Reklama

Mój komentarz...

Pretensje o stabilizację...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysł rządu, by wysłać 3 tys. żołnierzy do Iraku celem okupowania tego kraju, wzbudził wiele reperkusji tak w kraju, jak i za granicą, mimo eufemistycznej nazwy: stabilizowania sytuacji w Iraku. Cóż, słowo "okupacja" nie brzmi dobrze, zwłaszcza w Polsce. "Stabilizacja" brzmi znacznie ładniej.
W kraju posypały się zaraz pytania, jaką korzyść polityczną czy ekonomiczną chcemy przez to osiągnąć? Czy Amerykanie w zamian zainstalują w Polsce jakieś bazy, co polepszyłoby nasze poczucie bezpieczeństwa wobec możliwych niemieckich żądań odszkodowawczych, dotyczących Ziem Zachodnich? Czy polskie firmy uzyskają jakieś znaczące kontrakty handlowe w Iraku? Czy Amerykanie poprą na przykład pomysł, by nasz dług zagraniczny (grubo ponad 50 mld dolarów) uległ korzystnej konwersji? Czy może zobowiążą się przeciwstawić żądaniom niektórych organizacji żydowskich w Ameryce, domagających się odszkodowań za nie swój majątek?
Niestety, rząd Millera uparcie milczy, co rodzi domysły, że to może być kiepski interes. Zwłaszcza że propaganda rządowa obficie pisze tylko o tym, jak to w wyniku okupacji Iraku wzrośnie "polska ranga międzynarodowa", "znaczenie Polski w świecie" i w "hierarchii międzynarodowej". Taką propagandą, oczywiście, nikogo się nie nakarmi, nie mówiąc już o tym, że nie odpowiada na żadne z ww. pytań. Toteż zrodziło się przypuszczenie, że jedynym celem posłania polskich wojsk okupacyjnych, pardon: stabilizacyjnych, do Iraku jest ambicja prezydenta Kwaśniewskiego, żeby po skończonej prezydenturze ubiegać się o fotel sekretarza generalnego NATO. W takim wypadku przychylność Amerykanów byłaby oczywiście niezbędna. Być może jest to tylko plotka, jedna z wielu, ale dopóki nie dowiemy się, jaką mianowicie konkretną korzyść przyniesie Polsce okupowanie Iraku, plotka ta pozostanie na placu boju jako wiarygodna, na zasadzie "w królestwie ślepców jednooki jest królem".
Na wiadomość o wysłaniu polskich wojsk do Iraku najszybciej zareagowała jednak Unia Europejska głosem prasy niemieckiej. Prasa ta pisze, że jeśli Polskę stać na wysłanie 3 tys. żołnierzy do Iraku na czas nieokreślony, to trzeba zrewidować ustalenia dotyczące tzw. pomocy unijnej dla Polski.
A to ciekawe! Wydawało się, że słynny czy raczej osławiony Traktat Kopenhaski jest już podpisany, a tu okazuje się, że chociaż podpisany - może być zmieniony, bo Polska nie robi tak, jak życzyłyby sobie Niemcy... Tak jest dzisiaj, jeszcze przed referendum - a co to będzie, gdy referendum wepchnie Polskę do UE? Jaki będzie wówczas ton Niemiec, lidera UE i naszego "najlepszego adwokata"? Czy ten głos "adwokata" nie stanie się nagle głosem prokuratora?...
Pewien mądry człowiek mawiał, że na świecie nie ma przypadków, są tylko "znaki". Jeśli to prawda, to ton prasy niemieckiej jest takim znakiem, a nie żadnym przypadkiem. Całe szczęście, że ten znak dochodzi do nas jeszcze przed referendum...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Św. Marek, Ewangelista

[ TEMATY ]

św. Marek

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)
CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję