Reklama

Głos z Torunia

Wierzę w Jezusa, który zmartwychwstał

Niedziela toruńska 13/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obudził nas dzisiaj radosny głos wielkanocnych dzwonów głoszących „Alleluja!”. Od rana pozdrawiamy się wezwaniem: „Chrystus zmartwychwstał! - Prawdziwie zmartwychwstał!”. W klimacie tej paschalnej radości Liturgia prowadzi nas znów do grobu Chrystusa, przy którym zatrzymaliśmy się na czuwanie - w nadziei, że spełni się to, co Pan zapowiedział: „trzeciego dnia zmartwychwstanie”.

Bł. Matka Maria Karłowska tak opisuje ten wyjątkowy czas: „Gdy zdjęto Ciało Najświętsze i złożono do grobu, Józef przywalił kamień do grobu i odszedł, wszyscy odeszli, ale wyraźnie mówi Ewangelista święty, że pozostała tam Maria Magdalena i druga Maria, siedzące u grobu”. W Ewangelii wg św. Mateusza czytamy: „Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia, przyszła Maria Magdalena i druga Maria obejrzeć grób” (Mt 28, 1). Sługa Boży abp Fulton J. Sheen zauważa, że „gdy kobiety poszły do grobu, nie poszły, aby powitać Zmartwychwstałego Zbawiciela. Przyniosły zioła, aby namaścić zwłoki”. Problemem było odsunięcie kamienia. Przed wejściem do tego podziemnego grobu znajdował się wielki kamień młyński z dziurą w środku. Trzeba było przełożyć przezeń drąg, aby odsunąć kamień. Dlatego pytały one: „Któż odsunie kamień, abyśmy mogły namaścić zwłoki?”. W swoich rozważaniach Matka Maria pisze: „Niewiasty widzą głaz odwalony - widzą anioła - idą do uczniów - Magdalena poznaje Pana, razem z drugimi pozdrowienie odbiera - uczniom opowiada. Niech nam będzie zachętą do służby Bożej”. Te historie abp Fulton opisuje w następujący sposób: „Gdy powiedziały uczniom Chrystusa, Piotrowi i Janowi, że grób był pusty, a Pan zmartwychwstał, Piotr powiedział: «kobieca historyjka». Nie uwierzyli!” („Kto odsunie kamień”). W tym kontekście wymownie brzmią słowa bł. Marii Karłowskiej: „Nie gardźcie niewiastą pobożną, ale dajcie się jej powodować. Jeżeli ona znajdzie Jezusa, idźcie z nią Go oglądać!” („Św. Marii Magdaleny miłość i pokuta”).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Sekwencja paschalna obwieszcza światu: „Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja”. Benedykt XVI, nawiązując do tych słów zachęcał: „Niech do każdego z was dotrze radosny głos Kościoła, wraz ze słowami, które starożytny hymn wkłada w usta Marii Magdaleny - pierwszej, która spotkała zmartwychwstałego Jezusa w poranek wielkanocny. Pobiegła do innych uczniów i z duszą na ramieniu powiedziała im: «Widziałam Pana!» (J 20, 18). Także my, którzy przeszliśmy przez pustynię Wielkiego Postu i bolesne dni męki Pańskiej, wznosimy dziś okrzyk zwycięstwa: Zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał! Wiara odradza się bardziej żywa i silniejsza niż kiedykolwiek, teraz niezwyciężona, ponieważ budowana na decydującym doświadczeniu: „Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy, choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy. Znaki zmartwychwstania świadczą o zwycięstwie życia nad śmiercią, miłości nad nienawiścią, miłosierdzia nad zemstą”.

Wymowną symbolikę Chrystusowego grobu i zmartwychwstania w odniesieniu do naszego życia wyjaśnia bł. Maria Karłowska w rekolekcjach „Zakonnica Pasterka w samotności”, gdzie cały długi rozdział poświęca zmartwychwstaniu Pana. Oto kilka cytatów.

„Wkoło ciała Jezusowego czuwała straż nieprzyjacielska z obawy, aby Go nie porwano. Prócz nieprzyjaciół niewidzialnych mego zbawienia i mego uświęcenia, którzy aż nadto pilnie czuwają, żeby mnie utrzymywać w oziębłości i niedbalstwie, ile jeszcze innych nieprzyjaciół mam się obawiać? Względy ludzkie, złe przykłady, żarciki, drwinki, przywiązania różne i wszystko wreszcie, co mi dotąd przeszkadzało w postępowaniu w doskonałości, a ja nie miałam dosyć odwagi zwalczyć. Mimo tylu złością ludzką nagromadzonych przeszkód, które grób Pański otaczały, Syn Boży powstał z grobu, zwalczył śmierć, jak to Apostołom obiecał, i ukazał im się. Ileż razy, niestety, obiecałam nie ludziom, ale Bogu, że się otrząsnę z przeszkód, zwalczę trudności i zmartwychwstanę ku lepszemu życiu i że Mu się okażę taką, jaką by mnie widzieć pragnął? Otóż czas słowa dotrzymać! Od dzisiaj, nie od jutra, starać się będę wykonać to, co przyrzekałam tyle razy. Czy naprawdę mam to silne postanowienie? Zobaczymy po skutkach! Mój Boże, czyżby mnie miała odwaga opuścić w chwili, w której by jej właśnie użyć trzeba było? Ty mnie nie opuścisz, mój Jezu kochany, o tym jestem przekonana!”.

Reklama

„W Zmartwychwstaniu swoim mój Pan oblókł się w życie chwalebne, zupełnie inne jak to, które na ziemi prowadził. Przedtem - podległy wszystkim nędzom życia ubogiego, wzgardzony, cierpiętliwy, aż do śmierci obnażony i rozpięty na okrutnym krzyżu - ukazuje się w ciele chwalebnym i tak promieniejącym, że i słońce zaćmić może. Moje zmartwychwstanie nie byłoby ani prawdziwe, ani doskonałe, gdybym się nie odmieniła zupełnie. Bo czyż jest choć jedna rzecz w życiu moim, która by nie wymagała naprawienia, przemienienia, odnowienia? Odnowienie mi potrzebne zewnętrzne albo wewnętrzne, w umyśle i woli; to jest najgłówniejsze i najtrudniejsze. Cóż by była warta ta łupinka, gdyby czegoś lepszego nie pokrywała? Przynajmniej niech to będzie początek innego życia i zmiany w wielu rzeczach”.

„Chrystus zmartwychwstały nie umiera. Przez wieki i wieki te słowa Apostoła się sprawdzają i sprawdzać się będą zawsze. Błogosławiona nieśmiertelność! Wyobraża mi ona jedną z najniezbędniejszych cnót, ale też i najtrudniejszych i najrzadszych, to jest: Wytrwałość! O ukochany Jezu, wyrwij duszę moją z jej odrętwienia tą samą siłą, którą użyłeś do wyjścia z grobu Twego! Wskrześ mnie w duchu! Moja słabość nie zniechęci mnie, bo mogę wszystko w Tym, który mnie umacnia! Byle bym była pokorna i ufająca, Jego święte ramię mnie wesprze, gdy droga będzie śliska. Nic nie jest niemożliwym dla duszy, która nie ufając sobie, cała się na Bogu opiera!”.

Reklama

W naszym codziennym życiu, w spotkaniach z braćmi i siostrami mamy tak dużo okazji do przekazywania innym naszej wiary w zmartwychwstanie. Czyńmy to z przekonaniem tak, ażeby z tego przekazu zrodziła się lub ożywiła ich wiara. Widzimy przecież, jak bardzo ludziom naszych czasów potrzeba właśnie wiary. „Do wszystkich są dziś skierowane słowa, którymi w poranek Paschy anioł uspokajał zalęknione serca kobiet: «Wy się nie bójcie! Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał» (Mt 28, 5-6). Jezus zmartwychwstał i daje nam pokój; On sam jest pokojem. Dlatego Kościół z mocą powtarza: «Chrystus zmartwychwstał!». Niech ludzkość trzeciego tysiąclecia nie lęka się otworzyć Mu serca - zachęca Benedykt XVI - Jego Ewangelia w pełni zaspokaja pragnienie pokoju i szczęścia, jakie jest w sercu każdego człowieka. Chrystus teraz żyje i idzie z nami. Niewypowiedziane misterium miłości!”.

„Zmartwychwstał już Chrystus, Bóg mój i nadzieja!” Tak, On idzie z nami, towarzyszy nam na wszystkich drogach naszego życia. Potrzeba tylko jednego: uwierzyć i otworzyć serce, aby Go dostrzec. Bo tylko wiarą i sercem można rozpoznać Pana i ukazać Go innym. „Maryja niech nam wyjedna, abyśmy mogli osobiście spotkać Jej Syna, który umarł i zmartwychwstał. Niech nas uczyni niestrudzonymi sługami Jego miłosierdzia i pokoju” (św. Jan Paweł II)

2013-03-28 12:00

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Alleluja w Anielisku

Niedziela łódzka 16/2017, str. 6

[ TEMATY ]

świetlica środowiskowa

Wielki Tydzień

Wielkanoc

tradycja

Michał Jaszczak

Dzieci chętnie wykonują prace plastyczne

Dzieci chętnie wykonują prace plastyczne

Wycinanie i ozdabianie świątecznych kart, malowanie pisanek, opowieść o tym, czym jest Wielkanoc, i ostatnia wieczerza przy ogromnym stole w Wielki Czwartek, a śniadanie Wielkanocne we wtorek – tak wspólnie razem spędzają ten czas podopieczni Świetlicy „Anielisko” i Domu „Anielisko”. Miejsc, które przygarniają pokaleczone życiem, ale też uzdolnione i bystre dzieciaki, które dają im ciepło i poczucie bezpieczeństwa i stają się drugim, a dla szóstki dzieci tym najważniejszym domem. Oba miejsca łączy nazwa i wspólne korzenie – to dzieła wyrosłe z Mocnych w Duchu

Czterdzieści osób w Świetlicy i szóstka w działającym od trzech lat Domu. To bardzo wielka pomoc. Dla tych najmłodszych, bo do Świetlicy przychodzą sześcio- i siedmiolatki i dla tych starszych – już gimnazjalistów. Pomoc nie tylko dająca schronienie, ale też wsparcie przy odrabianiu lekcji czy czas w gronie rówieśników. Często wychowawcom i wolontariuszom udaje się wyciągnąć te dzieci do góry. Od czego to zależy? – Od charakteru – mówi Dorota Puchowicz, prezes podmiotu prowadzącego obie placówki (Stowarzyszenia „Mocni w Duchu”) i dobry duch całego „Anieliska”. To ona walczy o każdego z podopiecznych, o jego lepsze życie, o to, by sam zechciał. A te dzieciaki kochają swoją panią Dorotę, ciocię, czasem karcącą i surową, ale tak naprawdę mającą ogromne serce, serdeczność i cierpliwość dla nich. Bo czego potrzebują ci, którzy tu przychodzą? Ania, Kasia, Bartek, Dawid, Piotrek, Grześ czy Natan? – Najbardziej zauważenia – mówią wolontariusze pracujący z dziećmi. I poświęcenia im kilku chwil, by pokazały, jak pięknie coś namalowały, jak posprzątały czy spojrzenia na sprawdzian i zobaczenia ich sukcesu – czwórki i piątki z polskiego.

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję