Reklama

Niedziela Świdnicka

Do zobaczenia w niebieskim domu

Trzech biskupów, ponad 60 kapłanów, siostry zakonne, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, rodzina, przyjaciele i tłumy wiernych pożegnały ks. inf. Józefa Strugarka.

Niedziela świdnicka 12/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Szczawno‑Zdrój

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Obrzędowi ostatniego pożegnania przewodniczył bp Adam Bałabuch

Obrzędowi ostatniego pożegnania przewodniczył bp Adam Bałabuch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza święta pogrzebowa, której 11 marca przewodniczył bp Marek Mendyk w asyście bp. Adama Bałabucha i bp. Ignacego Deca, stała się okazją do wspólnego przeżywania żalu, ale i wdzięczności za życie i posługę zmarłego kapłana. Jeszcze przed rozpoczęciem Eucharystii miały miejsce okolicznościowe przemówienia, podczas których dziękowano zmarłemu pasterzowi za blisko cztery dekady duszpasterskiej posługi w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szczawnie-Zdroju.

Nadeszła chwila śmierci

Głęboko poruszającą homilię, pełną refleksji nad życiem i posługą ks. inf. Strugarka, wygłosił pierwszy biskup świdnicki – bp Ignacy Dec. Jego słowa ukazały zmarłego proboszcza jako człowieka głębokiej wiary, niezłomnego ducha i serca otwartego na każdego człowieka. – Drogi księże infułacie, nasz bracie i przyjacielu, przeżywamy twoje odejście od nas. Lekarze i bliskie ci osoby robiły, co było możliwe, by wydłużyć twoje życie ziemskie, które bardzo sobie ceniłeś. Wierzymy, że Bóg, któremu służyłeś, wybrał dla ciebie najlepszą chwilę odejścia z tej ziemi. Stało się to 7 marca 2024 r., w 750. rocznicę śmierci św. Tomasza z Akwinu i 7. rocznicę śmierci bp. Tadeusza Rybaka, pierwszego biskupa legnickiego – przypomniał bp. Dec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przesłanie życia

Następie bp Dec przypomniał żałobnikom ziemską drogę, jaką przeszedł ks. inf. Józef Daniel Strugarek, który przez całe życie był wierny powołaniu, które odczytał w młodości, a jego służba była świadectwem głębokiej wiary i oddania. Zwrócił również uwagę na niezwykłe wartości, które kształtowały życie i posługę zmarłego, a były to wdzięczność, posłuszeństwo i pokora. Szczególnie poruszające były odczytane z testamentu słowa: „Ponawiam moje oddanie się na służbę Jezusowi Chrystusowi, który w swoim wielkim miłosierdziu, bez żadnych moich zasług, powołał mnie i obdarzył urzędem kapłańskim w swoim Kościele. (…) Dziękuję moim parafianom, których równocześnie proszę – trwajcie w wierze Kościoła katolickiego i kochajcie Kościół Jezusa Chrystusa.” – napisał ks. inf. Strugarek. W odczytanym testamencie nie zabrakło także słów związanych z ludzkimi słabościami zmarłego. „Świadomy swoich braków, słabości i grzechów, błagam Ojca Niebieskiego, by przebaczył mi moje grzechy, zaniedbania i ludzkie uchybienia oraz niewierności. Pokornie proszę o wybaczenie i przepraszam wszystkich, wobec których zawiniłem słowem lub czynem albo stałem się powodem zgorszenia.” – cytował bp Dec.

Reklama

Pożegnanie

– Drogi księże infułacie, jako wspólnota wierzących, przekazujemy cię do niebieskiego domu. (…) Nie mówimy „żegnaj”, ale mówimy „do zobaczenia” w niebieskim domu, gdy Bóg nas odwoła z tego świata – podsumował biskup.

Na koniec głos zabrał ks. Tomasz Zięba – proboszcz parafii Szczawno-Zdrój, dziękując wszystkim przybyłym na uroczystość pogrzebową byłego proboszcza. Trumna z ciałem śp. ks. inf. Józefa Strugarka została złożona do murowanego grobu przy kościele parafialnym, gdzie spoczywa poprzedni proboszcz miejscowej parafii, zmarły w 1980 r. ks. prał. Alojzy Schmidt.

2024-03-19 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniosek parafii w Szczawnie - Zdroju zaakceptowany

[ TEMATY ]

Szczawno‑Zdrój

Marek Perzyński

Ks. Tomasz Zięba, proboszcz parafii w Szczawnie-Zdroju, z kielichem ufundowanym w XIX w. przez polskich kuracjuszy

Ks. Tomasz Zięba, proboszcz parafii w Szczawnie-Zdroju, z kielichem ufundowanym w XIX w. przez polskich kuracjuszy

Remont kościoła parafialnego w Szczawnie-Zdroju, w którym przechowywany jest jeden z największych polskich skarbów narodowych na Dolnym Śląsku – kielich mszalny z czasów zaborów ufundowany w XIX wieku przez Polaków przybywających na kurację, ma szansę na kontynuację. Wówczas Szczawno nazywało się Salzbrunn i było częścią Prus.

Chociaż obecna świątynia w Szczawnie została wzniesiona stosunkowo niedawno, w 1937 roku, to nawiązuje do tradycji katolickiej kaplicy, która stała nieopodal. W zbiórkę na jej budowę włączyli się m.in. biskup krakowski Ludwik Łętowski oraz słynny skrzypek Henryk Wieniawski. Kaplica została rozebrana podczas budowy obecnego kościoła, w którym teraz możemy podziwiać największą mozaikę na Dolnym Śląsku. Niedawno ukończono tam remont dachu, na który zebrano ponad 400 tys. zł.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję