „wstąpił do nieba, siedzi po prawicy Boga, Ojca...”? W Ewangelii według św. Marka czytamy: „A gdy Pan Jezus to do nich (Apostołów) powiedział, został wzięty do nieba i zasiadł po prawej stronie Boga” (Mk 16, 19). Również Dzieje Apostolskie opisują, jak Jezus, który przez 40 dni po swoim zmartwychwstaniu ukazywał się Apostołom, „uniósł się w górę, a obłok zabrał Go im sprzed oczu”. Gdy oni wpatrywali się w niebo, „wtedy stanęli przy nich dwaj mężczyźni ubrani na biało i powiedzieli: «Galilejczycy, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Jezus został wzięty spomiędzy was do nieba»” (Dz 1, 9-11).

Reklama

Wniebowstąpienie jest ostatnim ukazaniem się Jezusa swoim uczniom – od tego momentu nie będzie już więcej objawień, z wyjątkiem ukazania się jeszcze Pawłowi (por. Dz 9, 4-19). Czas Jego obecności dostrzegalnej zmysłami skończył się. Po wstąpieniu do nieba Jezus „wstawia się nieustannie za nami jako Pośrednik, który zapewnia nam nieustannie wylanie Ducha Świętego” (KKK 667). Wniebowstąpienie jest odejściem Chrystusa, które staje się nowym rodzajem obecności, już niezwiązanej z konkretnym miejscem, lecz wewnętrznej i powszechnej. Można powiedzieć: prawdziwej obecności przez nieobecność. Jak mówi św. Paweł: Chrystus wstąpił do nieba, aby „wszystko napełnić” (Ef 4, 10). Zmartwychwstały i uwielbiony Chrystus na progu tego odejścia zapowiada swoje powtórne przyjście na ziemię – tym razem po to, by w Sądzie Ostatecznym zrealizować królestwo Boże: „Jezus został wzięty spomiędzy was do nieba, ale przyjdzie tak samo, jak Go widzieliście idącego do nieba” (Dz 1, 11).

Jezus, wstępując do nieba, powrócił tam, gdzie znajdował się wcześniej (por. J 3, 13). Po spełnieniu swego zadania na ziemi opuścił ją, by w domu swego Ojca – w niebie czekać na nas, aż zajmiemy przygotowane nam wieczne mieszkania. Wniebowstąpienie jest zatem wydarzeniem dotyczącym naszego zbawienia. Przypomina nam, że nasze „miejsce” będzie z Chrystusem w niebie, tzn. u boku samego Boga.

Któż z nas nie pragnie nieba?

Niebo nie jest jakimś nadziemskim miejscem czy metafizycznym państwem. Reklamowane dziś wyobrażenie nieba jako wiecznego stanu przyjemności i błogiego lenistwa nie ma nic wspólnego z prawdą objawioną. Niebo to stan osobowego spotkania z Bogiem, przebywanie osoby ludzkiej z Osobą Boską, osobiste spotkanie człowieka z Bogiem. Tam, gdzie przebywa Bóg, przebywa Chrystus. Jego zasiadanie „po prawej stronie Boga” oznacza Boską, równą Ojcu, chwałę Syna Bożego. Chrześcijanie, którzy idą przez życie z Chrystusem, wierzą, że ich droga nie kończy się wraz ze śmiercią, lecz przechodzi do wieczności.

Któż z nas nie pragnie nieba? Bóg spełnia to pragnienie, dając człowiekowi wieczność. „W Jego Miłości zasadza się nasza wieczność. Kogo Bóg kocha, ten już nie przeminie. To Jego Miłość czyni nas nieśmiertelnymi i właśnie ta Miłość, udzielająca nieśmiertelności, nazywa się niebem” – wyjaśnia Benedykt XVI. Miłość Boga urzeczywistnia się w miłości bliźniego. Ta ostatnia staje się swoistym magnesem, który sprowadza obecność Boga na świat. Tak spełnia się tajemnica Wniebowstąpienia, w której Syn Boży przychodzi do nas, abyśmy również byli tam, gdzie On przebywa. A On przebywa u Boga, który jest miłością. Tak więc miłość jest niebem na ziemi. Gdy czytamy słowa Jezusa wypowiedziane podczas Ostatniej Wieczerzy: „W domu mego Ojca jest wiele mieszkań (...), idę tam, aby przygotować wam miejsce” (J 14, 2), musimy pamiętać, że niebo jest naszą przyszłością, a Wniebowstąpienie to znak otwierający niebo.

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przybliżył nam Niebo

Niedziela Ogólnopolska 19/2016, str. 30

[ TEMATY ]

Jerozolima

wniebowstąpienie

Bożena Sztajner

Kamień w Kościele Wniebowstąpienia w Jerozolimie

Kamień w Kościele Wniebowstąpienia w Jerozolimie

Wniebowstąpienie Pana Jezusa z punktu widzenia uczniów mogło prowokować do smutku.
Oznaczało ono bowiem rozstanie, jakiego wszyscy doświadczamy przy okazji śmierci najbliższych.
Czy jednak Apostołowie rzeczywiście powinni się smucić?

Gdyby wydarzenie sprzed dwóch tysięcy lat nosiło znamiona rozpaczy, nie byłoby powodów do dzisiejszego świętowania. Skoro zaś z całym Kościołem przeżywamy uroczystość, to znaczy, że w upamiętnionym wydarzeniu dostrzegamy fundamenty naszej nadziei. Chrystus nie tylko zapewnił nas, że pozostanie z nami do końca świata, ale też pokazał nam drogę. Chrześcijanin jest zobowiązany do pewnego stąpania po ziemi, ale ma także obowiązek wpatrywania się w niebo. Nie chodzi tu jedynie o tęskne spojrzenia w kierunku Oblubieńca, którym dla Kościoła jest Pan Jezus – chodzi także o wyjątkowe przeznaczenie, które z chwilą przyjęcia chrztu św. stało się udziałem każdego z nas. Odtąd niebo stało się naszą ojczyzną, punktem odniesienia dla całej naszej aktywności. Nie ma sensu rozczulać się nad doczesnością, skoro w perspektywie wiary jest ona jedną wielką poczekalnią. Liczy się zatem port docelowy, a nie jakieś stacje pośrednie.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Tysiąclecia

2024-05-21 13:57

Niedziela Ogólnopolska 21/2024, str. 22

[ TEMATY ]

bł. kard. Stefan Wyszyński

pl.wikipedia.org

Był autorytetem moralnym i jedną z najważniejszych postaci polskiego Kościoła w XX wieku.

Stefan Wyszyński urodził się w miejscowości Zuzela nad Bugiem. Szybko rozeznał powołanie kapłańskie i w 1920 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1924 r. Kontynuował naukę, uzyskując doktorat w 1929 r. W 1946 r. otrzymał sakrę biskupią. Jako dewizę przyjął hasło Soli Deo (Jedynemu Bogu), któremu wierny był do końca życia.

CZYTAJ DALEJ

Geniusz kobiety na ekranie

2024-05-28 20:56

Magdalena Lewandowska

Jednym z prelegentów był reżyser Krzysztof Zanussi.

Jednym z prelegentów był reżyser Krzysztof Zanussi.

Na Papieskim Wydziale Teologicznym odbyła się konferencja o miejscu kobiet w sztuce filmowej.

Współorganizowała ją telewizja EWTN. – W czasach zamętu światopoglądowego, promowania ideologii feminizmu szczególnie spod znaku gender studie, człowiek potrzebuje pogłębionej refleksji nad istotą kobiety. Tytuł konferencji zaczerpnięto z „Listu do kobiet” Jana Pawła II z roku 1995 i inspiruje on do otwarcia się na rozumienie tożsamości człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem tajemnicy kobiety – mówiła podczas otwarcia urszulanka dr Joanna Wawrzynów, wykładowca w Instytucie Nauk Społecznych PWT, organizatorka cyklu konferencji interdyscyplinarnych Wiara-Kultura-Kino.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję