Reklama

Dookoła świata

Niedziela Ogólnopolska 39/2014, str. 6

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„The Telegraph” ostrzega

Papież Franciszek na celowniku dżihadystów?

Ojciec Święty znalazł się na celowniku terrorystów z Państwa Islamskiego – donosi brytyjski dziennik „The Telegraph”. Według niego, zamachowcy rozważali przeprowadzenie ataku podczas wizyty papieża Franciszka w Albanii. Naraził się on islamskim terrorystom swoimi wypowiedziami w obronie prześladowanych przez nich chrześcijan. Informacje o możliwym ataku dżihadystów pojawiły się w Rzymie już przed kilkoma tygodniami, nie było jednak wiadomo, że chodzi o Papieża.

Tymczasem bojownicy z Państwa Islamskiego zamordowali kolejnego zakładnika – Brytyjczyka Davida Hainesa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Paryżu spotkali się przedstawiciele 30 krajów gotowych walczyć z terrorystami. Oprócz Stanów Zjednoczonych i Francji do koalicji przystąpiło kilka państw arabskich, w tym Katar i Arabia Saudyjska. Ostrożnie zachowuje się Turcja, ponieważ w rękach ekstremistów znajduje się 50 obywateli tego kraju. Amerykanie przeprowadzili naloty na pozycje Państwa Islamskiego. Operacja lądowa na razie nie jest planowana.

Szkocja • Wielka Brytania

Szkoci pozostają Brytyjczykami

Szkocja odrzuciła w referendum niepodległość. Odłączenie od Wielkiej Brytanii poparło 44,7 proc. głosujących, czyli 1,6 mln osób. Za dalszą przynależnością do korony brytyjskiej opowiedziało się o prawie 400 tys. osób więcej. Frekwencja była rekordowa – w referendum wzięło udział blisko 85 proc. uprawnionych.

Losy głosowania ważyły się do ostatniej chwili. Ostatnie sondaże wskazywały na kilkupunktowe prowadzenie przeciwników secesji, ale wcześniej większe poparcie miała niezależność. W kampanię na rzecz jedności Wielkiej Brytanii zaangażował się premier David Cameron, a nawet – co niezwykle rzadkie – królowa Elżbieta. Po referendum Cameron zapowiedział, że przyzna nowe prerogatywy państwom wchodzącym w skład Zjednoczonego Królestwa, czyli Szkocji, Anglii, Walii i Irlandii Północnej.

Szkocja i Anglia od 1603 r. mają wspólnego władcę, a od 1707 r., kiedy powstała Wielka Brytania, także wspólny parlament. W 1999 r. ustanowiono osobny parlament dla Szkocji.

Reklama

Belgia

Wywalczył dla siebie karę śmierci

Gwałciciel i morderca odsiadujący dożywocie dostał od sądu zgodę na eutanazję. Frank Van den Bleeken od lat 80. przebywał w więzieniu za gwałt i morderstwo na 19-latce. Ma też na sumieniu wiele innych gwałtów, dokonywanych na obrzeżach „dzielnicy czerwonych latarni”, gdzie pracował. Więzień cierpi na zaburzenia psychiczne na tle seksualnym. Z tego powodu prosił sąd o wysłanie na leczenie do Holandii, a jeśli nie będzie to możliwe – o śmierć. Sąd nie wyraził zgody na wyjazd więźnia za granicę. Po trzech latach zezwolił na zabicie go.

Od 2002 r. eutanazja jest w Belgii legalna. W 2013 r. zabito 1807 chorych, czyli o 27 proc. więcej niż rok wcześniej. W 2014 r. dopuszczono eutanazję dzieci. Zgoda na zabicie więźnia jest pierwszym tego typu wyrokiem w Belgii. Wnioski podobne jak Van den Bleeken złożyło 15 innych skazanych.

USA

US Army w walce z ebolą

Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama wysyła 3 tys. żołnierzy do Afryki Zachodniej. Mają oni pomóc opanować epidemię wirusa ebola. Mundurowi zbudują 17 centrów medycznych (na 100 łóżek każde) i ośrodek szkolenia sanitariuszy. Dostarczą także miejscowym służbom medycznym lekarstwa i sprzęt medyczny.

Wywoływana przez ebolę gorączka krwotoczna zabiła już prawie 2,5 tys. osób. Dotychczas nie wynaleziono lekarstwa na tę chorobę, wskutek której umiera połowa zarażonych.

Ekspresowe ustawy

Ukraina uległa Rosji

Ukraiński parlament ratyfikował umowę o stowarzyszeniu z Unią Europejską. Droga do integracji z Zachodem pozostaje jednak daleka. Dokument musi zostać ratyfikowany przez wszystkie 28 krajów członkowskich Unii. Ponadto gospodarcza część umowy, w wyniku nacisków Moskwy, wejdzie w życie dopiero 31 grudnia 2015 r. Parlament w Kijowie przyjął także projekt ustawy autorstwa prezydenta Petra Poroszenki, dający autonomię obwodom donieckiemu i ługańskiemu. Oprócz tego deputowani udzielili amnestii „członkom grup zbrojnych”, członkom władz samozwańczych republik donieckiej i ługańskiej oraz ludziom, którzy przeciwdziałali organizacji operacji antyterrorystycznych rządowego wojska. Przyjęcie tych praw może oznaczać, że władze Ukrainy pogodziły się z utratą wschodnich rejonów kraju.

2014-09-23 15:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

„Z bł. Prymasem Czuwamy w Domu Matki”

„Cokolwiek bym powiedział o moim życiu, jakkolwiek bym zestawił moje pomyłki, to na jednym odcinku się nie pomyliłem: na drodze duchowej na Jasną Górę” - mówił bł. kard. Stefan Wyszyński.

Modlitwa o jego kanonizację, nowe powołania kapłańskie i zakonne, a także za Ojczyznę zanoszona jest podczas comiesięcznych czuwań „Z bł. Prymasem w Domu Matki”. W sobotę, 27 kwietnia, wieczorną modlitwę poprowadzą członkowie wspólnoty Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Rozpocznie ją Apel Jasnogórski o godz. 21.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję