Reklama

Jubileusz 75-lecia Akcji Katolickiej

Niedziela legnicka 25/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Akcja Katolicka jest stowarzyszeniem powołanym przez papieża Piusa XI w 1928 r. Zasady organizacyjne i cel AK zostały zawarte w dwóch encyklikach: Ubi arcano i Divini Redemptoris. Określono w nich główne zadanie, którym było budowanie we własnym kraju państwa sprawiedliwości społecznej, opartej na nauczaniu Kościoła. Akcja Katolicka w Polsce powstała w roku 1930 i w ciągu niespełna 10 lat osiągnęła liczbę 750 000 członków. Jako stowarzyszenie świeckie AK działała w strukturach Kościoła w ścisłej współpracy z hierarchią kościelną. Wówczas to na patrona Akcji Katolickiej wybrano św. Wojciecha, a święto patronalne wyznaczono w uroczystość Chrystusa Króla - 23 listopada. Już wtedy wydawano własne czasopismo pt. Ruch Katolicki. Po II wojnie światowej władze komunistyczne zabroniły działalności AK. Na reaktywowanie organizacji trzeba było czekać aż pół wieku, do czasu upadku rządów komunistycznych w Polsce.
9 listopada 1996 r. podczas I Krajowej Pielgrzymki Akcji Katolickiej na Jasną Górę, w duchowej stolicy Narodu, ofiarowano Matce Bożej dzieło odradzającej się Akcji Katolickiej. Skierowano wówczas prośbę: "Pomóż nam, Matko, tak pracować w Akcji Katolickiej, by Chrystus stał się: dla niewierzących - światłem, dla grzesznych - nawróceniem, dla zagubionych - drogą, dla poszukujących - prawdą i życiem, dla dobrych - umocnieniem".
20 listopada 1998 r. w Częstochowie kard. Józef Glemp - Prymas Polski desygnował Halinę Szydełko z diecezji rzeszowskiej na pierwszego prezesa stowarzyszenia i w ten sposób spełniły się zapowiedzi krajowego asystenta kościelnego AK bp. Piotra Jareckiego o tym, że wola Ojca Świętego Jana Pawła II będzie wypełniona. Papież propozycję reaktywowania Akcji Katolickiej, "która kiedyś w Polsce żyła i przyniosła tyle wspaniałych owoców", złożył biskupom polskim podczas wizyty ad limina w 1993 r. Pięć lat później Akcja Katolicka skupiała już ok. 30 tys. członków zrzeszonych w Parafialnych Oddziałach AK. Najwyższy organ stowarzyszenia nazwano Krajowym Instytutem Akcji Katolickiej, a w każdej diecezji mieści się Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej. Najniższy szczebel to Parafialne Oddziały Akcji Katolickiej. Oczywiście - każda ze struktur posiada własny zarząd i swojego asystenta kościelnego. Na szczeblu krajowym jest nim bp Piotr Jarecki, a w diecezji legnickiej ks. dr Jan Klinkowski. W skład Rady DIAK wchodzą prezesi parafialni i osoby nominowane przez biskupa ordynariusza. Aktualnie prezesem legnickiego DIAK jest Jan Zimroz z Lubina, a wśród 40-tu oddziałów parafialnych największemu z nich (73 osoby skupione w AK przy parafii Chrystusa Króla w Bolesławcu) prezesuje Eugeniusz Jabłoński.
Akcja Katolicka jest strukturą religijną, której zasadniczym celem jest formacja duchowa, moralna i kulturalna jej członków. Ważnym zadaniem jest też świadome uczestnictwo we wszystkich sferach życia publicznego i postępowanie w swoim życiu zgodnie z Ewangelią. Za najważniejsze zadania przyjęto: troskę o szerzenie miłosierdzia chrześcijańskiego, odnowę moralną społeczeństwa, kształtowanie chrześcijańskiego sumienia, troskę o rodzinę i wychowanie dzieci, zaangażowanie w życie społeczne i polityczne, prowadzenie działalności gospodarczej, podjęcie działań w sferze kultury, pozyskanie środków masowego przekazu dla dzieła ewangelizacji. Po czasach totalitaryzmu w mentalności Polaków pozostały ślady wpływu zgubnej ideologii komunistycznej, zarówno u osób świeckich, jak i duchownych, dlatego Akcja Katolicka jest potrzebna jednym i drugim, społeczeństwu i Kościołowi, aby na nowo zacząć żyć prawdą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję