Już dzieci zaczynają zdawać sobie sprawę, że prawdziwą radość zdolny jest odczuwać tylko człowiek, który doświadczył również smutku i pewnych trudności. Jednym słowem – ktoś, komu wszystko podsuwa się pod nos, gotowe i ładnie zapakowane, dość szybko przestaje się tym cieszyć i nie umie docenić prawdziwej tego wartości.
Podobnie jest ze świętami Wielkanocy. Gdy szerokim łukiem ominie się 40-dniowy Wielki Post, Zmartwychwstanie nie wybrzmi w pełni. Owszem, dzwony na Rezurekcję będą biły tak samo, ale każdy odbierze je inaczej. Nie da się przeżyć dobrze najważniejszych świąt chrześcijańskich, przeskakując płynnie od bożonarodzeniowego drzewka do świątecznej szynki. I trzeba się z tym pogodzić.
A kiedy już przyjmie się tę prawdę, zacząć korzystać z tego, co Wielki Post oferuje. Bogactwo nabożeństw, pieśni i modlitw tego okresu zdumiewa i zachwyca – jeśli tylko ktoś ma ochotę się w nie wgłębić. A odkąd rekolekcje można znaleźć nawet w Internecie, nikt już raczej nie wymówi się brakiem czasu. Zresztą, chrześcijaństwo opiera się na relacji z Bogiem, bez tego jest tylko pustym wypełnianiem przepisów. A do budowania relacji potrzeba czasu – nikt nie chciałby przecież mieć przyjaciela, który jest gotów mu poświęcić tylko godzinę tygodniowo. Wielki Post to czas zmian. Zatem z niego korzystajmy.
Uczestnicy popularnego tanecznego show postanowili zabłysnąć humorem i zamieścili w sieci nagranie, które – w ich zamyśle – miało bawić i promować program. Efekt okazał się jednak zupełnie odwrotny. Zamiast lekkości i żartu otrzymaliśmy nieudolną próbę rozbawienia widzów, która przerodziła się w żenujący spektakl z wyraźnie antykatolickim podtekstem. Trudno było patrzeć na to bez poczucia wstydu.
Na nagraniu „gwiazdy” programu – Barbara Bursztynowicz, Maja Bohosiewicz, Aleksander Sikora i Tomasz Karolak wraz z partnerami tanecznymi (Michałem Kassinem, Albertem Kosińskim, Darią Sytą i Izabelą Skierską) – odgrywają scenkę stylizowaną na modlitwę. Za stolikiem ustawione są zdjęcia jurorów, a uczestnicy wznoszą ręce i wygłaszają swoje „intencje”, które wspólnie kończą słowami: „wysłuchaj nas parkiet”.
Rada ekonomów diecezjalnych ma powstać przy Biurze Ekonoma Konferencji Episkopatu Polski. To jeden z efektów spotkania ekonomów, które odbyło się w poniedziałek w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski. - Tak jak wspólnoty zakonne musimy działać razem. Możemy tworzyć grupy zakupowe czy instytucje, które mają siłę nabywczą i stają się podmiotem negocjacji z dostawcami. Siła jest w jedności i do tej jedności dążymy - powiedział KAI ks. dr Marcin Kokoszka, ekonom Konferencji Episkopatu Polski.
Spotkanie, jak poinformował ekonom KEP, zostało zainicjowane przez samych ekonomów diecezjalnych. - Chcemy wspólnie pracować i przekazywać sobie to, co jest przedmiotem naszej codziennej troski - powiedział KAI ks. dr Marcin Kokoszka.
O trudzie przekształcania tragedii w zalążek nadziei mówiły podczas czuwania modlitewnego Jubileuszu Pocieszenia w bazylice watykańskiej dwie kobiety.
Pierwsza z nich Lucia Di Mauro z Neapolu opowiedziała o swej tragedii, kiedy 4 sierpnia 2009 roku jej mąż ochroniarz, został zamordowany przez grupę młodych ludzi podczas pracy na placu Carmine, w historycznym centrum miasta. Miał zaledwie 45 lat.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.