„Pragnę, aby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia (Dz. 299) W tym dniu otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski”(Dz. 699).
Wypełniając pragnienie Jezusa, w pierwszą niedzielę po Wielkanocy obchodzimy w Kościele Święto Bożego Miłosierdzia. Ta niedziela jest dla parafian i czcicieli Matki Bożej Saletyńskiej w sanktuarium
w Rzeszowie dniem odpustu parafialnego, ponieważ dolny kościół jest pw. Bożego Miłosierdzia.
Do tegorocznego odpustu parafianie przygotowywali się już od piątku, kiedy to o godzinie 15.00 - w godzinie Miłosierdzia - zebrani w świątyni modlili się Koronką do Bożego Miłosierdzia.
„O trzeciej godzinie błagaj mojego miłosierdzia szczególnie dla grzeszników i choć przez krótki moment zagłębiaj się w mojej Męce, szczególnie w moim opuszczeniu w chwili konania. Jest to godzina
wielkiego Miłosierdzia dla świata całego” (Dz. 1320).
Podczas tego nabożeństwa obecna była siostra ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, która przybyła do nas z Krakowa Łagiewnik ze szczególnym darem - relikwiami s. Faustyny.
Zwracając się do zgromadzonych, podkreśliła, że Bóg jest Miłością i Miłosierdziem, a s. Faustynę wybrał sobie, by głosiła obie te prawdy. To właśnie w ręce tej skromnej zakonnicy przekazał nowe
formy kultu - obraz, święto, Koronkę, godzinę Miłosierdzia, a wszystko po to, by świat poznał wielkość Bożego Miłosierdzia.
Wszyscy doskonale znamy obraz z napisem „Jezu, ufam Tobie” - błogosławiąca ręka, promienie wychodzące z Serca Jezusowego, ale czy zwróciliśmy uwagę na to, w jaki sposób artysta przedstawił
stopy Jezusa? Jezus stawia krok w naszym kierunku, chce jakby wyjść z tego płótna do ludzi, wyjść z Bożym Miłosierdziem - wystarczy tylko zaufać. Zaufać, znaczy pozwolić Bogu działać w naszym życiu,
choć tego w danym momencie nie rozumiemy.
Do niedzielnego odpustu przygotowywał nas także ks. dr Stanisław Witkowski MS, który od piątku głosił wiernym nauki o Bożym Miłosierdziu.
„Miłosierdzie jest naturą Boga, wymogiem serca. Jezus nie wyłącza nikogo ze swego miłosierdzia. Miłosierdzie to życie. Ono poszukuje człowieka. Ono otwiera drzwi dwoma kluczami - pierwszy
z nich należy do Boga, drugi - do tego, kto potrzebuje miłosierdzia. Ten pierwszy otwiera się zawsze” - powiedział Kaznodzieja do zgromadzonych.
Triduum przygotowało nas do Święta Miłosierdzia.
Uroczystej Sumie przewodniczył ks. Henryk Kuman MS, asystent generalny z Rzymu, w koncelebrze z księżmi saletynami - gośćmi z Indii, Madagaskaru i Angoli.
W czasie Eucharystii gościliśmy także siostry saletynki z Filipin i ze Stanów Zjednoczonych. Podczas homilii usłyszeliśmy: „Dziś niebo otwiera się nad nami. Bóg bogaty w miłosierdzie kocha nas
do szaleństwa. Ta prawda wiary dziś w sposób szczególny powinna dojść do naszych serc (...). Bóg ogłasza dziś swoją promocję - Jego miłosierdzie, które triumfuje nad Jego Sprawiedliwością. Nie trzeba
za to płacić. Miłość Boga, bezcenna, jest za darmo”. Ksiądz Stanisław podkreślił również, że Boże miłosierdzie jest dla nas niezwykłą nadzieją i pocieszeniem. To ze względu na Mękę Syna swego, Bóg
nie karze, ale okazuje miłosierdzie.
O godz. 15.00 wierni zgromadzili się ponownie na Godzinie Miłosierdzia połączoną z adoracją Najświętszego Sakramentu.
„Pragnę, aby święto miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników (Dz. 699). Kto w tym dniu przystąpi do Źródła Życia, ten dostąpi zupełnego
odpuszczenia win i kar” (Dz. 300).
Pomóż w rozwoju naszego portalu