Reklama

Niedziela Małopolska

Warto pamiętać!

W podkrakowskiej Morawicy trwa budowa wyjątkowego pomnika, mającego uczcić jubileusz Chrztu Polski i ukazać niezłomność narodu, który swą siłę czerpie z wiary. Już 5 marca organizatorzy zapraszają na uroczystość poświęconą bohaterskim żołnierzom podziemia antykomunistycznego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To wtedy odsłonięte zostaną pierwsze tablice upamiętniające Żołnierzy „Wyklętych” z dawnych województw: krakowskiego, katowickiego, kieleckiego, rzeszowskiego i lubelskiego. Na tablicach wypisano nazwy oddziałów oraz nazwiska żołnierzy, które jak dotąd zgłoszono do Rady Realizacji Pomnika „Niezłomnym – Ojczyzna”. Choć główne uroczystości związane z odsłonięciem postumentu odbędą się 23 kwietnia, postanowiono poprzedzić je marcowym wydarzeniem, by dodatkowo uhonorować postacie Żołnierzy Niezłomnych. Kwietniowe spotkanie skoncentruje się natomiast na temacie Chrztu.

Trzeba ich wspomnieć

Organizatorom inicjatywy bliskie jest przesłanie św. Jana Pawła II, który zwracał się do rodaków z apelem o pielęgnowanie polskiej kultury, historii, tradycji oraz „dziedzictwa ducha, jakie zaczęło się od «Bogurodzicy»”: „Proszę Was: Pozostańcie wierni temu dziedzictwu! Uczyńcie je podstawą swojego wychowania! Uczyńcie je przedmiotem szlachetnej dumy! Przechowujcie to dziedzictwo! Pomnóżcie to dziedzictwo! Przekażcie je następnym pokoleniom!” – mówił Papież do młodzieży zgromadzonej w Gnieźnie, 3 czerwca 1979 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z kolei w liście z okazji 50. rocznicy bitwy o Monte Cassino (z dn. 18 maja 1994 r.), przypominając o cenie, jaką Polacy zapłacili za swą niepodległość, Ojciec Święty podkreślił: „Trzeba wspomnieć wszystkich zamordowanych rękami także polskich instytucji i służb bezpieczeństwa, pozostających na usługach systemu przyniesionego ze Wschodu. Trzeba ich przynajmniej przypomnieć przed Bogiem i przed historią, ażeby nie zamazywać prawdy o naszej przeszłości w tym decydującym momencie dziejów. Kościół wspomina swoich męczenników w martyrologiach. Nie można dopuścić do tego, ażeby w Polsce, zwłaszcza w Polsce współczesnej, nie zostało odtworzone martyrologium Narodu polskiego”.

Zbyt wiele białych plam

O tworzonym w Morawicy dziele niejednokrotnie już pisaliśmy (m.in. „Niezłomność czerpali z wiary” – „Niedziela Ogólnopolska” 45/2015, „Wiara była naszą siłą” – „Niedziela Małopolska” 47/2015). Przypomnijmy: powstający pomnik ma dwa „oblicza”. Awers to dzieje niezłomności polskiego narodu, ukazane w symbolach i datach, a rewers upamiętnia Żołnierzy Niezłomnych, wyklętych przez system totalitaryzmu komunistycznego. Jak zaznaczają inicjatorzy przedsięwzięcia, ma ono ukazać miłość do Ojczyzny, a zarazem wielkość ofiar złożonych dla niej przez Niezłomnych.

W okolicznościowych folderach przygotowanych pod kierownictwem ks. Władysława Palmowskiego, proboszcza parafii św. Bartłomieja Apostoła, czytamy: „Dzieje narodów piszą ludzie swoim życiem i osobistą postawą jak i wspólnotowym działaniem. Każde wydarzenie zapisane jest przez życie konkretnego człowieka, jego imię i nazwisko. Dziś historia naszej Ojczyzny ma jeszcze wiele białych plam. Wielu wspaniałych jej synów i córek oddających swe życie z miłości do Ojczyzny nie posiada swego grobu, a imię i nazwisko skazane jest na zapomnienie. Najczęściej to ci, co do końca walczyli o Niepodległość Ojczyzny po II wojnie światowej. Czas, by przywołać ich pamięć i wierność Ojczyźnie, a ich imiona i nazwiska ocalić dla potomnych. Pokazać, ilu ich było zamordowanych i skazanych na zapomnienie”.

Można dołączyć

Wciąż można dołączyć do grona fundatorów dzieła – potrzebne dane znajdują się na stronie internetowej parafii: www.morawica.net. Warto też wpisać datę 5 marca do kalendarza i wziąć udział w morawickim wydarzeniu, na którym nie zabraknie żyjących Niezłomnych, ich rodzin oraz osób pielęgnujących pamięć o polskim dziedzictwie.

2016-02-04 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II i Reagan w Gdańsku

Kiedy mówimy o polskiej drodze do wolności, od razu stają przed nami dwie wielkie postacie: Jan Paweł II oraz prezydent Ronald Reagan. Nie ulega wątpliwości, że przyjaźń obydwu światowych przywódców otworzyła drogę do obalenia komunizmu, do nowego ułożenia losów Europy i świata. Kto chciałby się o tym przekonać, niech pojedzie do Gdańska-Przymorza, gdzie w parku im. Ronalda Reagana 14 lipca br. odsłonięto pomnik tych dwóch mężów stanu: idą jak przyjaciele i rozmawiają o przyszłości świata. Monument odsłonięto z okazji 25. rocznicy ich spotkania na Florydzie, 10 września 1987 r., podczas drugiej pielgrzymki Papieża do USA. W uroczystości odsłonięcia pomnika uczestniczyli m.in. delegaci na Światowy Kongres Unii Kas Kredytowych (WOCCU), który obradował w Gdańsku w dniach 15-18 lipca br. z okazji 20-lecia polskich SKOK-ów. Sam pomysł budowy pomnika powstał dzięki Stowarzyszeniu „Godność” przy wsparciu Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. W liście z tej okazji syn prezydenta Michael Reagan napisał, że obydwu przywódców zbliżyła wrażliwość na prawa człowieka, a zwłaszcza brak swobody wyznania w ZSRR i państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Dodałbym, że w sposób szczególny „połączyła” ich także krew: obaj - w odstępie zaledwie 6 tygodni - przeżyli w 1981 r. zamach na swe życie, obaj też wierzyli, że uratował ich Bóg, przeznaczając ich do wykonania szczególnej misji. Ta misja skonkretyzowała się w dniach stanu wojennego, jaki reżim gen. Jaruzelskiego wydał narodowi. To wówczas, 7 czerwca 1982 r., doszło do spotkania Reagana z Janem Pawłem II. W czasie rozmowy w cztery oczy w Bibliotece Watykańskiej obaj mężowie stanu rozmawiali na temat ustanowionego po II wojnie światowej w Jałcie podziału Europy i dominacji komunistycznej nad Europą Wschodnią. Rozmowa Reagana z Janem Pawłem II, aby osłabić komunizm, była naturalnym odruchem obrony: dla Papieża komunizm miał oblicze ateizmu i walki z Kościołem, dla Reagana - było to zagrożenie konfliktem zbrojnym na skalę światową - o czym było mu wiadomo z raportów płk. Ryszarda Kuklińskiego. Stanowisko Kościoła wynikało więc jak gdyby z samej jego istoty, a w przypadku Papieża Polaka - dodatkowo ze znajomości zbrodniczego systemu, jakim był komunizm. Natomiast rząd Stanów Zjednoczonych był nastawiony na konkretne działania bezpośrednie, dlatego po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce wywarto presję gospodarczą zarówno na Moskwę, jak i na Polskę, aby podkreślić, że USA nie pozostaną obojętne na zbrodnie i gwałcenie praw człowieka w Polsce. Wkrótce skutki międzynarodowej izolacji gospodarczej zaczęły być widoczne. Do tego należy dodać, stosowaną już wcześniej przez USA, politykę wyścigu zbrojeń, czyli tzw. polityki pokoju przez siłę, co w końcu doprowadziło do rozpadu ZSRR. Ale też w tym czasie do naszego kraju napłynęła z Zachodu pomoc za pośrednictwem Kościoła oraz zachodnich centrali związkowych: żywność, lekarstwa, odzież, pieniądze dla „Solidarności”. Trzeba nie tylko o tym pamiętać, ale należy o tym opowiadać młodym, podkreślając, że dopiero po wyborze kard. Karola Wojtyły, Jana Pawła II, na Stolicę Piotrową, wróciła nadzieja na wyzwolenie się z sowieckiego zniewolenia. Że to po pierwszej pielgrzymce Ojca Świętego do Ojczyzny przyszedł Sierpień 1980 r. i powstała „Solidarność”. Że w tym czasie w Stanach Zjednoczonych prezydentem został Ronald Reagan, pierwszy od II wojny światowej prezydent USA, który doskonale rozumiał istotę komunistycznego zniewolenia Europy Środkowej i Wschodniej oraz niebezpieczeństwa ekspansji zbrodniczej ideologii na cały świat. To on nazwał Związek Radziecki imperium zła, a przede wszystkim podjął zdecydowane działania polityczne i gospodarcze w celu powstrzymania ekspansji ideologii komunistycznej. Gdański pomnik jest więc z całą pewnością hołdem oddanym dwóm wybitnym postaciom, które doprowadziły do przemian politycznych w latach 80. XX wieku. To dzięki polityce Reagana udało się w końcu wyrwać nas z komunistycznej niewoli, a Bóg sprawił, że w tym czasie trwał pontyfikat wielkiego Polaka. Piszę o tym, ponieważ w wolnej Polsce nie było łatwo postawić ten pomnik w kolebce „Solidarności”. Wspomnę tylko, że długo nie było zrozumienia ani w Radzie Miasta, ani u ważnych osób, które tylko sobie przypisują obalenie komunizmu. Przede wszystkim zaś nie udawało się zebrać na monument pieniędzy.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy ksiądz z Chin, który został męczennikiem

[ TEMATY ]

męczennicy

święci

zwiastowaniepanskie.com.pl

9 lipca obchodzimy w Kościele wspomnienie św. Augustyna Zhao Ronga i jego 119 Towarzyszy. Kim był ten święty z Chin i czym zasłynął?

W młodości Św. Augustyn Zhao Rong prowadził dosyć rozpustny tryb życia. W wieku 20 lat otrzymał pracę strażnika w więzieniu. Gdy w 1772 r. rozpoczęły się w Chinach prześladowania religijne zostało aresztowanych wielu katolików, a Zhao Rong został przydzielony do ich pilnowania.
CZYTAJ DALEJ

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym, którzy dopuścili się grzechu śmiertelnego. Co to znaczy?

2025-07-09 19:10

[ TEMATY ]

pogrzeb

pochówek

Adobe Stock

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym osobom, które dopuściły się grzechu śmiertelnego publicznego - powiedział PAP ks. Grzegorz Strzelczyk, nawiązując do pogrzebu Tadeusza Dudy, który miał dokonać podwójnego zabójstwa córki i zięcia w Starej Wsi.

Ciało Tadeusza Dudy odnaleziono 1 lipca. Według policji doszło do samobójstwa. 7 lipca w kościele w Kamienicy (powiat limanowski) miało miejsce nabożeństwo żałobne za Dudę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję