Reklama

Karty historii

„Zwyczajny” resort PRL i jego ludzie

Urządzenia podsłuchowe we flakonie na kwiaty i w aparacie fotograficznym, ostatnie zachowane w Polsce krzesło, na którym sadzano do zdjęć więźniów politycznych, a także portrety znanych i nieznanych oficerów Urzędu Bezpieczeństwa i Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego - pokazano na wystawie w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie przy ul. Towarowej 28.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystawa „Zwyczajny” resort. Ludzie i metody „Bezpieki” 1944-56 została zorganizowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie i otwarta 8 października br. Od listopada będzie eksponowana w różnych miastach Polski.
„Dyskusja po 1989 r. zwracała uwagę przede wszystkim na osoby, które były agentami. Tymczasem nazwiska tych, którzy tych agentów prowadzili i werbowali, pojawiają się fragmentarycznie lub wcale. Traktując agentów jako ofiary systemu komunistycznego (choć ich nie usprawiedliwiając), postanowiliśmy pokazać działalność Urzędu Bezpieczeństwa przez funkcjonariuszy pionu operacyjnego. Łamali oni ludzi i werbowali do pracy agenturalnej. Są odpowiedzialni za setki aresztowań i tzw. likwidacji doraźnych, czyli zabójstw polskich patriotów. Wywodzili się ze struktur terenowych Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa w Warszawie i podległych mu powiatowych urzędów oraz z Departamentu III Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego odpowiedzialnego za pracę informacyjną resortu” - powiedział Niedzieli Tomasz Łabuszewski, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Warszawie, a zarazem współautor (wraz z Kazimierzem Krajewskim) scenariusza wystawy.
Eksponowane na wystawie materiały aż do rozpoczęcia działalności Instytutu Pamięci Narodowej były niedostępne. Komuniści starannie ukrywali imiona i nazwiska swoich najbardziej oddanych ludzi. A ich „zasługi” polegały przede wszystkim na rewolucyjnej czujności, wierności wobec Moskwy, stosowaniu metod represji. Dzięki takiej polityce tysiące polskich patriotów zostało uwięzionych, a wielu z nich zapłaciło najwyższą cenę za wierność Ojczyźnie.
Na wystawie pokazano historię aparatu bezpieczeństwa, szkolenie jego członków, metody werbunku, organizowanie sieci agenturalnej, prowokacje (np. zmontowanie fałszywej, sterowanej przez UB, Komendy Zrzeszenia WiN). Pokazano zrekonstruowany pokój przesłuchań z portretami Bieruta i Dzierżyńskiego, biurkiem, maszyną do pisania i krzesłem, na którym siedział więzień. Zwrócono uwagę na fakt, że w bezprawie w Polsce zaangażowani byli ludzie prymitywni, bez wykształcenia, 80 proc. z nich nie miało matury, a blisko połowa nawet nie ukończyła szkoły podstawowej. Praca w bezpiece była dla nich awansem. Do stopni oficerskich dochodzili ludzie, którzy tylko w systemie państwa totalitarnego mogli odgrywać swą zbrodniczą rolę. A było ich wielu. W 1953 r. w instytucjach podległych Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego pracowało 321 tys. osób! (W 1945 r. było ich 226 tys.).
„Celem resortu bezpieczeństwa było nie tylko zapewnienie bezpieczeństwa ówczesnej władzy i określenie, kto jest przeciwnikiem politycznym, ale likwidacja tego przeciwnika” - powiedział Niedzieli Leszek Rysak, naczelnik Wydziału Wystaw i Edukacji Historycznej Biura Edukacji Publicznej IPN.
Ekspozycję można oglądać od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 15.00.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opactwo Benedyktynów zaprasza do Tyńca!

2024-05-27 17:33

[ TEMATY ]

rekolekcje

Tyniec

benedyktyni

mat. prasowy

Od niemalże 1000 lat w podkrakowskim Tyńcu żyją ludzie szukający Boga. Wedle woli założyciela zakonu, św. Benedykta z Nursji, klasztor ma być także miejscem gościny dla poszukujących ciszy, doświadczenia Boga, chcących poznać życie mnichów.

Służą temu wznoszone w obrębie klasztornych murów domy dla gości. Taki też jest zamysł „Domu Gości” tynieckiego opactwa. Pragnący poznać życie benedyktyńskich mnichów mogą włączyć się w rytm ich pracy i modlitwy. W razie potrzeby mogą też skorzystać z rozmowy indywidualnej z którymś z Ojców.

CZYTAJ DALEJ

Oddał Wszystko Maryi! – prawdziwa historia Prymasa Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Maryja

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Upokarzany, okłamywany i wyszydzany – tak wyglądał okres więzienia Prymasa Polski. Pomimo wielkich prób, nie ugiął się. Pozostał wierny Bogu. Na dniach odbędzie się jego beatyfikacja. Jaka jest prawdziwa twarz Prymasa Wyszyńskiego? Czego może nas dziś nauczyć? Odpowiedzi udziela Milena Kindziuk w reporterskiej biografii „Kardynał Stefan Wyszyński. Prymas Polski”.

Władze państwowe pozbawiły Wyszyńskiego wszelkich praw. Został uwięziony, nie wiadomo na jak długo, bez wyroku, bez aktu oskarżenia. Był jak więzień obozu koncentracyjnego, lecz jego dramat rozgrywał się na oczach całej Europy. Nieustannie dopominał się więc Prymas pozwolenia napisania listu wyjaśniającego do władz państwowych. Uważał, że jego milczenie mogłoby być odczytane jako zgoda na zaistniałą sytuację lub lekceważenie postawionych mu zarzutów.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Andrzej Duda: nie wolno pozwolić, by wielkie inwestycje w Polsce zostały zatrzymane

2024-05-27 19:22

[ TEMATY ]

Prezydent Andrzej Duda

Konin

inwestycje

PAP/Tomasz Wojtasik

Nie wolno pozwolić, by wielkie inwestycje w Polsce zostały zatrzymane – podkreślił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Konina (woj. wielkopolskie). Zapowiedział walkę o budowę CPK, a także o zbudowanie elektrowni jądrowej w regionie.

Podczas spotkania z mieszkańcami prezydent podziękował za pracę samorządowcom, w szczególności za wykorzystanie środków płynących z Unii Europejskiej. Jak ocenił, to dzięki nim w Polsce powstały duże rozwiązania komunikacyjne. Jednocześnie dodał, że nie były to pieniądze, które Polska otrzymała „w prezencie”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję