Reklama

Niedziela Rzeszowska

Uroczystości w Małym Katyniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak co roku trzecia niedziela września była czasem, kiedy cały region rzeszowski kierował swoje myśli ku miejscu pamięci w lesie turzańskim. To właśnie tam jesienią 1944 r. oprawcy z NKWD zabijali skrytobójczo więźniów obozu przejściowego w Trzebusce. Szacuje się, że przez łagier przewinęło się około 2, 5 tys. osób. Kilkuset z nich zostało bestialsko zamordowanych i potajemnie złożonych w bezimiennych leśnych mogiłach. Pozostali zostali przetransportowani do innych łagrów bądź zesłani w głąb Związku Radzieckiego. W okresie Polski Ludowej komunistyczna władza dbała, aby mroczne tajemnice Turzy otulała zasłona milczenia. Nie udało się to, głównie dzięki świadkom ówczesnych wydarzeń, w tym sokołowskiego wikariusza i kapelana Armii Krajowej ks. Józefa Pelca. W ostatnich latach pamięć tych tragicznych wydarzeń pielęgnuje zwłaszcza Towarzystwo Miłośników Ziemi Sokołowskiej.

Reklama

Modlitewnemu spotkaniu przewodniczył bp Edward Frankowski z Sandomierza. Wśród licznie zgromadzonych uczestników byli nie tylko mieszkańcy ziemi sokołowskiej oraz powiatów rzeszowskiego i kolbuszowskiego, lecz również goście z różnych regionów Polski. Nie zabrakło parlamentarzystów, samorządowców szczebla wojewódzkiego, powiatowego i gminnego, przedstawicieli świata nauki, organizacji kombatanckich, „Strzelca” i harcerzy, działaczy kulturalnych i społecznych. Obchody rozpoczął występ chóru męskiego pod batutą Sebastiana Lesiczki. Słowa powitania do zebranych skierował gospodarz sokołowskiej gminy, burmistrz Andrzej Ożóg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W słowie Bożym bp Edward Frankowski przypomniał: „W tym miejscu straszliwej kaźni, podeptania i unicestwienia ludzi niewinnych, szlachetnych, naszych bohaterów narodowych pytamy z lękiem: gdzie leżą granice nienawiści w ludziach, którzy tak łatwo podporządkowują się wymogom systemu zionącego nienawiścią do człowieka i zdolny jest do największych zbrodni i okrucieństw? I pytamy, co na to Bóg, który ma moc to zło unicestwić. Ale aby Bóg mógł miłość miłosierną i ojcowską okazać, czeka na przyznanie się i wyznanie win, grzechów, wszelkiego zła. Czeka na to, co uczynił syn marnotrawny, który wraca do Ojca”.

Na zakończenie Mszy św. głos zabrał kustosz sanktuarium maryjnego w Sokołowie ks. Jan Prucnal. Później odbył się uroczysty Apel Pamięci i salwa honorowa w wykonaniu żołnierzy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. Po złożeniu wieńców i kwiatów przy grobie męczenników terroru stalinowskiego wystąpiła Wojskowa Orkiestra Garnizonowa z Rzeszowa. Goście zwiedzili też wystawę „Mały Katyń Ziemi Sokołowskiej”.

2013-10-02 09:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Frapująca polska przygoda przeżywana z prof. Andrzejem Nowakiem

Dlaczego „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka wzbudzają niekłamany zachwyt i podziw tysięcy czytelników? Dlaczego w tym roku znów z niecierpliwością będziemy oczekiwać na kolejny tom? Dlaczego nienasyceni wołamy na spotkaniach z Autorem, że prosimy o więcej? Ile tomów liczyć będą „Dzieje Polski” łącznie, trudno dziś powiedzieć; pierwotnie zaplanowanych było sześć, ale najprawdopodobniej dzieło rozrośnie się aż do dziesięciu części. Drugi tom, który właśnie trafił do księgarń, miał objąć bieg wydarzeń od roku 1202 do 1492 r., ale jak Profesor chwycił za pióro, to w niemałej przecież księdze pomieściła się zaledwie połowa tego okresu. Resztę, lata 1340 – 1492, znajdziemy już w tomie kolejnym, trzecim. Bardzo licznych miłośników talentu pisarskiego prof. Andrzeja Nowaka na pewno to jednak nie trapi, gdyż opisywana „po Nowakowemu” historia jest nie tylko frapującym źródłem wiedzy, ale też przygodą literacką i intelektualną dla czytelnika. W ten sposób prezentowana wiedza historyczna, obfitująca w liczne refleksje nawiązujące do współczesności, po prostu nie może się znudzić. Profesor porusza się po wszystkich wiekach z wielką swobodą – można rzec nawet: z lekkością – a przecież owa swoboda i lekkość okupione są długimi godzinami, miesiącami i latami spędzonymi na pochłanianiu stosów lektur.
CZYTAJ DALEJ

Patron ministrantów

Od ponad 400 lat inspiruje wychowanków i wychowawców do wkraczania na drogę prowadzącą do pełni dojrzałości i do świętości.

Jan Berchmans przyszedł na świat w Diest, niewielkim flamandzkim miasteczku, w rodzinie garbarza i córki burmistrza. Był bystrym chłopakiem, ale z racji złej sytuacji materialnej rodziny jego edukacja natrafiła na problemy. Mógł kontynuować rozpoczętą naukę dzięki pomocy miejscowego proboszcza. Trafił do nowo utworzonego Kolegium Jezuitów w Mechelen. Tu ostatecznie rozeznał swoje powołanie i w wieku 17 lat wstąpił do nowicjatu jezuitów. Wydawał się zwykłym chłopakiem, ale jego duchowe i intelektualne życie było nieprzeciętne. Wyróżniał się dojrzałością, inteligencją, pokorą i bezkompromisową miłością do bliźnich. Z tego względu przełożeni wysłali go na studia filozoficzne i teologiczne do Rzymu. Również w Wiecznym Mieście swoimi przymiotami zachwycał nauczycieli, kleryków i tych, którzy mieli sposobność bezpośrednio się z nim zetknąć. Z powodu jego pobożności i miłości do bliźnich nazywano go aniołem. Przed młodym, dobrze wykształconym i gorliwym jezuitą otwierała się obiecująca kariera misyjna, o której marzył. W sierpniu 1621 r. ciężko zachorował. Mimo starań lekarzy zmarł w wieku zaledwie 22 lat. Życie Jana było proste, czynił tak, by to, co robi, było wzorem dla innych. Został beatyfikowany przez Piusa IX w 1865 r., a 22 lata później – kanonizowany przez Leona XIII. Jest patronem ministrantów i młodzieży studiującej.
CZYTAJ DALEJ

Książę Monako Albert II wetuje ustawę rozszerzającą dostęp do aborcji

2025-11-26 22:13

[ TEMATY ]

Monako

Książe Monako

Albert II

Adobe Stock

Książę Monako Albert II skorzystał ze swoich uprawnień, wetując ustawę, która miała znacząco rozszerzyć możliwości przerywania ciąży w Księstwie. Jako powód swojej decyzji książę podał katolickie wyznanie państwa oraz szacunek dla narodowych wartości Monako. Informację pierwotnie podała LifeSiteNews.

W wywiadzie dla Monaco-Matin Książę Albert II potwierdził, że zablokował uchwalone w marcu 2025 roku przez Radę Narodową przepisy, które dążyły do legalizacji aborcji na żądanie do 12. tygodnia ciąży. Ustawa przewidywała również przedłużenie limitu czasowego w przypadku gwałtu do 16. tygodnia oraz obniżenie wieku, w którym wymagana jest zgoda rodziców, z 18 do 15 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję