Reklama

Niedziela Sandomierska

Dzień Życia Konsekrowanego

Niedziela sandomierska 7/2013, str. 3

[ TEMATY ]

Dzień Życia Konsekrowanego

Ks. Adam Stachowicz

Przedstawiciele wspólnot zakonnych wręczyli bp. Krzysztofowi Nitkiewiczowi płonące świece, symbol całkowitego oddania się Bogu

Przedstawiciele wspólnot zakonnych wręczyli bp. Krzysztofowi Nitkiewiczowi płonące świece, symbol całkowitego oddania się Bogu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Krzysztof Nitkiewicz w święto Ofiarowania Pańskiego po raz 17. zainaugurował obchody Dnia Życia Konsekrowanego. Do kościoła św. Stanisława na Denkowie, gdzie pracują Księża Sercanie, przybyli przedstawiciele żeńskich i męskich wspólnot zakonnych pracujący na terenie diecezji.

Rozpoczynając wspólną modlitwę Biskup Sandomierski powiedział: - Ciesząc się z dzisiejszego spotkania, nie możemy zapomnieć o zmniejszającej się liczbie powołań do życia zakonnego, szczególnie w przypadku zgromadzeń żeńskich. Przyczyną tego zjawiska jest m.in. to, że człowiek fascynuje się bardziej światem stworzonym niż Jego Stwórcą. Ten świat rozprasza i kusi różnymi propozycjami, a zarazem zdecydowanie przeciwstawia się Bogu pod sztandarami tolerancji i postępu. Pomimo tego, odkryliście Bożą miłość i odpowiedzieliście na nią ofiarowaniem Chrystusowi samych siebie. Jesteście znakiem tej miłości przez waszą codzienną modlitwę i posługiwanie. Świadczycie o tym, że poza ziemskim horyzontem, często przesłoniętym sprawami doczesnymi, jest kochający Bóg, Który nas wspiera i na nas oczekuje. To jest wasz wkład w przemianę świata, w rozwiązywanie jego problemów. Wy od niech nie uciekacie, wręcz przeciwnie idziecie na spotkanie drugiego człowieka podobnie jak Chrystus w tajemnicy swojego Ofiarowania, którą dzisiaj celebrujemy - mówił do zebranych osób zakonnych bp Nitkiewicz. W homilii ks. Stanisław Jaskuła SCJ mówił o potrzebie nieustannej troski o rozwój życia duchowego i trwania w wierności charyzmatowi zakonnego powołania.

Zgodnie z tradycją obchodów Dnia Życia Konsekrowanego po homilii nastąpił obrzęd odnowienia ślubów i przyrzeczeń zakonnych. Następnie przedstawiciele wszystkich obecnych na Mszy św. wspólnot zakonnych podeszli kolejno i wręczyli biskupowi płonące świece, jako symbol całkowitego oddania się Bogu przez akt konsekracji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-02-15 15:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dar życia konsekrowanego

Niedziela zamojsko-lubaczowska 4/2019, str. I

[ TEMATY ]

Dzień Życia Konsekrowanego

Ks. Krzysztof Hawro

W życie Kościoła wpisana jest obecność osób konsekrowanych

W życie Kościoła wpisana jest obecność osób konsekrowanych

Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez ich obecności. Nie umiem powiedzieć, jak wyglądałoby oblicze Kościoła, naszego diecezjalnego Kościoła bez ich „bycia” wśród nas. Osobiście tak wiele zawdzięczam osobom życia konsekrowanego, zwłaszcza siostrom zakonnym, które na każdym odcinku mojego życia były obecne. I teraz, w przededniu Światowego Dnia Życia Konsekrowanego chcę najpierw wyrazić wdzięczność za tych, z którymi łączy mnie Chrystusowe zaproszenie do pójścia za Nim. W dalszej kolejności chcę zachęcić nas wszystkich do ufnej modlitwy, zwłaszcza 2 lutego, o nowe powołania do wspólnot życia konsekrowanego.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję