Reklama

Niedziela Wrocławska

Wzór służby, życia i poświęcenia

Jubileusz 200. rocznicy urodzin i 175. rocznicy święceń kapłańskich sługi Bożego ks. Jana Schneidera były przyczynkiem do składania dziękczynienia Bogu. Uroczystej Eucharystii z modlitwą o dar beatyfikacji przewodniczył w katedrze wrocławskiej bp Jacek Kiciński.

Niedziela wrocławska 28/2024, str. I

[ TEMATY ]

sługa Boży

bp Jacek Kiciński

ks. Jan Schneider

Marzena Cyfert/Niedziela

Przy wystawie o ks. Janie Schneiderze

Przy wystawie o ks. Janie Schneiderze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecne były siostry z założonego przez ks. Schneidera Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, wraz z matką generalną s. Sybillą Kołtan i siostrą prowincjalną Magdaleną Zabłotną. Zgromadzenie obchodzi w tym roku 170. rocznicę powstania. W homilii bp Kiciński dziękował za dar życia, powołania i 27-letniej posługi kapłańskiej ks. Schneidera. – To człowiek obdarzony przez Boga wieloma talentami. Pochodził ze skromnej, zwyczajnej rodziny. To pokazuje, że Bóg może uczynić wielkie rzeczy przez zwyczajnego, prostego człowieka. Ale pod jednym warunkiem: jeśli on zaangażuje swoje serce. Dziękujemy za jego kapłaństwo, ale przede wszystkim za to, co Bóg czynił przez jego posługę – powiedział bp Jacek.

Podkreślił, że ks. Schneider był człowiekiem słowa Bożego, adoracji Najświętszego Sakramentu, a swoje życie zawierzył Maryi. – Jak to pięknie koresponduje z tym czasem, który przeżywamy w naszej archidiecezji wrocławskiej. Synod, wspólna droga wiary. To był człowiek synodu, wspólnej drogi wiary, którą przeżywał z wiernymi – zaznaczył ksiądz biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zauważył, że ks. Schneider był ciągle do dyspozycji Jezusa. Gromadził wokół siebie ludzi, formował ich serca, przygotowywał, tłumaczył, wyjaśniał, głosił słowo, tworzył również miejsca obecności. – Trzeba pokazywać piękno jego poświęcenia i zaangażowania, trzeba mówić, że sługa Boży ks. Jan Schneider był wzorem służby, życia i poświęcenia. Uczyńmy wszystko, abyśmy potrafili jak on dostrzegać drugiego człowieka, wstawiać się za nim i przyprowadzać go do Jezusa – życzył bp Kiciński.

Po Mszy św. została oficjalnie otwarta wystawa „Ks. Jan Schneider, obrońca kobiet”. Ekspozycja przedstawia życie i działalność sługi Bożego w różnych odsłonach: obrońca kobiet, apostoł miłosierdzia, założyciel zgromadzenia, czciciel Matki Bożej, Sługa Boży. Ostatnia część pokazuje dzieło ks. Schneidera wczoraj i dziś.

– Szczycimy się naszą działalnością, staramy się podejmować nowe wyzwania, odkrywać nowe horyzonty. A potrzeba mało albo tylko jednego – usłyszeć Jezusowe: „Twoja wiara cię uzdrowiła”, „Tobie mówię: wstań”. A potem iść i czynić miłosierdzie z wiarą, nadzieją i miłością, jak to czynił ks. Jan Schneider – mówiła siostra prowincjalna Magdalena Zabłotna.

Ksiądz Schneider jest wrocławskim kandydatem na ołtarze. Jego życie i dzieło są mocno związane ze stolicą Dolnego Śląska. To tutaj pod koniec XIX wieku poświęcił się ratowaniu młodych dziewcząt i kobiet zagrożonych biedą materialną i duchową. Tutaj założył też zgromadzenie. Obecnie toczy się jego proces beatyfikacyjny.

2024-07-09 08:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święci wikarzy z kościoła na Piasku

Niedziela wrocławska 10/2018, str. VI

[ TEMATY ]

sługa Boży

Archiwum

Ks. Jan Schneider, ks. Robert Spiske

Ks. Jan Schneider, ks. Robert Spiske

Słudzy Boży Robert Spiske i Jan Schneider poznali się we Wrocławiu. Przez trzy lata dzielili wikariatkę parafii NMP na Piasku. Obydwaj oczekują na zaliczenie ich w poczet błogosławionych Kościoła katolickiego. Mieszkali tu, blisko. Chodzili po naszych ulicach. O Panu Jezusie mówili z ambon w naszych kościołach. Trzeba wiedzieć, że są stąd

Ksiądz Robert Spiske urodził się 29 stycznia 1821 r. w Leśnicy koło Wrocławia. Niestety, dom rodzinny nie zachował się. Nie żyją też świadkowie, którzy mogliby go wskazać. Wrocławskie siostry jadwiżanki mówią, że szukały, pytały, próbowały ustalić miejsce narodzin swego założyciela, ale bez skutku.
CZYTAJ DALEJ

Wojewoda lubelski zdjął krzyż z sali urzędu. Sąd wydał decyzję w tej sprawie

2025-11-17 16:03

[ TEMATY ]

sąd

wojewoda lubelski

zdjął krzyż

urząd

wydał decyzję

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Sąd w Lublinie wydał postanowienie dotyczące wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego, któremu zarzucono przekroczenie uprawnień oraz obrazę uczuć religijnych w związku ze zdjęciem krzyża w reprezentacyjnej sali urzędu w grudniu 2023 r. Krzyż został przeniesiony do innej sali urzędu.

Sprawa dotyczy decyzji wojewody Komorskiego (członka - a jakże - Platformy Obywatelskiej, obecnie Koalicji Obywatelskiej) z grudnia 2023 r., który niedługo po objęciu urzędu, polecił zdjęcie krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej urzędu i wniesienie do niej flag unijnych. Podkreślał, że chodzi o neutralność światopoglądową, a w Sali Kolumnowej spotykają się ludzie różnych wyznań i różnych kultur. Decyzja wojewody była szeroko komentowana m.in. w mediach społecznościowych, krytykowali ją m.in. posłowie PiS. Komorski przeprosił wszystkich, którzy poczuli się nią urażeni. Wyjaśniał, że krzyż nie został zabrany, tylko przeniesiony do innej sali, a on sam jest osobą wierzącą.
CZYTAJ DALEJ

Misja Andrzeja Słowika

2025-11-19 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika - książka Jerzego Kropiwnickiego

Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika - książka Jerzego Kropiwnickiego

W Polsko – Amerykańskim Ośrodku Kształcenia Zawodowego przy Regionie Ziemi Łódzkiej NSZZ Solidarność w Łodzi przy ul. A. Kamińskiego 17/19 odbyła się prezentacja książki Jerzego Kropiwnickiego „Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika”. Na spotkanie przybyło wielu działaczy opozycji antykomunistycznej.

Gości powitał Waldemar Krenc przewodniczący łódzkiej Solidarności. Rozdział XIII prezentowanej książki przeczytał aktor Wojciech Bartoszek. - Ta książka ukazała się za późno, minęło 40 lat od tamtych wydarzeń, które są opisane. Celem misji Andrzeja Słowika było uzyskanie afiliacji czyli przyłączenia do Międzynarodowego Światowego Ruchu Związkowego związków niekomunistycznych dwóch największych central związkowych. W tamtych czasach oznaczało to potwierdzenie, iż tak zwana władza ludowa nie miała prawa rozwiązać Solidarności i potwierdzić to, co było napisane w konwencjach międzynarodowych, że związek zawodowy istnieje z woli swoich członków, a nie z przyzwolenia władzy – podkreślił Jerzy Kropiwnicki. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję