Reklama

Jasna Góra

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 23/2020, str. 9

[ TEMATY ]

pielgrzymka

debata jasnogórska

Nocne kołatanie

Krzysztof Świertok/BPJG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka wdzięczności

Prezydent RP Andrzej Duda gościł w niedzielę, 24 maja br., na Jasnej Górze. Pan prezydent uczestniczył we Mszy św. w ramach 96. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Służby Zdrowia. Przez swoją wizytę chciał wyrazić wdzięczność wszystkim pracownikom służby zdrowia za ich codzienną walkę z epidemią. Tego dnia przypadała 5. rocznica wyboru Andrzeja Dudy na urząd prezydenta RP, stąd wizycie towarzyszyły również intencje dziękczynne.

– Wiedziałem, że jest pielgrzymka pracowników służby zdrowia na Jasną Górę. Czułem się z jednej strony w duchowym, ale i państwowym obowiązku, żeby być tutaj i dać tym samym wyraz wdzięczności wobec wszystkich pracowników służby zdrowia w naszym kraju, którzy w tych ostatnich tygodniach, miesiącach poświęcali się i dawali wielokrotnie przykład wielkiej dzielności i oddania w sprawie swojego powołania, którym jest służba drugiemu człowiekowi w ramach ochrony zdrowia – powiedział prezydent Duda w wywiadzie dla jasnogórskich mediów. – Jestem im za to ogromnie wdzięczny i chciałem być tu z nimi, pomodlić się za nich, także za ich zdrowie – wiem, że wielu z nich sprawując tę posługę, również zachorowało, za powrót do zdrowia wszystkich tych, którzy jeszcze są chorzy, i podziękować za to, że mogli służyć, że są z nami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezydent Duda nawiązał także do 5. rocznicy wyboru na urząd prezydenta RP: – Była to dla mnie osobista okazja do tego, żeby podziękować Matce Najświętszej za te 5 lat służby dla Rzeczypospolitej, dla moich rodaków, bo to był w moim życiu chyba najważniejszy czas, i taki najbardziej odpowiedzialny.

Andrzej Duda w drodze do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej złożył wiązankę biało-czerwonych kwiatów pod Epitafium Smoleńskim. Ofiarował także wotum na Jasną Górę – obraz z wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej w 100. rocznicę Cudu nad Wisłą.

Nocne kołatanie

Apelem Jasnogórskim 28 maja br. rozpoczęła się nowa inicjatywa modlitewna: „Nocne kołatanie u Matki Najświętszej na progu beatyfikacji sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego”.

Reklama

Każdego dnia w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze będzie trwać nocne czuwanie wiernych poszczególnych parafii archidiecezji częstochowskiej oraz wspólnot zakonnych w intencji jak najszybszej beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia. Ze względu na rygory czasu epidemii liczba uczestników czuwania jest ograniczona, ale modlitwa będzie także transmitowana przez internet. Codzienne czuwanie inaugurować będzie Apel Jasnogórski.

W pierwszym „Nocnym kołataniu...” udział wzięła Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej, a modlitwie Apelu Jasnogórskiego przewodniczył o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. W modlitwie apelowej udział wzięli uczestnicy 40. Pielgrzymki Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, a także przedstawiciele Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Ełckiej z ks. Robertem Galickim, asystentem diecezjalnym.

– Będzie to nasza gorliwa modlitwa do Ciebie, kochana Matko, w której będziemy prosić o rychłą beatyfikację Sługi Bożego, bo rozumiemy ten akt jako błogosławiony dar dla Kościoła, który jeszcze teraz, w okresie wciąż trwającej pandemii, trzeba wyprosić na kolanach. I dlatego tak właśnie czynimy. Maryjo, Jasnogórska Pani, wyproś nam tą łaskę – prosił o. Pacholski.

– W nauczaniu sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego znajdujemy m.in. takie pytanie: Dlaczego niektórzy boją się polskiego patriotyzmu? Dlatego, że jest mocno zakorzeniony i wyrasta z więzi z Maryją. Maryjo, Królowo Polski, módl się za nami – powiedział przed błogosławieństwem abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

„Nocne kołatanie u Matki Najświętszej na progu beatyfikacji sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego” to inicjatywa archidiecezji częstochowskiej. Rozpoczęła się w dzień 39. rocznicy śmierci kard. Wyszyńskiego, a zakończy 25 sierpnia, czyli w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej.

2020-06-03 08:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Niedziela” kołatała u Matki Bożej

Słowa św. Jana Pawła II i sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego zostały przypomniane 23 sierpnia w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Podczas „Nocnego kołatania u Matki Najświętszej na progu beatyfikacji sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego” czuwała redakcja tygodnika katolickiego „Niedziela” oraz wierni z parafii Dobrego Pasterza z Olkusza.


Podziel się cytatem

– Wiemy, że pobożność nie jest dziś w modzie, nie jest popularna. Życie „po Bożemu” to przede wszystkim wierna i stała ufność Panu Bogu. Niestety wielu ludzi dzisiaj patrzy na pobożność z przymrużeniem oka; zachowywanie religijnych praktyk nazywa pustą dewocją – podkreślił.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję