Reklama

Polityka

Donald Tusk wraca do tematu Funduszu Kościelnego

Premier Donald Tusk powiedział w środę, że będzie rozmawiał z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem o Funduszu Kościelnym, bo nie widzi "jakiegoś dynamicznego procesu" w tej sprawie, a "wiadomo, że ten sposób finansowania Kościoła nie jest najlepszy".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szef rządu był pytany w środę przez dziennikarzy w Sejmie, dlaczego opóźniają się prace w sprawie likwidacji Funduszu Kościelnego i czy to wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz opóźnia tę sprawę, bo projekt zmian miał być przekazany do czerwca.

Premier odpowiedział, że rozmawiał i będzie jeszcze rozmawiał na ten temat z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem, który – jak mówił – "wtedy, kiedy powstawał (obecny – PAP) rząd, sugerował, że czuje się kompetentny, aby zajmować się sprawą Funduszu Kościelnego".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tusk przyznał, że rzeczywiście nie widzi "jakiegoś dynamicznego procesu" w tej sprawie. "I będę rozmawiał z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem, czy to nie jest czas, żeby zastanowić się nad innym sposobem postępowania, bo tak czy inaczej wiadomo, że ten sposób finansowania Kościoła nie jest najlepszy" – dodał.

W jego ocenie "państwo polskie zdecydowanie jest mniej poddane logice kupowania łask Kościoła przy pomocy pieniędzy niż kiedykolwiek wcześniej". "Tutaj zmiany są naprawdę radykalne" – powiedział Tusk.

Reklama

Pod koniec czerwca wiceminister w KPRM Marek Krawczyk wyraził nadzieję, że prezentacja projektu zmian dotyczących Funduszu Kościelnego  odbędzie się przed sejmową przerwą wakacyjną. Zmiana relacji finansowych między Kościołem a państwem to jedna z wyborczych obietnic Donalda Tuska. W styczniu szef rządu podkreślał, że decyzje w sprawie Funduszu Kościelnego, podobnie jak w sprawie lekcji religii w szkołach, tam, gdzie wymagają tego przepisy, będą konsultowane ze stroną kościelną.

Fundusz Kościelny powstał na mocy ustawy z 20 marca 1950 r. o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego. Według założeń miał być formą rekompensaty dla Kościołów i innych związków wyznaniowych za przejęte od nich przez państwo nieruchomości ziemskie. Z tych nieruchomości miała zostać utworzona masa majątkowa, z której dochód miał być dzielony między Kościoły proporcjonalnie do wielkości zabranych nieruchomości.

Z Funduszu Kościelnego korzystają wszystkie działające legalnie w Polsce związki wyznaniowe, także te, które nie działały w naszym kraju w 1950 r. i nie utraciły wówczas żadnych nieruchomości. Tych związków wyznaniowych jest 185.

Pod koniec grudnia premier Tusk poinformował, że Rada Ministrów zdecydowała o powołaniu Międzyresortowego Zespołu ds. Funduszu Kościelnego. Zgodnie z opublikowanym w styczniu zarządzeniem do zadań zespołu należy przeprowadzenie analiz i wypracowanie koncepcji zmiany funkcjonowania Funduszu, a także zasad finansowania m.in. składek i świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz zdrowotnego duchownych.

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiadał, że zespół "przedstawi swoje rekomendacje do połowy roku, a Rada Ministrów zdecyduje, w jaki sposób te rekomendacje będą wdrożone".

Reklama

Prace nad zmianami dotyczącymi Funduszu Kościelnego trwały już w latach 2012-2013. Wówczas zakończyły się przygotowaniem roboczego projektu i umowy między Konferencją Episkopatu Polski a rządem RP. Projekt został przedstawiony do konsultacji społecznych, ale ostatecznie prace nad nim przerwano.

Art. 22 konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską przewiduje, że zmiany dotyczące finansowania Kościoła są przedmiotem prac zespołów ds. finansowych obu komisji konkordatowych: rządowej i kościelnej. "Nowa regulacja uwzględni potrzeby Kościoła, biorąc pod uwagę jego misję oraz dotychczasową praktykę życia kościelnego w Polsce" – czytamy w dokumencie.

Z kolei art. 27 konkordatu wskazuje, że "sprawy wymagające nowych lub dodatkowych rozwiązań będą regulowane na drodze nowych umów między układającymi się stronami albo uzgodnień między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencją Episkopatu Polski upoważnioną do tego przez Stolicę Apostolską".

W budżecie państwa na 2024 r. na Fundusz Kościelny przewidziano 257 mln zł. (PAP)


2024-07-24 20:56

Ocena: +1 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: nikt za Fundusz Kościelny nie będzie w Kościele oddawał życia

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Fundusz Kościelny

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Wydaje mi się, że nikt za Fundusz Kościelny w Kościele życia nie będzie oddawał. Fundusz Kościelny to już "leciwy dziadek" i spokojnie może odpocząć. Są bardziej nowoczesne metody wspierania działalności Kościoła ‒ powiedział na antenie Radia eM abp Adrian Galbas.

Arcybiskup przypomniał, że już kilkanaście lat temu dyskutowano na ten temat. W jego opinii, wiele argumentów wtedy padło i były one bardzo sensowne, zatem wystarczy do tego wrócić. ‒ Bardzo dobrze, że jest wspólna deklaracja, by o tym rozmawiać ‒ i rządu, i kościołów ‒ bo nie dotyczy to tylko wspólnoty rzymskokatolickiej. Cieszę się, że dano sobie trochę czasu i ta sprawa nie jest dyskutowana w ciągu kilku godzin. Rozmawiajmy, szukajmy rozwiązań, patrzmy jak to jest zrobione w innych krajach. I niech temu wszystkiemu towarzyszy spokój ‒ podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

„Ani razu się nie poskarżył”. Jak wyglądały ostatnie dni na ziemi Carla Acutisa?

2025-06-13 21:02

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Agata Kowalska

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Carlo Acutis to dziś uwielbiany przez młodych i nie tylko, rozkochany w Eucharystii nastolatek z Włoch. Jego ziemskie życie, to nie tylko pozytywne chwile w drodze do świętości, to także cierpienie i ból spowodowane ciężką chorobą. Carlo zmarł w młodym wieku, jak wyglądały jego ostatnie dni na ziemi?

Artykuł zawiera fragment z nowej książki z obszernymi fragmentami zapisków Carla: „Carlo Acutis. Jest ogień!” wyd. eSPe. Zobacz więcej: ksiegarnia.niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ

Indie/ Studentka przeżyła, bo spóźniła się o 10 minut na samolot, który się rozbił

2025-06-14 09:49

Studentka uszła z życiem, bo spóźniła się o zaledwie 10 minut na samolot z Ahmadabadu w Indiach do Londynu, który rozbił się w czwartek tuż po starcie – poinformowała w sobotę brytyjska stacja BBC. W katastrofie zginęło 241 z 242 pasażerów.

28-letnia Bhoomi Chauhan, która studiuje zarządzanie i mieszka wraz z mężem w Bristolu, pojechała do zachodnich Indii na urlop. Z powodu korków przybyła na lot powrotny do Wielkiej Brytanii niecałą godzinę przed odlotem i nie została już wpuszczona na pokład, choć bardzo o to prosiła, podkreślając, że jest ostatnią pasażerką.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję