Bóg w swej dobroci stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, pragnąc go mieć za uczestnika swego Boskiego życia, chwały i panowania (por. K 1; por. też KKK 66-67)*. W tym celu w swych odwiecznych planach podjął decyzję o wcieleniu się w ludzką naturę. „Gdy nadeszła pełnia czasu”, to wydarzenie zaistniało w Jezusie, Synu Maryi z Nazaretu. On, Bóg-Człowiek, nie tylko pojednał człowieka z Bogiem, ale wprowadził swoje człowieczeństwo w krąg Boskiej rzeczywistości. Przez swoje wniebowstąpienie, zmartwychwstały Jezus, jako pierwszy z ludzi, osiągnął wyznaczony mu przez Trój-Jedynego Boga kres: zasiadł po Prawicy Ojca Niebieskiego. Dzięki Jezusowi - w Nim i przez Niego - nasza ludzka natura, nasze człowieczeństwo osiągnęło wyznaczony mu przez Boga cel: stało się uczestnikiem wiekuistej szczęśliwości Przedwiecznego Boga. Wniebowstąpienie Jezusa jest zapowiedzią i ukazaniem kresu oczekującej nas rzeczywistości (por. K 132). Uczestniczy w niej już Matka Jezusa, która została obdarzona pełnią daru uczestnictwa w Bożej chwale i panowaniu (por. KKK 966).
Głoszenie powyższych prawd nie jest megalomanią, nie ma nic wspólnego ze zbyt wygórowanymi wyobrażeniami człowieka o sobie i niemożliwymi do zrealizowania, fantazyjnymi aspiracjami. Chrześcijaństwo głosi, że Bóg wezwał człowieka do szczególnej ze sobą bliskość, otoczył specjalną miłością, uzdolnił, by mógł się stać przyjacielem Jego Boskiej, wiekuistej chwały. Nawet wówczas, kiedy człowiek w swym zaślepieniu i pysze zerwał pierwotne z Bogiem przymierze, okazał brak zaufania dla Boskiej Mądrości, nie opuścił go Bóg (por. K 73-77). Szanując wolność i niezawisłość człowieka, pozwolił mu dorastać do zrozumienia Jego odwiecznych względem niego planów. Pozostawiony przez długie tysiąclecia samemu sobie, człowiek nabierał gorzkich doświadczeń. Błądzenie w ciemnościach rodziło pragnienie Zbawiciela. Kiedy wreszcie został zesłany przez Boga, okazał się zarazem Światłem, Przewodnikiem, a nade wszystko Darczyńcą darów i mocy, o jakich nie śmieli marzyć najbardziej fantazyjni przepowiadacze-prorocy przyszłości człowieka.
Wszystkie te prawdy chrześcijanie czerpią ze skarbca Objawienia Bożego zawartego w Piśmie Świętym (por. KKK 50-52).
Zauważmy, że niczego wznioślejszego nad to, co objawiło się poprzez czyny, nauczanie, śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa - jako dar Boga dla człowieka - już nie można wymyślić. Ukazała się prawda o szczególnym usynowieniu człowieka przez Boga - został on dopuszczony do niezwykłej bliskości ze Źródłem Bytu, do uczestnictwa w Jego Boskiej naturze.
Takiej wizji wielkości i przeznaczeń człowieka nie głosi żadna inna religia - nie zdobył się na nią żaden z filozofów. Jest ona jedyna i stanowi fundament chrześcijańskiej nauki o człowieku (antropologii), chrześcijańskiego humanizmu, zasad chrześcijańskiej moralności.
Jezus zobowiązał swoich uczniów, by wizję tę głosili wszystkim ludziom, z pokolenia na pokolenie, celebrowali i przeżywali w braterskiej wspólnocie, uczynili treścią swej modlitwy.
* Umieszczone w nawiasach numery, np. (K 15), informują do jakiego akapitu tekstu Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego autor powyższych refleksji nawiązuje. Natomiast numery poprzedzone trzema „K”, np. (KKK 966), są odnośnikami do akapitów pełnej wersji Katechizmu Kościoła Katolickiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu