Reklama

Tydzień naprawdę Wielki

Wielki Tydzień rozpoczyna Niedziela Palmowa. Dzień radosnego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. A jednocześnie na Mszy św., często bardzo uroczyście i z podziałem na role, czytany jest opis Męki Pańskiej. Tego dnia kościoły są wyjątkowo pełne ludzi. Z czego to wynika? - Ludzie lubią jak podczas liturgii używany jest jakiś konkretny przedmiot, materia, przez którą zbliżamy się w obszar sakralny. W Niedzielę Palmową takim przedmiotem jest palma - podkreśla ks. Matuszewski.

Niedziela warszawska 14/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Wielki Piątek najważniejsza jest Liturgia Męki Pańskiej. Byłoby bardzo źle, gdyby ktoś zamiast na liturgię, poszedł tylko na nabożeństwo Drogi Krzyżowej

Niedziela Palmowa to także dzień ogromnych kolejek przed konfesjonałami. - Jest to już ostatni dzwonek przed Wielkanocą. I bardzo wielu wiernych się wówczas spowiada, z czego się bardzo cieszymy, pomimo wielkiego zmęczenia - mówi ks. rektor Bartołd.

Dlaczego zasłonięte

W Niedzielę Palmową wszystkie krzyże Chrystusa umieszczone w kościele są już zasłonięte czerwoną albo fioletową zasłoną. Zgodnie z przepisami liturgicznymi krzyż można zasłonić, aczkolwiek nie jest to wymóg konieczny. Tradycja ta sięga starożytności.
- Wtedy nie było takich krzyży, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni dziś - wyjaśnia ks. Matuszewski. - Krzyże były wysadzane drogimi kamieniami, z Chrystusem tryumfującym, zwycięskim, ubranym w szaty kapłańskie. W dni celebracji Męki Pańskiej taki wizerunek Jezusa nie bardzo pasował, więc trzeba było Go zakryć. Innym wyjaśnieniem zakrywania krzyży może być Ewangelia św. Jana, gdzie jest napisane, że Jezus na kilka dni przed Męką ukrywał się. Wreszcie, jest wyjaśnienie ściśle duchowe, że Ukrzyżowanego trzeba szukać w sobie, a nie na zewnątrz.
Jeżeli w jakimś kościele nie uczyniono tego wcześniej, krzyże bezwzględnie należy zasłonić w Wielki Czwartek. Po Ostatniej Wieczerzy Chrystus modlił się całą noc w Ogrójcu. Dla upamiętnienia tego wydarzenia w kościołach urządza się tzw. ciemnice, gdzie przenoszony jest Najświętszy Sakrament. W niektórych świątyniach adoracja w ciemnicy odbywa się całą noc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ciemna jutrznia

Rankiem w Wielki Piątek oraz w Wielką Sobotę w wielu kościołach odprawiane są tzw. ciemne jutrznie, czyli modlitwy brewiarzowe o specjalnej, dostosowanej do poszczególnych dni Triduum, treści. Nazwa „ciemna jutrznia” wiąże się ze starym, ale gdzieniegdzie jeszcze do dzisiaj praktykowanym zwyczajem zapalania i gaszenia świec. Tak ten zwyczaj opisuje o. Czesław Gil OCD w książce o życiu codziennym karmelitanek bosych: „Zgodnie ze starym zwyczajem, po stronie epistoły umieszczano trójkątny świecznik (trianguł), na którym znajdowało się piętnaście zapalonych świec. Zapalano również sześć świec na ołtarzu. Po każdym psalmie kapelan lub chłopiec zakrystyjny gasił jedną świecę na świeczniku, a podczas kantyku Benedictus po każdym wersecie jedną świecę na ołtarzu. Gdy zgromadzenie śpiewało antyfonę Christus factus est pro nobis” chłopiec chował ostatnią świecę ze świecznika za ołtarz (to samo czyniono w chórze), następowała zupełna ciemność (stąd nazwa „ciemna jutrznia”), a zakonnice przez krótki czas czyniły «grzmot» uderzając brewiarzami o ławki. Przypominał on trzęsienie ziemi towarzyszące śmierci Chrystusa”.

Reklama

Objąć modlitwą całą Warszawę

W Wielki Piątek zgodnie z najdawniejszą tradycją Kościół nie sprawuje Eucharystii. Celebrowana jest natomiast Liturgia Męki Pańskiej. Najlepiej, aby była sprawowana w godzinach popołudniowych, ok. 15.00-16.00. Tak jest np. w kościołach św. Marcina i Matki Bożej Łaskawej na Starym Mieście. Jednak w wielu parafiach, z racji duszpasterskich, liturgia wielkopiątkowa rozpoczyna się później, ok. 18.00-19.00. Chodzi bowiem o to, aby mogli w niej uczestniczyć także ci, którzy w Wielki Piątek pracują. List okólny Kongregacji Kultu Bożego wyraźnie jednak zaznacza, aby Liturgia Męki Pańskiej nie rozpoczynała się później niż o godz. 21.00.
W wielu parafiach w Wielki Piątek organizowane są Drogi Krzyżowe. Ich porę należy tak ustalić, aby nie kolidowała z Liturgią Męki Pańskiej, która jest w tym dniu najważniejsza. - Byłoby bardzo źle, gdyby ktoś zamiast na liturgię, poszedł tylko na nabożeństwo Drogi Krzyżowej - podkreśla ks. Matuszewski. Oryginalnym pomysłem jest Droga Krzyżowa w parafii Nawrócenia św. Pawła na Grochowie - rozpocznie się rankiem, o 6.30.
Drogę Krzyżową w Wielki Piątek wieczorem poprowadzi ulicami Starego Miasta Prymas Polski kard. Józef Glemp. Nabożeństwo rozpocznie się o godz. 20.00. Rozważania, które przy poszczególnych stacjach czytane będą przez profesorów i studentów Akademii Teatralnej w Warszawie, przygotował ks. Wiesław Kądziela. O tej samej godzinie ulicami Gocławia wyruszy Droga Krzyżowa pod przewodnictwem bp. Kazimierza Romaniuka.

Reklama

Kolejki do grobów

Już w Wielki Piątek wieczorem, ale szczególnie w Wielką Sobotę, nawiedzamy Groby Pańskie. Zwyczaj ich budowania sięga X w. i pochodzi z Syrii, natomiast w Europie pojawił się najpierw w Anglii. - Tam adorowany krzyż zawijano w białe płótno i odnoszono do miejsca, które przypominało grób Jezusa - wyjaśnia ks. Matuszewski. - Potem, w miejsce krzyża zaczęto odnosić figury Chrystusa umarłego. W końcu przenoszono Najświętszy Sakrament, który przykrywano tiulem, przypominającym, że chociaż w Eucharystii jest Chrystus Zmartwychwstały, to jednak adorujemy Go w godzinach Jego śmierci.
W Warszawie modne jest chodzenie „na groby” na Stare Miasto. Do niektórych kościołów ustawiają się nawet kolejki. Zapewne jest to częściowo „pamiątką” po komunizmie, kiedy wystrój wielu grobów miał wymowę polityczną. Chociaż również i dziś wiele grobów swoim wystrojem nawiązuje do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej w kraju. I tak np. w centrum tegorocznego grobu w kościele akademickim św. Anny będzie stał duży, 6-metrowy krzyż, na którym oprze się złamany, polski sztandar. Na sztandarze napis „Bóg - Honor - Ojczyzna” będzie częściowo nadpruty.

Korowody półwierzących

Wielka Sobota to także święcenie pokarmów. Zwyczaj ten tak mocno wrósł w nasze życie, że do kościoła z koszyczkiem wędrują nawet ci, którzy są niepraktykujący. - To są całe korowody takich półwierzących, którzy potem ani razu nie pokażą się w kościele, aż do następnego święcenia jajek. Taka demonstracja katolicyzmu - mówi ks. Wiesław Kalisiak, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Aninie. - Chcę wierzyć, że dla wielu osób święcenie pokarmów ma wymiar religijny - dodaje ks. Bartołd. - Człowiek przynosi dary, owoce pracy swoich rąk i uzyskuje Boże błogosławieństwo. Chcę wierzyć w taką motywację ludzi, ale wiem, że dla sporej grupy jest to obrzęd wynikający tylko z tradycji, bo „tak wypada”.
- Święcenie pokarmów to jest wielkie wyzwanie duszpasterskie - podkreśla ks. Matuszewski. - Bo przychodzą ci, którzy nie przyjdą na Mszę w niedzielę, nawet po kolędzie księdza nie wpuszczą. Trzeba więc mocno rozważyć, jak obrzęd święcenia pokarmów wygląda i co się wtedy mówi. Powtarzam często klerykom na wykładach, aby jak najlepiej ten obrzęd wykonywali, bo może się okazać, że te kilka słów, które wypowiedzą, dla kogoś będzie życiowym przełomem.
W koszyczku wielkanocnym najważniejsze miejsce zajmuje oczywiście baranek i jajko. Jest to ponadchrześcijański symbol nowego życia i początku. Do koszyczków kładziemy niekiedy różne produkty spożywcze, natomiast na pewno, poza jajkami, powinny zawierać pieczywo i mięso - bo nad tym ksiądz odmawia modlitwę błogosławieństwa.

Wigilia Paschalna tylko po zachodzie słońca

Odprawiana w Wielką Sobotę wieczorem Liturgia Wigilii Paschalnej jest najważniejszą celebracją roku liturgicznego. Powinna rozpoczynać się po zachodzie słońca. - Stolica Apostolska wydała kilkanaście lat temu dokument, w którym kategorycznie zabrania sprawowania Wigilii Paschalnej za wcześnie. To jest nocne nabożeństwo. - Jakoś w Boże Narodzenie nikomu nie przychodzi do głowy sprawować Pasterki o 19.00 - mówi ks. Matuszewski.
I rzeczywiście, w coraz większej ilości kościołów Wigilia Paschalna rozpoczyna się ok. 20.00-21.00. Poranna Msza św. po procesji rezurekcyjnej jest już drugą Mszą św. w dniu Zmartwychwstania Pańskiego.
Udział w liturgii Triduum Paschalnego nie obowiązuje pod sankcją grzechu ciężkiego. Formalnie wystarczy uczestniczyć w Mszy w Niedzielę Zmartwychwstania. Jednak byłby to wielki minimalizm. - To jednak dobrze, że nie ma sankcji grzechu. Chrystus podczas swojego Misterium Paschalnego chce mieć przy sobie przyjaciół, a nie najemników, którzy przyszliby przymuszeni przykazaniem - konkluduje ks. Matuszewski.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt zmian kodeksu karnego: zakazana dyskryminacja m.in. ze względu na tożsamość płciową i orientację seksualną

2024-03-27 20:19

[ TEMATY ]

prawo

Adobe Stock

Na stronach RCL opublikowano projekt ministerstwa sprawiedliwości nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada rozszerzenia katalogu przesłanek zakazanej dyskryminacji o kwestie płci, tożsamości płciowej, wieku, niepełnosprawności oraz orientacji seksualnej.

Na stronach rządowego Centrum Legislacji opublikowany został projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, który - jak zapowiada ministerstwo sprawiedliwości - ma wzmocnić ochronę przed przestępczymi zachowaniami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową.

CZYTAJ DALEJ

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Publikujemy treść komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

USA/ Prezydent Ukrainy Zełenski: nie mamy już prawie artylerii

2024-03-28 20:25

[ TEMATY ]

#pomocdlaUkrainy

rosyjska agresja na Ukrainę

PAP/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT

Prezydent Ukrainy na froncie

Prezydent Ukrainy na froncie

Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy; nie mamy już prawie w ogóle artylerii - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może "przyjść do Europy".

Zełenski rozmawiał z reporterem CBS pośród ruin osiedla w niezidentyfikowanym mieście na wschodzie Ukrainy. Pytany o sytuację na froncie ocenił, że Ukrainie udało się ustabilizować sytuację i jest ona lepsza niż dwa-trzy miesiące temu, kiedy siły ukraińskie zmagały się z dużym deficytem amunicji artyleryjskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję