Hasło bieżącego roku duszpasterskiego: „Być solą ziemi” - wskazuje nam drogę duchowego wysiłku. Metafora soli, zawarta w Piśmie Świętym, oznacza, że chrześcijanie powinni z jednej strony zachowywać osobistą czystość i nieskażoność, a z drugiej wpływać na świat w celu zachowania go od zepsucia. Ta misja chrześcijan jest niezbędna i niezastąpiona, na co wskazuje Jezus w pytaniu retorycznym: „… jeśli sól zwietrzeje, czymże ją posolić?” (Mt 5, 13).
Trzeba, byśmy byli solą ziemi nie tylko w okresie pracy zawodowej czy szkolnej nauki, ale także w czasie dłuższego odpoczynku, jakim są wakacje i urlopy. Czas odpoczynku nie musi być mniej wartościowy od czasu pracy; on również jest wkalkulowany w Bożą ekonomię zbawienia. Warto tutaj sobie uświadomić, że odpoczynek jest nie tylko uprawnieniem, ale i obowiązkiem. Jak uczy bł. Jan Paweł II, „człowiek powinien naśladować Boga zarówno pracując, jak i odpoczywając - skoro Bóg sam zechciał przedstawić mu swoje stwórcze działanie pod postacią pracy i odpoczynku” (encyklika „Laborem exercens”).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Czas wolny od pracy jest konieczny dla regeneracji sił. Jest również niezbędny dla rozwoju i doskonalenia siebie. Jak przez pracę dążymy do tego, aby zarobić jakiś grosz, i w konsekwencji „więcej mieć”, tak w czasie wolnym mamy szansę duchowego wzrostu, aby „więcej być”. W wolnym czasie można pełniej odnaleźć siebie, odkryć swoje zdolności i zamiłowania. W godzinach czasu wolnego nawet spojrzenie na otaczającą nas przyrodę czy dzieła rąk ludzkich ma charakter kontemplacyjny i twórczy. Łatwiej jest też wówczas budować więzi międzyludzkie w rodzinie, wśród sąsiadów i przyjaciół oraz uczyć się otwartości na sprawy innych. Wreszcie czas wolny pozwala na spokojną modlitwę, przebywanie z Bogiem sam na sam, a także na wspólnotowe oddawanie Mu należnej czci.
Czas wolny, będący zasadniczo szansą rozwoju dla człowieka, może stanowić dlań poważne zagrożenie, jeżeli zostanie nieodpowiednio wykorzystany. Niektórzy odpoczywają biernie, bez planu i bezmyślnie. Gdy kończy się czas ich odpoczynku są apatyczni, zmęczeni i rozleniwieni. Inni wyjeżdżają z domu, aby uwolnić się od kontroli ze strony członków rodziny i spędzić wolny czas na pełnym luzie. Powiadają sobie: „Na czas urlopu wyłączam się od wszystkiego, odrzucam wszelkie przykazania i zasady. Będę robił tylko to, na co mi przyjdzie ochota”. Tacy chcą się kierować tylko ślepymi instynktami, a zatem zrezygnować z człowieczeństwa. Kończą oni urlop czy wakacje sfrustrowani, z poczuciem winy, wewnętrznie rozbici. Wolny czas stał się dla nich okresem rujnowania tych duchowych wartości, które w sobie ukształtowali w mozolnym trudzie kilku lub wielu lat. Ich duchowa sól całkowicie zwietrzała i nadaje się tylko „na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi” (Mt 5, 13b). Dla chrześcijanina taki styl odpoczynku jest zapieraniem się Chrystusa. W czasie wakacji trzeba też pamiętać o niebezpieczeństwie ze strony sekt, które często pod pozorem darmowych kursów językowych czy innych ofert werbują nowych członków.
Reklama
Jeżeli chcemy z pożytkiem przeżywać czas wakacji czy urlopu, powinniśmy go dokładnie i ze starannością zaplanować i odpowiednio zorganizować. Urlop należałoby spędzać we wspólnocie całej rodziny, dla wzmocnienia więzi między rodzicami i dziećmi. Wspólnotę tę można doraźnie poszerzać o dalszych krewnych i przyjaciół.
W czasie urlopu i wakacji, spędzanych czy to w domu, czy poza nim, nie może zabraknąć różnych form intelektualnego i fizycznego wysiłku. Służy on bowiem podtrzymaniu sił fizycznych i duchowych oraz rozwojowi własnej osobowości. Wśród form aktywnego odpoczynku godną zalecenia jest turystyka. Dla jej uprawiania nie trzeba daleko wyjeżdżać. Znakomicie nadają się do tego tereny naszych Bieszczadów i Pogórza. Dla młodzieży atrakcyjną formą wakacji może być wolontariat, dający cenne doświadczenie pracy dla innych. Warto też przeznaczyć część wakacji czy urlopu na intensywniejsze pogłębianie życia religijnego. Służy temu celowi corocznie organizowana piesza pielgrzymka na Jasną Górę (4-15 lipca), łącząca element wysiłku fizycznego z religijną formacją. Organizuje się w czasie wakacji także dni skupienia i rekolekcje. Szczególnie godne zalecenia są 15-dniowe rekolekcje oazowe dla młodzieży i rodzin, jak również tygodniowe tzw. Wakacje z Bogiem, organizowane przez Ruch Apostolstwa Młodzieży. W Bieszczadach, w dniach 13-22 lipca, będzie trwać Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów pod hasłem „Bieszczady dla Jezusa”, która uczy nie tylko twórczego spędzania czasu, ale również promuje wartości chrześcijańskie.
Przeżyty w ten sposób czas urlopów i wakacji wzmocni nasze siły fizyczne i duchowe, da wiele radosnych przeżyć i duchowo ubogaci. Nasza duchowa sól nie tylko nie utraci swej wartości, ale nawet nabierze większej mocy.