Reklama

Wiara

Homilia

Jezus centrum naszego życia

Niedziela Ogólnopolska 37/2024, str. 18

[ TEMATY ]

Jezus

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijaństwo to sposób życia, a chrześcijanin to ten, który należy do Chrystusa. Gdy jednak przyjrzymy się przeżywaniu naszej wiary, zauważymy, że często traktujemy ją jako mechaniczny kult, jako religię – jedną z wielu – którą możemy sobie wybrać. Wtedy tracimy szansę na to, żeby przeżywać chrześcijaństwo jako spotkanie, jako życie w nieustannej obecności. Kogo? Jezusa Chrystusa.

Chrześcijaństwo nie jest „egocentryczne” (w centrum jestem „ja”, jako człowiek), nie jest „eklezjocentryczne” (wspólnota Kościoła jest ciałem, a Chrystus jest jego Głową), wreszcie chrześcijaństwo nie jest „papocentryczne” (papież jest sługą sług Bożych, jako ten, który utwierdza chrześcijańskich braci w wierze). Pójdźmy dalej – chrześcijaństwo nie jest nawet „maryjocentryczne” (Maryja jest nam dana, aby wskazywać nam drogę do Chrystusa), chrześcijaństwo nie jest też – określmy to – „świętocentryczne” (święci to owoce zażyłości z Bogiem, są nam dani jako zachęta do pójścia podobną drogą).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywiście, to wszystko jest potrzebne: i święci, i Maryja, którzy się modlą za nas, wspierają „w drodze”, i wspólnota Kościoła, w której działa łaska, i papież, który tą wspólnotą kieruje, a także człowiek, który w tej wspólnocie jest zbawiany. To wszystko jednak służy do tego, aby Jezus Chrystus stanowił centrum naszego życia.

Dzisiaj, w tej chwili, Jezus pyta każdego z nas: „Kim dla ciebie jestem, chrześcijaninie?”. Może nie znam dobrze Chrystusa i mylę go, tak jak inni, z Eliaszem albo Janem Chrzcicielem, albo uważam, że Jezus jest jakąś opcją, jedną z wielu („jeszcze inni za jednego z proroków”), którą mogę sobie połowicznie wybrać, a raczej to, co mi się w niej podoba, co mi pasuje. Dla chrześcijanina Jezus Chrystus to nie opcja, to nie moda, to również nie dawna skamielina. Dla chrześcijanina Chrystus to sposób życia, to prawdziwa droga, która prowadzi do życia „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” – mówi Pan (J 14, 6). I wreszcie Chrystus to mieszkaniec – pozwalam, aby rozgościł się, a raczej zadomowił, w każdym zakamarku mojego życia. Nie tylko w pięknych salonach, nowoczesnych kuchniach, ale też w brudnej piwnicy, w śmierdzącym koszu na pranie, w przypalonym rondlu (mam tu na myśli nasze grzechy – to, czego się wstydzimy, to, czego się boimy, to, czego nikomu nie chcemy ujawnić).

I co się wtedy może stać? Kiedy w centrum mego życia jest Chrystus i nie chcę już nikogo innego oprócz Niego znać, czyli chcę, by był dla mnie najważniejszy, wówczas będę mógł powiedzieć za prorokiem Izajaszem: „Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam. (...) Oto Pan Bóg mnie wspomaga. Któż mnie potępi?”. Jest to jeden z wielu owoców zażyłości z Chrystusem: brak lęku przed ludzkimi słowami, opiniami. Ale to tylko jeden z owoców. A ile jeszcze dobra możemy doświadczyć z postawienia Chrystusa w centrum – przekonajmy się już sami, idąc tą drogą, Chrystusową drogą, ku prawdziwemu życiu.

2024-09-10 13:40

Oceń: +72 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak należy rozumieć zgubienie Jezusa?

Niedziela Ogólnopolska 43/2023, str. 18

[ TEMATY ]

teolog

Jezus

Adobe Stock

Pytanie czytelnika: Jak należy rozumieć zgubienie Jezusa?
CZYTAJ DALEJ

Uwolniono dwóch kapłanów katolickich na Białorusi

2025-11-20 17:54

[ TEMATY ]

Białoruś

kapłani

uwolnienie zakładników

Konferencja Episkopatu Białorusi

Konferencja Episkopatu Białorusi w komunikacie Biura Prasowego dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do uwolnienia z kolonii karnej uwięzionych kapłanów: księdza Henryka Okołotowicza oraz ojca Andrzeja Juchniewicza OMI.

Uwolnieni zostali ojciec Henryk Okołotowicz, proboszcz parafii św. Józefa w Wołożynie, oraz ojciec Andrzej Juchniewicz ze zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), posługujący w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie.
CZYTAJ DALEJ

Papież u augustianek w Montefalco: człowiek który przynosi pokój

2025-11-20 20:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

augustianki

@Vatican Media

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Po spotkaniu w Asyżu z włoskimi biskupami, Leon XIV udał się w czwartek 20 listopada do wspólnoty zakonnej, która pielęgnuje pamięć św. Klary od Krzyża. Z zakonnicami papież spędził chwilę na rozmowie, następnie odprawił Mszę, a na koniec zjadł z nimi obiad. Siostra Maria Cristina Daguati mówi Vatican News: „Znamy go od lat, to był moment pełen bliskości. Ma osobowość, która przynosi pokój.”

Był tu wcześniej jako profes, potem kilkakrotnie jako generał Zakonu św. Augustyna. Dziś, 20 listopada, Robert Francis Prevost, 267. papież Kościoła powszechnego, powrócił do augustiańskiego klasztoru św. Klary z Montefalco na prywatną wizytę. Chwila wspólnoty z klauzurowymi zakonnicami rodziny augustiańskiej, którą Leon XIV wybrał jako drugi przystanek swojej krótkiej podróży po Umbrii, po wizycie w Asyżu, gdzie spotkał się z Konferencją Episkopatu Włoch, kończącą 81. Zgromadzenie Ogólne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję