Reklama

Niedziela w Warszawie

Islam wyzwaniem dla Europy

Na naszym kontynencie będzie żyło coraz więcej muzułmanów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Islam. Słowo to wywołuje skrajne emocje w Europie. Strach i przerażenie dominują, po kolejnych zamachu terrorystycznych, do którego przyznają się wyznawcy Allacha. Z drugiej strony – zdjęcia martwych muzułmańskich dzieci leżących na plażach południa – rodzą współczucie. Emocje są odruchami serca. Nie dają one natomiast odpowiedzi na kluczowe dzisiaj pytanie: jak mądrze pomagać muzułmanom, aby w przyszłości nie stać się ofiarą np. potomków tych, których się uratowało? Odpowiedzi na to wyzwanie szukali uczestnicy sympozjum zatytułowanego „Spotkanie z islamem. Między dialogiem a konfrontacją”, które w miniony weekend odbyło się w Auli bł. ks. Jerzego Popiełuszko przy ul. Dewajtis 3.

Źródła konfliktu

Naukowa debata zorganizowana przez Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie zgromadziła wśród prelegentów grono wybitnych naukowców – arabistów i historyków oraz muzułmanów. Tych ostatnich reprezentował m.in. Mohammed Algaim, który maturę zdał w Iraku, ale od lat mieszka i studiuje w Polsce. – Za Saddama Husajna chrześcijanie i muzułmanie żyli w Iraku obok siebie. Teraz tak nie jest. Chrześcijanie wyjechali, bo się bali ISIS, które jest gorsze od Al-Kaidy – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Paneliści byli zgodni, że przyczyn konfliktu pomiędzy chrześcijanami i izraelitami, a muzułmanami należy szukać w specyfice religii założonej przez Mahometa. – Analiza najnowszych źródeł pokazuje, że chciał on być prorokiem dla żydów i chrześcijan, a niekoniecznie planował stworzyć swoją religię – powiedziała prof. Katarzyna Pachniak.

Konkretne wskazania z Koranu stanowiły przyczynę wielu późniejszych konfliktów. Niekoniecznie jednak tylko w Świętej Księdze muzułmanów trzeba szukać odpowiedzi na obecne zamachy terrorystyczne na Zachodzie. – Na Bliskim Wschodzie mamy konflikt chrześcijańsko-muzułmański. Ale to nie jest to samo, co w Europie – stwierdził werbista, ks. dr Adam Wąs. Jego zdaniem na Starym Kontynencie główna linia sporu przebiega pomiędzy islamem, a światem liberalnym i jednocześnie zlaicyzowanym, który nie ma odniesień do życia duchowego. A przez to nie jest on atrakcyjny dla młodych ludzi poszukujących transcendencji.

– Kilka moich studentek przeszło na islam, choć wyrosły w rodzinach ateistycznych – powiedział dr George Yacoub z Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego.

Na obecną napiętą sytuację wpłynęła też krótkowzroczna polityka prowadzona wobec muzułmanów przez państwa zachodnie. – W niektórych krajach myślano, że muzułmanów przyjmie się na chwilę. A jak zrobią to, do czego byli potrzebni, to wrócą do siebie – powiedziała prof. Pachniak.

Stało się inaczej. Muzułmanie nie tylko zostali, ale sprowadzili też swoje rodziny. Ponadto są grupą, w której rodzi się najwięcej dzieci.

Co możemy zrobić?

Reklama

Również większość uchodźców uciekających z Bliskiego Wschodu przed piekłem wojny to muzułmanie. Wszystko to razem sprawia, że w Europie wyznawców Allacha będzie coraz więcej. Co więc należy zrobić, aby nie dochodziło do takich tragedii, jak ostatnio w Belgii? – Trzeba zmienić stosunek do takich państw jak Arabia Saudyjska i Iran – powiedział Mohammed Algaim. To właśnie w tych krajach uczy się imamów radykalnej interpretacji Koranu, co rodzi ekstremistów – dodał.

* * *

Religia i państwo w jednym

Bp Rafał Markowski, historyk religii: – W chrześcijaństwie istnieje wyraźny rozdział między religią a państwem. Został on ustanowiony przez samego Chrystusa. Oznacza to, że utożsamianie chrześcijaństwa z jakąkolwiek cywilizacją, ideologią czy polityką jest sprzeniewierzeniem się wierze. Tymczasem islam jest systemem wszechogarniającym życie człowieka. Nie określa on jedynie dogmatów i obowiązków religijnych, ale opisuje również relacje: społeczne, rodzinne, zarządzanie państwem, itd.

Ta sytuacja ma swoje konsekwencje dla koncepcji małżeństwa czy wolności religijnej. I tak np. w sensie czysto religijnym islam przyznaje człowiekowi wolność wyboru. Ale odejście od wiary jest nie do zaakceptowania, kiedy patrzymy na to przez pryzmat państwa muzułmańskiego. Wówczas apostazja jest zdradą państwa, a to karane jest śmiercią.

2016-04-21 11:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sympozjum „Od Rerum novarum do Centesimus annus”

4. CZERWIEC 2016 GODZ. 09.00-13.00. AULA TYGODNIKA KATOLICKIEGO "NIEDZIELA".
CZYTAJ DALEJ

O. Tadeusz Rydzyk złożył zeznania w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie

2025-12-10 19:23

[ TEMATY ]

Radio Maryja

O. Tadeusz Rydzyk

PAP/Darek Delmanowicz

Dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk CSsR złożył zeznania w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie w sprawie dotyczącej Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Redemptorysta został przesłuchany w charakterze świadka. „Wszystko przebiegało merytorycznie i z kulturą – za to dziękujemy. Należy rozmawiać, a w tym dialogu niech liczy się argument prawdy i dobra wspólnego” – mówił Dyrektor Radia Maryja.

O. Tadeusz Rydzyk CSsR został wezwany do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie na przesłuchanie w charakterze świadka w sprawie dotyczącej finansowania budowy Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Przesłuchanie rozpoczęło się o godz. 13.00.
CZYTAJ DALEJ

Od Londynu do Rzymu – wydłużono historyczny szlak pielgrzymi

2025-12-11 19:08

[ TEMATY ]

Rzym

Londyn

szlak pielgrzymkowy

@Vatican Media

Via Francigena, historyczny szlak pielgrzymi z północy Europy do Rzymu

Via Francigena, historyczny szlak pielgrzymi z północy Europy do Rzymu

Brytyjskie bractwo Pielgrzymi do Rzymu ogłosiło, że oficjalnie potwierdzono wydłużenie historycznego szlaku pielgrzymiego prowadzącego z Anglii do Rzymu – Via Francigena. Obecnie brytyjska część szlaku powiększyła się o 140-kilometrowy odcinek z Londynu do Canterbury.

Via Francigena, mierzący 2000 km historyczny szlak pielgrzymi z Anglii do Rzymu został wydłużony z Canterbury do Londynu. Obecnie pielgrzymi pragnący przemierzyć tę trasę do Wiecznego Miasta, mogą wyruszać już z Londynu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję