W województwie łódzkim działa około 100 orkiestr dętych przy oddziałach Ochotniczych Straży Pożarnych. Dziewięć najlepszych z nich w niedzielę 28 września spotkało się w Łowiczu
podczas II Przeglądu Orkiestr Dętych Województwa Łódzkiego „Złota Lira”. Można więc powiedzieć, iż na kilka godzin prymasowski gród stał się stolicą muzyki dętej województwa łódzkiego.
Muzycy przyjechali do Łowicza w godzinach południowych. Po kilkunastominutowej odprawie krótko po godz. 12.00 zostali rozwiezieni do różnych miejsc na terenie miasta, skąd wyruszyli paradnie,
by w gwiaździstym pochodzie przy taktach muzyki dętej dotrzeć na Stary Rynek. Przez prawie pół godziny w różnych zakątkach Łowicza dało się słyszeć muzykę dętą, która zbliżała się
ku Staremu Rynkowi. Tutaj poszczególne orkiestry zaprezentowały jeden, dwa utwory, po czym około godz. 14.00 w rytm batuty swoich dyrygentów przemaszerowali ul. Podrzeczną i św.
Floriana do muszli koncertowej na łowickie Błonia. Niektórym zespołom towarzyszyły cheerleaderki, co dodawało paradzie kolorytu i przyciągało mieszkańców Łowicza. Szczególnie kolorowo prezentowały
się czirliderki Orkiestry Dętej OSP z Makowa koło Skierniewic.
O godz. 15.00 rozpoczął się w muszli koncertowej przegląd konkursowy. Zaprezentowały się strażackie orkiestry dęte z następujących miejscowości: Maków, Smardzewice, Longinówka,
Zelów, Łubnice, Łask, Aleksandrów Łódzki, Sieradz, Poddębice i Kleszczów. Po wysłuchaniu programów konkursowych jury przyznało Złotą Lirę Grand Prix orkiestrze dętej z Aleksandrowa
Łódzkiego. Także dyrygent tej orkiestry, Marek Tyrka, został wybrany za najlepszego dyrygenta przeglądu. Przyznano także dwie równorzędne pierwsze nagrody dla orkiestr z Makowa i Poddębic.
Ta pierwsza dodatkowo otrzymała puchar burmistrza. Puchar starosty i II miejsce otrzymały Łubnice, a III miejscem nagrodzono Orkiestrę Dętą Łaskiego Domu Kultury.
Szkoda tylko, że gospodarz Przeglądu - Łowicz nie przedstawił żadnej orkiestry strażackiej, bowiem jak do tej pory nie posiada takowej. Dlatego w swoim wystąpieniu burmistrz Łowicza
Ryszard Budzałek zdeklarował, że będzie czynił starania, aby taką orkiestrę powołać do życia, gdyż jak stwierdził: „Wiele osób nie wyobraża sobie uroczystości strażackich bez udziału orkiestr. Nadają
one swoim graniem specyficznego charakteru, który zawsze podnosi rangę uroczystości”.
Nadzieję na dalszy rozwój dialogu katolicko-anglikańskiego wyraził składając gratulacje Sarah Mullally pierwszej kobiecie, którą mianowano arcybiskupem Canterbury prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan, kard. Kurt Koch.
„Wiem, że wyzwania, przed którymi stoi obecnie Kościół Angli i Wspólnota anglikańska, są ogromne i że mianowanie nowego arcybiskupa było oczekiwane z wielkim zainteresowaniem i nadzieją. Wspólnota katolicka i anglikańska prowadzą formalny dialog teologiczny od prawie sześćdziesięciu lat, podczas których znacznie wzrosło nasze wzajemne zrozumienie i sympatia. Pomimo sporadycznych napięć, te wysiłki na rzecz pogłębienia wspólnoty były wspierane przez ciepłe relacje między pasterzami naszych dwóch wspólnot. Było to szczególnie widoczne po śmierci papieża Franciszka na początku tego roku, kiedy to wielu biskupów Wspólnoty Anglikańskiej uczestniczyło w pogrzebie. Dziękuję wam za waszą obecność podczas tej uroczystości. Mam gorącą nadzieję, że ta bliskość będzie trwała w nadchodzących latach, podczas gdy będziemy nadal podążać razem tą samą drogą” - napisał kard. Koch.
Wszystko wskazuje na celowe odczepienie znalezionej na linii kolejowej w Katowicach Ligocie węglarki - poinformował w piątek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk. Istniało duże prawdopodobieństwo doprowadzenia do katastrofy kolejowej - powiedział.
Wiceszef MSWiA został zapytany w Polskim Radiu o informacje z piątkowej „Rzeczpospolitej”. Gazeta podała, że w nocy z 2 na 3 września na uczęszczanej linii kolejowej 141 w Katowicach Ligocie znaleziono odczepiony 20-tonowy wagon na węgiel. „Linią tą z powodu wielkiej inwestycji kolejowej puszczane są obecnie także pociągi pasażerskie. Węglarka nie odczepiła się samoistnie, ktoś fachowo przełożył sygnalizację końca składu na przedostatni wagon” - brzmi fragment tekstu.
Spotkanie z Papieżem to znak jedności z Kościołem powszechnym oraz umocnienie naszej wiary - wskazał bp Wojciech Osial, który w Rzymie towarzyszy pielgrzymom z diecezji łowickiej. Dziś wierni uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej w rzymskim kościele Sant’Agnese in Agone. W sobotę Polacy wezmą udział w audiencji jubileuszowej Ojca Świętego Leona XIV.
Biskup łowicki w rozmowie z Vatican News podkreślił osobisty i duszpasterski wymiar obecności diecezji łowickiej w Rzymie. Wskazał na dwie najważniejsze intencje, które przywiózł ze sobą do grobu Apostołów. „Przybywamy jako pielgrzymka jubileuszowa diecezji łowickiej i zapewne każdy z pielgrzymów przynosi swoje osobiste intencje, ale ja jako biskup, jako pasterz diecezji łowickiej mam w sercu takie dwie intencje” - powiedział. Pierwsza z nich to modlitwa wstawiennicza za tych, którzy znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji: „Modlę się za chorych kapłanów i za chorych oraz za kapłanów, którzy przeżywają różnorodne trudności”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.