Reklama

Modlitwa

Modlitwa różańcowa

Październik nazywany jest miesiącem różańcowym. Kościół w tym czasie szczególnie zaleca tę prostą i zarazem głęboką modlitwę.

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

ARTUR STELMASIAK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycja monastycznej modlitwy zwraca uwagę na ciągłą potrzebę trwania w Bożej obecności. Kolejno anachoreci, benedyktyni, cystersi, kartuzi, słysząc słowa: "Nieustannie się módlcie" (1 Tes 5,17), na wzór Chrystusa uświęcali poszczególne pory dnia i nocy, obok Eucharystii, rozważaniem Ojcze nasz oraz modlitwą stu pięćdziesięcioma psalmami. Wschodni chrześcijanie, wzrastając w tradycji medytacji, wprowadzili powtarzanie wybranych słów Pisma: "Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu" czy "Panie Jezu Chryste, zmiłuj się nade mną". Czyniono to w rytm oddechu, posługiwano się często kamykami, by zliczyć powtórzenia i pomóc w skupieniu.

W późniejszych wiekach różaniec połączy rozmaite tradycje, w tym także hezychastyczną modlitwę Jezusową. Na Zachodzie przy klasztorach w VIII i IX w. uczono świeckich wiernych oraz rozmaitych illiterati (analfabetów) modlitw, opartych na Piśmie Świętym, pobożnych hymnach, a przede wszystkim na Modlitwie Pańskiej. Taki zastępczy "psałterz" służył także mnichom, którzy nawet podczas pracy fizycznej mogli odmówić 150 modlitw - tyle, ile jest psalmów w Psałterzu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Powoli powstawały różne nurty modlitwy medytacyjnej, powiązanej z kultem oddawanym Bogurodzicy. Znana nam w obecnej formie modlitwa Ave Maria ukształtowała się dopiero około XIII-XIV w., kiedy to najpierw powiązano ze sobą ewangeliczne słowa pozdrowienia anielskiego oraz słowa św. Elżbiety. Epidemie "czarnej śmierci", dziesiątkujące ludzi w średniowiecznej Europie, spowodowały, że do pozdrowienia dołączono następnie prośbę do Maryi o modlitwę za "nas grzesznych teraz i w godzinę śmierci naszej". Zdarzało się, że odmawiano pięćdziesiąt czy sto razy Zdrowaś Maryjo między innymi na pamiątkę dzieła stworzenia świata. Stopniowo utarło się stosowanie stu pięćdziesięciu wezwań do Maryi.

Interesujące są również hipotezy dotyczące pochodzenia nazwy "różaniec" (rosarium). Jedna z nich kieruje nas na Daleki Wschód, gdzie ludzie także wykorzystują jako techniczną pomoc w medytacji sznur modlitewny. Indyjskie słowo "japamala" oznaczające "zbiór modlitw" bądź "zbiór róż" ("japa" - róża), służyło dla opisu metody modlitwy na paciorkach, która w VIII i IX wieku przeszła do islamu, a na przełomie XII i XIII wieku dalej, do chrześcijaństwa. Między innymi dominikanin Wilhelm de Nubruk, przebywając jakiś czas wśród Tatarów, relacjonuje: "Oni noszą sznury modlitewne (paternoster) tak jak my". Tradycja zachodnia podaje legendę o cystersie, któremu Maryja objawiła, że zamiast wieńca kwiatów składanego u stóp jej figury może składać "wieniec róż" (niem. Rosenkranz; róża - kwiat symbolicznie związany z Bogurodzicą) w formie wielokrotnej modlitwy Ave Maria.

Reklama

W XV wieku ostatecznie powiązano dwa wymiary: powtarzanie modlitewnych formuł oraz rozważanie tajemnic z życia Jezusa i Maryi. Obok maryjnego różańca, znane są inne jego formy. Przykładem może być Różaniec Najświętszego Imienia Jezus, odmawiany podobnie, choć odnoszący się do innych tajemnic radosnych z życia Jezusa. Ważną rolę w rozpowszechnianiu różańca odgrywają dominikanie, którzy uczą, jak się modlić, odwołując się przy tym do rozważań biblijnych. Bretoński dominikanin bł. Alain de la Roche porządkuje rozmaite tradycje i upowszechnia podział różańca (nazywa go Psałterzem Jezusa i Maryi) na piętnaście dziesiątków (jedno Ojcze nasz, dziesięć Zdrowaś) podzielonych na trzy części.

Od XV wieku rozkwitają także bractwa różańcowe, dla których pierwszy statut opracował w 1476 r. przeor dominikańskiego kościoła św. Andrzeja z Kolonii. Znamy też jeden z pierwszych obrazów różańcowych (ok. 1500 r.), przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem trzymającym w ręku różaniec, obok których klęczą św. Dominik i męczennik Piotr z Werony; pod płaszczem opieki Maryi zgromadzeni są licznie duchowni i świeccy. Za przyczyną żyjącego w XVI w. kartuza Dominika z Prus zaczyna rozpowszechniać się legenda o św. Dominiku, który otrzymał od Maryi sznur różańcowych pereł jako broń w duchowej walce z herezją albigensów. Przez długi czas powstanie różańca kojarzono z postacią św. Dominika, który miał go "otrzymać" od samej Matki Bożej podczas objawienia.

Widać jednak, że różaniec powstawał przez wieki i nie sposób przypisać jego genezy jednemu objawieniu czy człowiekowi. Niewątpliwie jednak Zakon św. Dominika - wędrowni kaznodzieje, którzy przemierzali Europę - ogromnie przyczynił się do rozpowszechnienia tej modlitwy.

Reklama

Oficjalnie jednolity Różaniec Najświętszej Maryi Panny zatwierdza papież (też zresztą dominikanin) św. Pius V w 1569 r., a później, na pamiątkę zwycięstwa chrześcijan nad Turkami pod Lepanto, ustanawia dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej. Na różańcu modli się, zalecając go jednocześnie innym, wielu papieży, między innymi Leon XIII, bł. Jan XXIII, Paweł VI. Św. Jan Paweł II wpisuje się w ciągłość nauki o znaczeniu różańcowej modlitwy, a w liście "Rosarium Virginis Mariae" (RVM) z 2002 r. uzupełnienia ją przez dodanie rozważań tajemnic światła.

Zarys teologii różańca

Różaniec jest modlitwą co najmniej dwupoziomową. Pierwszy poziom urzeczywistnia się przez stosowanie specjalnej techniki modlitewnej: rytmicznym powtarzaniu formuły. Dzięki melodyce i rytmowi słów serce i umysł mogą oczyścić się z natłoku uczuć i myśli i skoncentrować na sprawach Bożych. Przywoływanie słów Modlitwy Pańskiej czy Pozdrowienia Anielskiego pozwala, by w sercu doświadczać bardziej opieki świętych osób. Powtarzanie jest jedną z metod pomagającą przez kontemplację wspominać i uobecniać Osoby Boże, a w powiązaniu z Nimi także Maryję. Przywoływanie imienia ukochanej osoby pozwala zobaczyć, że podobnie jak w centrum modlitwy Zdrowaś Maryjo tkwi słowo "Jezus", imię Zbawiciela może przenikać nasze życie.

Nasza pamięć przywołuje ukochaną Osobę, rozmawiamy z Przyjacielem, jakby "oddychamy uczuciami Chrystusa" (RVM 15), a to powoduje zacieśnienie więzów przyjaźni. Aby przyjaźń wzrastała, trzeba "przegadać" wiele godzin! Powracanie do ukochanej osoby nie nuży, ale umacnia, podobnie jak trzykrotne wyznanie miłości do Zmartwychwstałego ze strony Piotra (RVM 26). Poziom rytmicznego powtarzania jest ściśle związany z używaniem paciorków, które pomagają odmierzać rytm modlitwy i dają szansę skupienia się.

Reklama

Metoda modlitwy na różańcu znajduje liczne interpretacje i omówienia, z których na szczególną uwagę zasługuje "List o Różańcu" (RVM) Jana Pawła II. Co prawda, jak uczy św. Augustyn, kiedy dzięki jakiejś metodzie kontaktujemy się z Bogiem, to w rzeczywistości nie możemy na tym poprzestać. Gdybyśmy się zatrzymali na określonym sposobie kontaktu, skupilibyśmy się na metodzie, a nie na żywym Bogu, którego żadna droga, metoda czy forma objąć i wyczerpać nie może. Bóg jest zawsze dalej, zawsze bardziej, zawsze inaczej, niż pozwalają sięgnąć możliwości jego stworzeń. Jednakże w nauce wielu mistrzów duchowych słyszymy, iż metody, o ile nie "ubóstwiają" same siebie, służą pomocą w tym, czego nazwać i określić nie sposób, czyli w osobowym spotkaniu z żywym Bogiem. Więź z Chrystusem, która jest celem, może być osiągana za pomocą różnych metod, spośród których szczególnie wartościową jest różaniec.

Różaniec łączy prostotę i głębię. "Rozwinięty na Zachodzie, jest modlitwą typowo medytacyjną i odpowiada poniekąd modlitwie serca czy modlitwie Jezusowej, która wyrosła na glebie chrześcijańskiego Wschodu" (RVM 5). Poziom medytacyjnego powtarzania, zaczerpnięty z tradycji wschodniej, łączy się z rozważaniem i kontemplacją tajemnic życia Jezusa i całej Trójcy Św. oraz Maryi i innych świętych, które są przedmiotem tzw. tajemnic czterech części różańca.

Tajemnice różańca są określane mianem miniaturowej Biblii. Trudno przecenić ich rolę w kształtowaniu biblijnej świadomości katolików. Najbardziej dotyczą nauki o Jezusie Chrystusie. Dokonane niedawno papieskie uzupełnienie wypełnia pewną chrystologiczną lukę. Otóż tajemnice radosne opisują akt Wcielenia oraz dzieciństwo Jezusa, bolesne odsyłają nas do Jego męki i śmierci, część chwalebna przypomina o tym, że nasz Pasterz wrócił do życia i jest zmartwychwstały. Dodanie tajemnic światła rozwija wymiar chrystologiczny, wnikając w tajemnice publicznego życia Chrystusa. Ewangelii i tak nie sposób wyczerpać. Wskazanie na chrzest w Jordanie, początek znaków w Kanie Galilejskiej, głoszenie Dobrej Nowiny i wzywanie do nawrócenia, Góra Przemienienia i ustanowienie Eucharystii pomagają nam zobaczyć, że bogactwo tajemnicy Chrystusa staje przed nami otworem.

Nie jesteśmy zatem ograniczeni piętnastoma czy nawet dwudziestoma tajemnicami różańca. Pozostajemy otwarci na niedającą się domknąć przestrzeń głębi Bożej tajemnicy (Kol 2,2-3), która przewyższa wszelką wiedzę (Ef 3,19). Gdy wspominamy wraz z Maryją życie Chrystusa, światło łaski pozwala nam dostrzec w Nim nie tylko Boga, ale misterium człowieka, godność jego poczęcia, narodzin, nauki, wesela, pracy czy śmierci (25).

2014-09-30 15:06

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnice publicznego życia Jezusa w Różańcu

Co to są misteria, tj. tajemnice publicznego życia Jezusa? Nie są to tylko piękne i pobożne obrazki z życia Jezusa, jak np. chrzest w Jordanie, wesele w Kanie, przemienienie na górze, Ostatnia Wieczerza, które można wykorzystać w nauczaniu chrześcijańskim, w katechezie i kazaniu. Są bowiem pięknymi i plastycznymi opowiadaniami, które można łatwo zapamiętać. Z wypowiedzi Papieża wynika, że w tajemnicach światła kontemplujemy żywą Osobę Jezusa, który definitywnie objawia Ojca oraz słowami i czynami zwiastuje nadejście Królestwa Bożego. Przez wpatrywanie się w te tajemnice wchodzimy w głębię Serca Jezusa, w Jego radość, boleść i chwałę. Misteria ziemskiego życia Jezusa są spisanymi pod natchnieniem Ducha Świętego interwencjami Boga w historię człowieka w celu jego zbawienia. To dzieło zbawcze Boga spełnia Jezus Chrystus, Słowo, które stało się Ciałem. To odwieczne Słowo Ojca objawia się ludziom w słowach i czynach, znakach i cudach. W tych wydarzeniach i słowach realizuje Boży plan zbawienia. Wydarzenia te mają więc charakter historiozbawczy: objawiają Jezusa, Jego moc i posłannictwo. Wydarzenia zbawcze nazywamy misteriami (tajemnicami) życia Jezusa. Misterium paschalne stanowi centrum. Współczesne dogmatyki o charakterze historiozbawczym dużo miejsca poświęcają tajemnicom ziemskiego życia Jezusa. Współczesne badania biblijno-teologiczne wykazały, że Jezus Chrystus dokonał zbawienia nie tylko przez mękę i śmierć krzyżową, nie tylko przez chwalebne zmartwychwstanie, ale całe Jego życie miało charakter zbawczy. Tajemnice życia Jezusa rozważane w Różańcu też mają charakter zbawczy. Chrzest w Jordanie zapowiadał już pełną misję Jezusa, w której perspektywie była męką Sługi Bożego; Chwała Jezusa objawiona w Kanie zapowiadała chwałę Krzyża i zmartwychwstania; przemienienie na Taborze było wzmocnieniem uczniów przed zgorszeniem męki i śmierci Jezusa; Ostatnia Wieczerza była już prawdziwą antycypacją męki, śmierci i zmartwychwstania. Kto nie dostrzeże tych treści w tajemnicach życia Jezusa, ten nie dojdzie do prawdziwej kontemplacji zbawczej. Misteria życia Jezusa utrwalone na piśmie są przeważnie krótkimi narracjami (por. np. Mk 1, 9-11; Mt 3, 13-17; Łk 3, 21-22; J 2, 1-12; Mk 9, 2-8; Mt 17, 1-8; Łk 9, 28-30; Łk 22,15-20; Mk 14, 22-25; Mt 26, 26-29). Wyjątek stanowi trzecia tajemnica światła: „Jezus głosi Królestwo Boże i wzywa do nawrócenia”. Tajemnica ta - można powiedzieć - obejmuje całe Ewangelie - słowa o Królestwie i czyny, jako realizacja Królestwa. Do medytacji i kontemplacji można brać konkretne sceny opisujące nauczanie Jezusa o Królestwie i Jego znaki Królestwa (np. Mt 4, 12-17; 5, 1-12; 9, 27-38; 13, 1-52; Mk 1, 14-20; 4, 1-33; Łk 4, 16-44; 6, 20-22). Jeżeli się dobrze zna Ewangelie, można odwołać się do szerszego kontekstu. Taka medytacja potrzebuje pogłębionej inicjacji. Opisy zbawczych misteriów życia Jezusa posiadają jeszcze jedną wspólną cechę literacką. W krótkiej narracji zbawczego misterium Jezusa obok opisu wydarzenia występują jeszcze słowa Boga, Jezusa, lub jakiejś postaci opisu. Słowa Boga mają charakter objawieniowy, stąd łączą się one z tzw. teofanią (np. Mk 1,9-11; Mt 3,13-17; Łk 9, 28-36). Słowa Jezusa wyjaśniają sens wydarzenia lub sens wykonanych przez Niego gestów (np. Łk 22,19-20). Występujące postacie są świadkami tajemnicy z życia Pana. Wszystkie te elementy winny być wykorzystane w medytacji i kontemplacji. Krótki opis tajemnicy jest tworzywem do kontemplacji, podobnie również postacie opisu, słowa natomiast mogą być materiałem do rozważania. Ojciec Święty przypomina, że przez medytację tajemnic życia Jezusa dokonuje się w modlącym przyswajanie, asymilacja tajemnicy, doświadczalne wnikanie w zbawczą treść tajemnicy. Medytacja tajemnic łączy nas z Bogiem przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela. Odmawianie Różańca wprowadza w dzieło zbawcze Boga realizowane w Jezusie Chrystusie. Tak rozumiana medytacja staje się równocześnie inicjacją w misterium chrześcijańskie. Wierni przez rozważanie tajemnic Różańca zachowali w świadomości wiary najważniejsze tajemnice życia naszego Pana i Zbawcy, nawet wtedy, gdy nie interesowali się nimi teologowie. Tajemnice świętego Różańca były dla prostych wiernych historiozbawczą dogmatyką służącą im nie tylko do uczenia się, ale i do modlitwy. Była to prawdziwa Biblia pauperum. Dziś doczekaliśmy szczególnego momentu: teologowie interesują się misteriami życia Jezusa, Papież wydaje list apostolski wzywający do kontemplacji tych tajemnic. Głęboki sens wiary ludu Bożego zwyciężył.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiona lekarka i błogosławiona pielęgniarka w kaplicy szpitalnej

2025-12-14 19:26

Magdalena Lewandowska

Relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej.

Relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej.

– Postawa tych dwóch błogosławionych kobiet jest dziś przypomnieniem, że nadzieja rodzi się tam, gdzie człowiek nie zostaje obojętny na cierpienie innych – mówi ks. Krzysztof Jankowski.

Kaplicę Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu nawiedziły relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej, niezwykłych kobiet, które z oddaniem służyły chorym i cierpiącym. Eucharystii w szpitalnej kaplicy – która w Roku Świętym pełni funkcje kościoła jubileuszowego – przewodniczył ks. dr Marcin Kołodziej, asystent kościelny Dolnośląskiego Oddziału Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich, a koncelebrowali ją kapelani szpitalni. Obecny był personel medyczny, pacjenci i wierni.
CZYTAJ DALEJ

Ćwierć wieku temu powstał kościół w Szklarce Radnickiej

2025-12-15 17:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Szklarka Radnicka

Kościół filialny

Wojciech Bujak

Podczas jubileuszu biskup poświęcił pamiątkową tablicę

Podczas jubileuszu biskup poświęcił pamiątkową tablicę

Ćwierć wieku temu powstał kościół filialny w Szklarce Radnickiej, która należy do parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Radnicy. Jubileusz świętowano 12 grudnia podczas Mszy św pod przewodnictwem pasterza diecezji bp. Tadeusza Lityńskiego.

Jubileusz kościoła filialnego w Szklarce Radnickiej był okazją do dziękczynienia zarówno za ludzi, którzy ćwierć wieku temu podjęli trud jego budowy, jak i za tych, którzy przez ostatnie 25 lat troszczyli się o tę świątynię i za tych, którzy robią to także dziś – duszpasterzy parafii i świeckich. - To budowla sakralna wzniesiona nie przed wiekami na chwałę Bożą, ale w ostatnich latach jako miejsce spotkania i wsłuchiwania się w głos Boga, ale także miejsce przemiany ludzkiego serca. Chcemy podziękować naszą modlitwą za tych, którzy podjęli odważną decyzję o budowie kościoła, za tych, którzy przez 25 lat troszczyli się o nią i troszczą się także dzisiaj, że jej wygląd zewnętrzny i wnętrze są imponujące – zauważył w homilii bp Lityński. - Ta świątynia, ale też gromadząca się tutaj wspólnota ma swoją patronkę Matkę Kościoła – przypomniał pasterz diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję