Reklama

Niedziela plus

Kalisz

Czy wiecie, jaką...

...tajemnicę skrywa kościół św. Stanisława Kostki w Doruchowie?

Niedziela Plus 38/2023, str. I

[ TEMATY ]

Kalisz

Archiwum parafii

Procesja wokół koscioła w święto św. Stanisława Kostki

Procesja wokół koscioła w święto św. Stanisława Kostki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy kościół w Doruchowie (diec. kaliska) ufundował w 1403 r. rycerz Mikołaj Langenfort z Kępna wraz z synem Piotraszem. Nieszczęśliwie uległ on całkowitemu zniszczeniu podczas pożaru w 1760 r. Cztery lata później na jego miejscu wzniesiono nowy drewniany kościół, który przetrwał nieco ponad sto lat i także spłonął. Budowa obecnej, murowanej świątyni miała miejsce w latach 1889-92. Jej konsekracji i ustanowienia św. Stanisława Kostki jako patrona dokonał w 1902 r. biskup poznański Edward Likowski. W latach II wojny światowej był to jedyny kościół dostępny dla Polaków mieszkających na tamtych terenach, a pozwolenie na odprawianie w nim tylko dwóch niedzielnych Mszy św. otrzymał wyznaczony przez władze okupacyjne ks. Stanisław Hundt. Kapłan potajemnie udzielał ślubów, chrztów i przygotowywał polskie dzieci do I Komunii św. W 1945 r., gdy w Doruchowie rozpoczęła się rosyjska okupacja, został zakatowany i zastrzelony na plebanii.

Mieniący się złotem i srebrem główny ołtarz świątyni stanowi tryptyk figur z Maryją w roli głównej. Rzeźbę Matki Bożej z Dzieciątkiem otaczają św. Stanisław Kostka oraz św. Kazimierz Królewicz. Przy prawym, bocznym ołtarzu nad zabytkową chrzcielnicą znajduje się niewielka gablota. W 2016 r. ksiądz proboszcz Zbigniew Rzeszótko postanowił wyeksponować w niej najstarszą księgę chrztów znajdującą się w posiadaniu doruchowskiej parafii, która obejmuje wpisy z lat 1684 – 1726.

W 1775 r. w Doruchowie odbył się ostatni w Polsce proces kobiet, które były posądzane o czary. W oparciu o obowiązujące wówczas prawo magdeburskie miejscowy dziedzic Stokowski dopuścił się straszliwego morderstwa na czternastu niewinnych kobietach. Mord uszedł mu bezkarnie – prawo zrodzone z ciemnoty i zabobonu zezwalało bowiem na taką „sprawiedliwość”. Po jakimś czasie jednak u dziedzica pojawiły się wyrzuty sumienia i w ramach pokuty ufundował do kościoła w Doruchowie bogato zdobiony ornat tkany perłami oraz monstrancję (na zdjęciu), która nadal znajduje się w świątyni. /i.c.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-09-12 14:08

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalisz: kult św. Józefa ciągle się rozwija

[ TEMATY ]

św. Józef

Kalisz

pl.wikipedia.org

Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu

Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu

Od początku XVII w. jednym z głównych miejsc czci św. Józefa w Polsce stał się Kalisz, gdzie kult ten wiązano z obrazem Świętej Rodziny, nazywanym też obrazem św. Józefa Kaliskiego.

Według tradycji początki sanktuarium św. Józefa w Kaliszu sięgają 1670 r., kiedy to został uzdrowiony za przyczyną tego świętego mieszkaniec wsi Szulec, który jako wotum ufundował obraz Świętej Rodziny i umieścił go w kaliskiej kolegiacie w podarowanym przez siebie ołtarzu.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

XII Zjazd Gnieźnieński: Posłanie na rzecz trwałego pokoju - apel o odwagę dialogu i pojednania

2025-09-14 14:21

[ TEMATY ]

zjazd gnieźnieński

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Na zakończenie XII Zjazdu Gnieźnieńskiego odczytano Posłanie na rzecz trwałego pokoju. Zostało ono przygotowane w procesie synodalnym i ma stanowić punkt wyjścia do dalszych konsultacji i działań na rzecz budowania pokoju w Europie i na świecie. - Potrzebujemy pokoju i wierzymy, że jest on możliwy - brzmi fragment odczytanego w Gnieźnie Posłania.

Uczestnicy spotkania, które odbywało się pod hasłem „Odwaga pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy”, podkreślili, że marzenie o pokoju „nie jest naiwne”. Wskazali, że rozmowy z gośćmi z Ukrainy, Ziemi Świętej, Libanu i Demokratycznej Republiki Konga oraz wspólna modlitwa ekumeniczna umocniły ich w przekonaniu, że trwały pokój jest możliwy, choć wymaga odwagi, wysiłku i długotrwałego procesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję