Reklama

Niedziela Podlaska

Tutaj wszystko się zaczęło…

Tegoroczna uroczystość odpustowa Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Serpelicach była szczególna, ponieważ wypadła dokładnie w 50. rocznicę przyjęcia święceń kapłańskich bp. Antoniego Pacyfika Dydycza, który jej przewodniczył

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Witając Pasterza Kościoła drohiczyńskiego proboszcz i gwardian serpelicki o. Adam Strojnowski OFMCap mówił, że trudno mu przychodzi witać kogoś u siebie. - Mogę zatem powiedzieć tylko: Ojcze, witamy w domu! - kontynuował. O. Strojnowski przypomniał, że w Serpelicach rozpoczęła się droga powołania zakonnego, inspirowanego przykładem przybyłych tam Braci Mniejszych Kapucynów, gdzie znajdują się groby rodziców jubilata, jego brata, bliskich sercu sąsiadów, zakonników, krewnych i przyjaciół oraz w miejscu, do którego często też przybywa. Serpelice, dzięki Biskupowi, znane są nie tylko w Polsce, ale w również w świecie. Proboszcz o. Adam Strojnowski podziękował jubilatowi za ogromną życzliwość, jakiej doświadcza z jego strony wspólnota zakonna i parafialna. Wraz z jubilatem Eucharystię koncelebrował o. Klaudiusz Pryzmont OFMCap, obchodzący również 50. rocznicę święceń kapłańskich oraz inni kapłani zakonni i diecezjalni.

Reklama

Homilię wygłosił o. Piotr Stasiński OFMCap, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Braci Mniejszych Kapucynów z Lublina. Nawiązując do istoty powołania kapłańskiego, powiedział, że tajemnica kapłaństwa jest tajemnicą odwagi Boga, który odważył się słabemu człowiekowi powierzyć misję zajęcia na ziemi Jego miejsca. O. Stasiński podkreślił, że wielu chciałoby zaproponować ludziom zbawienie bez Chrystusa i Kościoła. Popierają różne współczesne media, rozpowszechniające idee zupełnie sprzeczne z Ewangelią. - Media te mają siłę, która przekonuje młodych i dorosłych. Najpierw budzi to często protest, ale później, kiedy sączy się kłamstwo, ludzie przyzwyczajają się do tej trucizny. Dlatego potrzeba dzisiaj żywego słowa, które będzie lekarstwem na tę truciznę niszczenia ludzkiego sumienia i na niszczenie człowieka od przedszkolnych lat - mówił. Przypomniał też, że jubilat najpierw jako zakonnik, w trudnych latach komunizmu, a szczególnie w okresie stanu wojennego oraz później jako biskup był i jest głosicielem słów prawdy, na które czekali i wciąż czekają ludzie z różnych środowisk. O. Piotr podziękował na koniec Księdzu Biskupowi za wprowadzenie go do życia zakonnego oraz świadectwo, z którego on oraz wielu innych mogli czerpać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życzenia Księdzu Biskupowi złożyli zakonnicy: o. Klaudiusz Pryzmont OFMCap, z którym studiował, o. Honoriusz Lisowski OFMCap, który przypomniał wspólną misyjną działalność w krajach komunistycznych, wymagającą wyjątkowej odwagi, o. Gabriel Bartoszewski OFMCap, a także o. Tadeusz Rydzyk CSSR, ukazując niewypowiedziane zasługi jubilata w dziele wspierania i obrony nielicznych ciągle w ogólnej skali kraju mediów katolickich w Polsce. Były też życzenia od Bractwa Kurkowego, poetyckie życzenia od mieszkańców Serpelic, delegacji sióstr zakonnych i władz samorządowych. W uroczystości wzięło także udział rodzeństwo Księdza Biskupa, dalsza rodzina, wielu przyjaciół, mieszkańcy Serpelic oraz goście ze znanym fotografem Adamem Bujakiem, Redakcją „Białego Kruka” z Krakowa oraz z chórem „Wiarus” z Międzyrzeca Podlaskiego.

Na zakończenie Ksiądz Biskup wspomniał dzień swoich święceń kapłańskich 29 czerwca 1963 r., które przyjął w Łomży z rąk bp. Czesława Falkowskiego. Podziękował też wszystkim za wsparcie, jakie otrzymał od wielu ludzi z całego świata, podczas różnych etapów swej posługi. Zapewniając o modlitewnej wdzięczności, przekazał też parafii Serpelice pamiątkowy kielich, a po procesji eucharystycznej, udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

2013-07-17 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki Odpust Tuchowski - dzień 9.

[ TEMATY ]

odpust

Krzysztof Świderski

Niedzielę, kończącą Wielki Odpust Tuchowski, przeżywaliśmy pod wezwaniem: „Służebnico Ducha Świętego wspieraj nas w darze bojaźni Bożej”. 

Pielgrzymi już o piątej rano zebrali się na placu, by uczestniczyć w pierwszej Mszy Świętej pod przewodnictwem o. Bogdana Niecia CSsR. Ojciec wygłosił też homilię, którą zaczął od zwrócenia naszej uwagi na wielką tajemnicę - kim będzie człowiek, którego matka dopiero nosi pod sercem oraz na pokorę Maryi, która wiedząc, że w swym łonie nosi Zbawiciela, nie wywyższała się nad innych, lecz służyła krewnej Elżbiecie. Następnie ojciec dał nam przykład miłości matki, która jest zdolna do największych ofiar. Maryja stała się dla nas Matką w swoim największym cierpieniu, pod krzyżem swojego Syna. W oczach Matki Tuchowskiej widzimy odbicie wszystkich tych, którzy nie radzą już sobie ze swoimi wielkimi troskami. Ona otacza ich matczyną troską. Następnie kaznodzieja tłumaczył nam, czym jest bojaźń Boża. Nie jest to strach przez piekłem, lecz święty lęk przed rozłąką z Bogiem, wynikający z miłości do Niego. O. Bogdan Nieć przytoczył też historię człowieka, który bał się, czy jemu i jego żonie nie powszednieje ich małżeństwo, czy ich miłość nie wygasa. To właśnie jest bojaźń Boża – lęk przed utratą miłości do Boga, lęk przed skrzywdzeniem drugiego człowieka, czy przed zranieniem miłości Bożej. Na zakończenie ojciec wezwał pomocy Matki Bożej, by nauczyła nas, czym jest bojaźń Boża i by wspierała nas swoim orędownictwem.
CZYTAJ DALEJ

Wydaje się nam, że końcem wszystkiego jest dla nas śmierć

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Karol Porwich/Niedziela

Rozważanie do Ewangelii J 6,35-40

Czytania liturgiczne na 7 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję