Reklama

Z ambony

Znaleźć sprawiedliwego

Niedziela kielecka 30/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku swoim stwórczym słowem Bóg związał świat w całość. Oznacza to, że to, co do tej pory było chaosem, zyskało harmonię i wewnętrzną spójność; więcej nawet, zyskało wzajemne powiązania. Świat i wszystkie jego istoty na czele z człowiekiem pomyślane zostały przez Boga jako jeden organizm i za sprawą tej myśli zaczęły oddychać tym samym powietrzem łaski i grzechu, odczuwać ten sam przeszywający lęk istnienia i żywić tę samą niezłomną nadzieję spełnienia. Tę solidarność, od której nie ma ucieczki, odczuwamy czasem jako ogromne brzemię, szczególnie wówczas, kiedy zło popełnione przez innych dotyka także nas. Może rzadziej zdajemy sobie sprawę z tego, że podobnie jak grzech z powrotem pogrąża świat w chaosie, tak samo każde, najmniejsze nawet dobro, zbawia go, przywraca mu piękno i celowość. Los świata zawisł na ustach sprawiedliwych.
O tym właśnie przypomina nam liturgia Słowa dzisiejszej niedzieli, rozpoczynająca się od pierwszej uroczystej modlitwy Starego Testamentu, modlitwy Abrahama. Bóg decyduje się wyjawić mu, jako przyjacielowi, swe plany dotyczące Sodomy i Gomory. Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, mówi Pan, podobnie jak głośno wołała z ziemi rozlana krew Abla (Rdz 4, 10). Każda krzywda, nawet ta wyrządzona w ukryciu, pociąga za sobą krzyk całego stworzenia, dotyka wszystkich. Bóg słyszy także te krzyki, które my nazywamy „niemymi”, a wołanie, które często biegnie w ludzką próżnię, uderza w samo serce Stwórcy. Chcę więc iść i zobaczyć,(...) dowiem się, mówi dalej Bóg, którego zwykliśmy oskarżać o pośpiech i brak umiaru w karaniu.
Czy Ten, który zna doskonale każdą myśl mieszkańców Sodomy i Gomory potrzebuje dodatkowego badania ich sprawy? Zapewne nie, ale w ten sposób daje niezwykle cenny czas, czas potrzebny do ocalenia dwóch miast i równocześnie zaprasza Abrahama do działania (Wyjawiłem ci swoje plany, co zamierzasz z tym zrobić?). W odpowiedzi sprawiedliwy rozpoczyna modlitwę, którą otwiera pytanie o fundamentalnym znaczeniu: Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych razem z grzesznymi? To rodzaj wstępu zabarwionego wyrzutem, ma zwrócić uwagę Boga i skłonić go do wysłuchania prośby, która popłynie zaraz, a która przybiera nieoczekiwaną dla modlitwy formę „targu”. Gdyby znalazło się pięćdziesięciu czy też czterdziestu pięciu sprawiedliwych (liczba rzeczywiście skromna, jak na dwa wielkie miasta, tylu potomków liczyły niektóre rody powracające z niewoli babilońskiej (por. Ne 7, 13. 36), Bóg gotów jest przebaczyć Sodomie i Gomorze. Stopniowo Abraham, z wyraźną, nawet zapraszającą zgodą Boga, obniża tę liczbę, aż obaj zatrzymują się na dziesięciu. Na ich obecności, a bardziej jeszcze na prośbie Abrahama zawisło ocalenie wielu.
W rzeczywistości nie o rachunki chodziło Bogu, gdy dawał się przekonywać Abrahamowi, lecz o pełną wiary i oddania modlitwę sprawiedliwego. Musi ona posiadać wielką moc, skoro pod jej wpływem Bóg decyduje się zmieniać swoje plany, włącza w nie człowieka i przekonuje, że losami świata nie rządzi ani determinacja grzechu, ani z góry ustalony schemat Opatrzności. Losy świata dopełniają się na naszych oczach, przy udziale naszych rąk.
Dlatego także Bóg zdecydował się zawiesić zbawienie na ramionach Jedynego Sprawiedliwego, swojego Syna-Człowieka, który jak pisze św. Paweł przywrócił nas do życia, „a to, co było naszym przeciwnikiem usunął z drogi przygwoździwszy do krzyża” (Kol 2, 14). Życie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa przemieniły się w skuteczną modlitwę, która odwróciła bieg świata zmierzającego ku samozagładzie i uzdrowiła go u korzeni z przeznaczenia śmierci.
Oprócz stylu życia związanego z niesieniem krzyża i owocami Zmartwychwstania, Jezus pozostawił nam także gorące wezwanie do modlitwy, jako sposobu na zbawienia świata. Pozostawił swoim uczniom wzór modlitwy, która, w przeciwieństwie do żydowskich błogosławieństw, w całości stanowi jedną wielką prośbę. Dla tych, którzy będą ją uparcie zanosić do Ojca w niebie dołączona jest także obietnica: proście, a otrzymacie, szukajcie, a znajdziecie, kołaczcie, a otworzą wam (por. Łk 11, 9). Bóg chce w nas mieć „natrętnych przyjaciół”, którzy prosić będą nie tylko w swojej sprawie, lecz także, a może przede wszystkim, za innymi, którzy są w potrzebie. Bóg, podobnie jak w wieczór poprzedzający Paschę, kiedy ze świecą w ręku szuka się resztek kwaszonego chleba, ze świecą w ręku szuka sprawiedliwych, z którymi mógłby się podzielić troską o zbawienie świata. Zapewne w ostatnim dniu zapyta nas także o niespełnione czyny i niewypowiedziane modlitwy, na których zawisło czyjeś życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Dzieciątka Jezus

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Dzieciątko Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna odmawiana przed Świętami, może pomóc nam lepiej przygotować się na ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia. Niech tegoroczne świętowanie będzie wypełnione Bożą Miłością. Nowennę do Dzieciątka Jezus odmawiamy przed uroczystością (16-24 grudnia) lub w okresie Bożego Narodzenia.

Przyjdź, Panie Jezu
CZYTAJ DALEJ

75-letnia babcia aresztowana za rozmowy o aborcji w okolicy szpitala

2025-12-22 14:01

[ TEMATY ]

babcia z Glasgow

aresztowana

rozmowy o aborcji

okolice szpitala

adfinternational.org

Rose Docherty, 75-letnia babcia zatrzymana przez szkocką policję

Rose Docherty, 75-letnia babcia zatrzymana przez szkocką policję

Chrześcijańska babcia Rose Docherty została aresztowana i oskarżona o trzymanie transparentu z napisem „Przymus to przestępstwo, jesteśmy tu, żeby rozmawiać, tylko jeśli chcesz” w odległości 200 m od szpitala w Glasgow - podaje portal Alliance Defending Freedom International - globalnej organizacji prawniczej, działającej na rzecz obrony praw człowieka.

Rose Docherty 19 grudnia stanęła przed sądem po oskarżeniu o trzymanie transparentu w odległości 200 m od Szpitala Uniwersyteckiego Queen Elizabeth w Glasgow, z napisem:
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Akcja ratownicza w kopalni Pniówek, brak kontaktu z dwoma pracownikami

2025-12-22 19:46

[ TEMATY ]

kopalnia

Katowice

pixabay.com

Alarm

Alarm

Akcję ratowniczą podjęto w poniedziałek pod wieczór po zdarzeniu w kopalni Pniówek - przekazał PAP rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Wojciech Sury. Jak zaznaczył, nie ma dotąd kontaktu z dwoma pracownikami.

- O godz. 17.10 w przodku N-9, na poziomie 830 metrów pod ziemią, doszło do zdarzenia, w wyniku którego utracono kontakt z dwoma pracownikami. W miejscu tym pracowało łącznie 10 górników — ośmiu zostało bezpiecznie ewakuowanych, natomiast z dwoma nadal nie ma kontaktu. Natychmiast po zdarzeniu podjęto akcję ratowniczą - poinformował rzecznik JSW.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję