Reklama

Wiadomości

Źródło MON: pod Osinami spadł dron wojskowy bez głowicy, najprawdopodobniej tzw. wabik

Obiekt, który spadł i eksplodował pod Osinami w woj. lubelskim, to dron wojskowy, ale pozbawiony głowicy bojowej, najprawdopodobniej tzw. wabik - przekazało w środę PAP źródło zbliżone do resortu obrony.

[ TEMATY ]

wojsko

PAP/Wojtek Jargiło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieznany obiekt w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował na polu kukurydzy w okolicy miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie.

Kosiniak-Kamysz o incydencie pod Osinami: mamy do czynienia z prowokacją Federacji Rosyjskiej, z rosyjskim dronem.

Podziel się cytatem

Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP w źródłach zbliżonych do MON, obiekt ten był dronem wojskowym - najprawdopodobniej tzw. wabikiem - pozbawionym głowicy bojowej, zawierającym jedynie niewielką ilość materiałów wybuchowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieznany obiekt w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował na polu kukurydzy w okolicy miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie.

Prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz podczas briefingu prasowego w Osinach powiedział, że na miejsce zdarzenia przybył biegły wojskowy zajmujący się badaniem materiałów wybuchowych i potwierdził wcześniejsze ustalenia biegłego cywilnego.

– Wskazał z bardzo wysokim prawdopodobieństwem, że ujawnione części drona wskazują na użycie materiałów wybuchowych; nie jesteśmy w stanie wskazać, jakie to były materiały wybuchowe, ich ilości i skład tych materiałów – stwierdził.

Dodał, że „istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo – graniczące z pewnością – że doszło do wybuchu”.

– Potwierdzam, że jest wyrwa w ziemi – powiedział prokurator. Jak uzupełnił, na polu kukurydzy wyraźnie widać „epicentrum”, czyli krąg o średnicy ok. 5-6 m i o głębokości ok. 50 cm.

Podziel się cytatem

Reklama

Nadal – zastrzegł – nieznany jest producent i kraj pochodzenia drona. Przyznał, że w tej chwili nie jest w stanie stwierdzić, czy dron uderzył w ziemię, czy wybuchł w powietrzu, ani co było tego przyczyną. Zastrzegł, że śledczy zebrali już dużo informacji, natomiast należy przeprowadzić precyzyjne badania w warunkach laboratoryjnych.

Trusiewicz poinformował, że na miejsce zmierza także biegły z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce, który ma pomóc prokuraturze w precyzyjnym określeniu rodzaju urządzenia, którego szczątki odnaleziono w Osinach. Na miejscu trwają oględziny i poszukiwania elementów urządzenia. W działania zaangażowani są technicy, policja, żandarmeria wojskowa i WOT.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP w źródłach zbliżonych do MON, obiekt, który spadł w Osinach, był dronem wojskowym – najprawdopodobniej tzw. wabikiem – pozbawionym głowicy bojowej, zawierającym jedynie niewielką ilość materiałów wybuchowych.

B. szef MON, polityk PiS Mariusz Błaszczak zaapelował do rządzących o niezwłoczną informację nt. obiektu. „Gdyby do takiej sytuacji doszło za czasów rządów PiS, wszyscy politycy opozycji domagaliby się natychmiastowej dymisji. Ja domagam się rzetelnej informacji i potwierdzenia czy prawdą jest, że MON przestał korzystać z systemu antydronowego SKYctrl zakupionego w czasach rządów PiS, który mógłby wykryć ten obiekt. Jeśli potwierdzą się te informacje, będzie to oznaczało całkowitą kompromitację kierownictwa resortu” - napisał Błaszczak we wpisie na X.

Reklama

W odpowiedzi resort zapewnił, że Wojsko Polskie dalej korzysta ze SKYctrl. „Wykorzystujemy każdy system, który jest na wyposażeniu Wojska Polskiego i który służy wzmocnieniu bezpieczeństwa państwa” - zapewniło MON na platformie X.

SKYctrl to polskiej produkcji system antydronowy - umożliwiający wykrywanie, śledzenie, klasyfikację oraz neutralizację małych, wolno latających obiektów. Może być wykorzystywany do ochrony kluczowych miejsc - lotnisk, dużych skupisk ludności (np. imprez masowych), ważnych obiektów państwowych czy infrastruktury krytycznej.

Prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz podczas briefingu prasowego na miejscu zdarzenia przekazał, że z wstępnej opinii ustnej biegłego z zakresu badania materiałów wybuchowych wynika, że w Osinach najprawdopodobniej doszło do eksplozji drona wojskowego. Prokurator wstępnie wykluczył, że odnalezione elementy konstrukcyjne to szczątki drona przemytniczego. - Możemy wykluczyć wstępnie opcję cywilną, natomiast pewne ustalenia dopiero po wszystkich badaniach będą wiadome – dodał.

Nie był w stanie wskazać producenta i kraju pochodzenia urządzenia. Zastrzegł, że aktualne ustalenia wymagają dalszej weryfikacji, w tym badań laboratoryjnych. - Na miejsce jedzie biegły wojskowy, który również będzie te okoliczności potwierdzał – mówił Trusiewicz.

Reklama

Obecnie – przekazał prokurator – trwają oględziny terenu przy użyciu drona i skanera 3D, który ma ułatwić późniejsze odtworzenie miejsca zdarzenia. Służby prowadzą poszukiwania szczątków na obszarze ok. 2-3 ha. Na miejscu pracuje ok. 50 osób, w tym policja i żandarmeria wojskowa. Do Osin zmierzają żołnierze WOT. Śledczy dysponują nagraniami przelatującego obiektu, które będą analizowane przez biegłych.

- Dążymy do tego, żeby zebrać wszystkie ślady, przekazać je biegłemu i wtedy będziemy mieć pełną wiedzę na temat tego zdarzenia – powiedział prokurator. Jak dodał, sprawa będzie prowadzona przez wydział wojskowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Postępowanie prowadzone jest w kierunku art. 163 kodeksu karnego, czyli sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji materiałów wybuchowych. Grozi za to do 10 lat więzienia. (PAP)

2025-08-20 14:44

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katedra polowa Msza św. w 230. rocznicę ustanowienia Orderu Wojennego Virtuti Militari

[ TEMATY ]

wojsko

wikipedia.pl

– Damy i kawalerowie Orderu Wojennego Virtuti Militari są dla nas przykładami nadzwyczajnej odwagi i poświęcenia – mówił podczas Mszy św. w katedrze polowej WP ks. płk SG Zbigniew Kępa. Notariusz Kurii Biskupiej Ordynariatu Polowego przewodniczył Mszy św. w intencji osób uhonorowanych Orderem Virtuti Militari. W południe przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbył się apel pamięci i ceremonia złożenia kwiatów na płycie pomnika. 22 czerwca 1792 r. król Stanisław August Poniatowski ustanowił order, który jest jednym z najstarszych odznaczeń wojskowych na świecie.

W homilii ks. płk SG Zbigniew Kępa przypomniał okoliczności ustanowienia Orderu Virtuti Militari. Podkreślił, że odznaczenie zostało ustanowione po bitwie pod Zieleńcami (18 czerwca 1792 r.), w czasie wojny w obronie Konstytucji 3 maja. Mimo przeważających sił rosyjskich Polacy odnieśli zwycięstwo. – Wielkie męstwo i nieprzeciętna odwaga wielu żołnierzy okazana w tej bitwie stała się jedną z przyczyn ustanowienia Orderu Wojennego Virtuti Militari. Książę Józef Poniatowski opracował statut tegoż odznaczenia nazywanego wtedy Orderem Krzyża Wojskowego. Miał być on nadawany za zasługi położone na polu bitwy w obliczu nieprzyjaciela, zgodnie z dewizą: „Cnocie Wojskowej” – przypomniał kapelan.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent mocno do nowych sędziów: żadne regulacje podustawowe państwa nie obowiązują

Żadne regulacje podustawowe, rozporządzenia, dekrety ludzi, którym wydaje się, że będą regulować porządek prawny Polski pozaustawowo, państwa nie obowiązują - powiedział we wtorek prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości wręczenia nominacji sędziowskich i asesorskich.

Prezydent Nawrocki wręczył w Pałacu Prezydenckim łącznie 60 nominacji na stanowisko sędziego oraz cztery nominacje na stanowisko asesora sądowego.
CZYTAJ DALEJ

Bp Oder zapowiada: termin powołania komisji niezależnych ekspertów jest bliski

2025-10-15 12:45

Karol Porwich/Niedziela

Bp Sławomir Oder

Bp Sławomir Oder

Jeżeli wszystkie sprawy potoczą się dobrze, to najbliższe zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski w marcu przyszłego roku mogłoby mieć już do dyspozycji dokumenty w wersji ostatecznej i przegłosować powstanie komisji niezależnych ekspertów, badającej historyczne przypadki wykorzystywania seksualnego - powiedział KAI bp Sławomir Oder. Podczas 401. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Katowicach, w czerwcu br. biskupi powierzyli jemu stworzenia zespołu ekspertów, którzy przygotowaliby dokumenty pozwalające na powołania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich w Kościele katolickim.

Bp Oder zaznaczył, że punktem wyjścia dla prac jego zespołu były dokumenty przygotowane przez zespół kierowany przez Prymasa Polski, abp Wojciecha Polaka. „Chodziło o to, aby te dokumenty, był zharmonizowane i uporządkowane, dostosowane do wymogów, które zostały postawione przez Radę Prawną, która je analizowała. Były bardzo konkretne propozycje i wskazówki, które miały ukierunkować naszą pracę” - powiedział KAI bp Oder. Dodał, iż do końca lipca zostały ukończone prace zespołu, przygotowujące możliwość uruchomienia ścieżki prawnej do powołania wspomnianej Komisji Niezależnej - chodzi o statut oraz pewne dokumenty o charakterze proceduralnym pozwalające na to, aby komisja mogła przeprowadzać swoje badania we współpracy z biskupami i z przedstawicielami poszczególnych jurysdykcji zakonnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję