Reklama

Niedziela w Warszawie

Czy „Promyk Jesieni” zgaśnie?

Stowarzyszenie Miłosierdzia św. Wincentego a Paolo prowadzi Ośrodek Wsparcia dla Osób z Niepełnosprawnościami „Promyk Jesieni”. Niestety, po 14 latach finansowania, z powodu niefortunnego błędu formalnego stowarzyszenie utraciło dalsze wspieranie ośrodka, który dla podopiecznych stał się więcej niż drugim domem.

Niedziela warszawska 9/2022, str. VII

Archiwum SMŚWaP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Promyk Jesieni” przy parafii Świętego Krzyża wspierający i aktywizujący starsze (60-92 lata) osoby z niepełnosprawnościami działa pięć dni w tygodniu od godz. 9.00 do 16.00.

– Podopieczni są bardzo zżyci, wzajemnie się wspierają, co w wieku senioralnym nie jest łatwe. Czują się dowartościowani, a uczestnicząc w różnorodnych zajęciach, wzmacniają swoją aktywność, wychodzą ze swojej samotności, a przy tym poprawiają kondycję fizyczną – mówi Małgorzata Nowak-Wyrzykowska, prezes Stowarzyszenia, doktor medycyny i emerytowana nauczycielka akademicka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dać nadzieję

Niestety, brak kontynuacji finansowania działalności oznacza konieczność zamknięcia ośrodka.

– To życiowy dramat dla 25 osób w wieku senioralnym, z niepełnosprawnościami, uczestniczących w tym projekcie. To również dramat nas samych, prowadzących ośrodek, któremu z pasją oddałyśmy się, a nasi podopieczni ulokowali w nas wielkie nadzieje na codzienne rozjaśnianie jesieni życia – podkreśla prezes Stowarzyszenia i dodaje. – Wielu z naszych podopiecznych, często ku zdziwieniu najbliższych, odzyskuje w 0środku radość i chęć do życia, odkrywa swoje pasje i talenty, a nawet dzięki zdobytej wiedzy dostarcza rodzinie aktualnych wiadomości o wydarzeniach kulturalnych miasta. Tu zawiązały się piękne przyjaźnie, a nawet trwałe związki.

Reklama

Czy podopieczni, którzy codziennie wychodzili na spotkania, uczestniczyli w zajęciach terapeutycznych, prelekcjach, wycieczkach, teraz będą zmuszeni pozostać w domu, wracając do smutku samotności?

Młode serca

Oby nie sprawdził się ten czarny scenariusz, który z pewnością dotkliwie przeżyłaby m.in. pani Barbara. Kobieta przez lata czuła się osobą bardzo samotną, wręcz niewidzialną.

– Jestem wdową, nie mam dzieci. Dzięki uczestnictwu w zajęciach ośrodka moje życie diametralnie się odmieniło. Nasze opiekunki nigdy nie liczą swojego czasu, ale dzielą się ze wszystkimi radością i energią, inspirują i mobilizują nas do działania. Pokazują, że wciąż można mieć młode serce i nie bać się nowych wyzwań – z entuzjazmem opowiada pani Barbara.

„Promyk Jesieni” odmienił także życie pana Tadeusza. – Wcześniej na nic nie czekałem, dzień był podobny do dnia. A dziś stale coś się dzieje, nie mam czasu na smutki starości, nie użalam się nad sobą, jak dawniej, bo nasze Panie są pełne radości, pomysłów i mają wielkie serce dla nas wszystkich – podkreśla mężczyzna.

Z kolei pana Bogdana na przyjście do ośrodka namówiła sąsiadka. – Po śmierci żony zawalił się mój świat, straciłem sens życia. Miałem przyjść tu tylko raz, stwierdzić, że to nie dla mnie. Dziś mija sześć lat, jak dzięki tym codziennym spotkaniom i naszym prowadzącym chce mi się żyć i wierzę, że jutro będzie dobry dzień – mówi z nadzieję podopieczny.

Aby „Promyk jesieni” mógł dalej rozjaśniać życie swoich podopiecznych,

Stowarzyszenie zwraca się z prośbą o pomoc w dalszym finansowaniu ośrodka. Zbiórka prowadzona jest na: https: //www.siepomaga.pl/promyk-jesieni oraz bezpośrednio przez Stowarzyszenie Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, szczegóły pod numerem telefonu: 604 904 161.

2022-02-22 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak zapobiegać samobójstwom? – po debacie u arcybiskupa Galbasa

2025-10-04 15:31

[ TEMATY ]

samobójstwo

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red

Kiedy przekroczyłam próg Domu Arcybiskupów Warszawskich, czułam, że to nie będzie spotkanie, które można „odbębnić” i wrócić do codzienności. Tytuł – „Nie pozwólmy znikać bez słowa” – brzmiał boleśnie, zwłaszcza w świetle statystyk, o których mówił później abp Adrian Galbas: prawie pięć tysięcy samobójstw w Polsce w ubiegłym roku. Prawie pięć tysięcy ludzkich dramatów. Prawie pięć tysięcy rodzin, w których rany nie zabliźnią się już nigdy. Liczba to przerażająca, ale jeszcze bardziej poruszająca jest cisza, która po nich zostaje. Cisza, w której brzmi echo ich samotności.

Abp Galbas zaczął od Psalmu 23, który znają chyba wszyscy wierzący: „Choćbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”. Lecz w jego ustach pojawiła się wersja tragiczna: „Jestem w ciemnej dolinie i nikogo nie ma ze mną. Nie ma Cię ze mną, Boże. Nie ma cię ze mną, bracie”. Te słowa zapadły w pamięć. Widziałam twarze uczestników – nikt nie patrzył w telefon, nikt się nie wiercił. W tym momencie zrobiło się naprawdę ciszej.
CZYTAJ DALEJ

Tłumy miłośników modlitwy różańcowej w Rokitnie

2025-10-04 17:47

[ TEMATY ]

Rokitno

Diecezjalna Pielgrzymka Żywego Różańca

Karolina Krasowska

Rokitno, Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolatu Margaretka

Rokitno, Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolatu Margaretka

Tłumy wiernych – miłośników modlitwy różańcowej z całej diecezji - przybyły 4 października do Rokitna na Diecezjalną Pielgrzymkę Róż Żywego Różańca i Apostolstwa Margaretka. Spotkaniu przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński.

Tegoroczna Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolstwa Margaretka do Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie była wyjątkowo liczna, gdy chodzi o frekwencję. Rozpoczęła się Różańcem z procesją pocztów sztandarowych. Później swoim świadectwem podzielił się Adrian Pakuła, twórca i koordynator rekolekcji ODDANIE33, który przyjechał z Poznania. Zwrócił uwagę, że modlitwy członków Żywego Różańca dopomagają Matce Bożej w ratowaniu dusz:
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Dwie śmiertelne ofiary pożaru w Katowicach

2025-10-05 10:17

[ TEMATY ]

pożar

stock.adobe

Dwie osoby zginęły w nocy w soboty na niedzielę w pożarze budynku w Katowicach, osiem innych ewakuowało się, nie odnosząc obrażeń – wynika z informacji służb kryzysowych wojewody śląskiego i straży pożarnej.

Jak przekazało w porannym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK), informację o pożarze jednego z lokali w pięciokondygnacyjnym budynku przy ul. Opolskiej służby otrzymały kilkadziesiąt minut po północy. „Łącznie z budynku ewakuowano się 8 osób. Po ugaszeniu pożaru, w trakcie przeszukiwania budynku, w jednym z pomieszczeń ujawniono zwłoki 2 osób (prawdopodobnie osoby bezdomne)” - poinformowało WCZK.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję