Kolejny już rok polskie dzieci z Żytomierszczyzny na Ukrainie pod opieką ks. Jerzego Skwierczyńskiego i trzech wychowawców wędrowały w Pielgrzymce Warszawskiej do Matki Bożej Jasnogórskiej, by po dotarciu do Częstochowy zatrzymać się na nocleg w rodzinach parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. W tym roku odwiedziło Polskę 38 dzieci (chętnych było 80), w tym dwoje siedmiolatków.
Dzieci przebywały w ojczyźnie trzy tygodnie. Zwiedziły Warszawę, Kraków, Oświęcim i wiele innych miejscowości, gdzie przyjmowane były na noclegi przez rodziny parafii zaprzyjaźnionych z ks. Skwierczyńskim. O swoim opiekunie podopieczni wypowiadają się z głębokim szacunkiem: „Wybudował pięć kościołów i rokrocznie zabiera do Polski dorosłych (w maju) i dzieci. Mimo poważnej choroby, nie zaniechał umożliwiania nam kontaktu z Polską. Bardzo go wszyscy kochamy”.
„Pielgrzymi z Ukrainy zawsze mile zaskoczeni są otwartością i życzliwością rodzin, które ich u siebie przyjmują - mówi proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła ks. prał Eugeniusz Wieczorek. - Rodziny starają się zawsze wyposażać swoich gości, a kapłani wspomóc nowe świątynie na Ukrainie paramentami i szatami liturgicznymi”.
W tym roku dary dla dzieci polskich na Ukrainie wzbogaciły się również o przybory szkolne ofiarowane przez pana Edwarda i książki z literatury pięknej przekazane przez rodziny państwa Trąbskich, Klekotów i Mądrzyków z parafii św. Kazimierza w Częstochowie. Za dary serca częstochowskich rodzin dzieci wraz z opiekunami składają serdeczne „Bóg zapłać”.
Parafia Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Częstochowie oprócz pielgrzymów z Ukrainy (w maju i sierpniu) gościła również w tym roku grupę ukraińskiej młodzieży greckokatolickiej przybyłej na uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej. Młodzież nocowała w domu Zgromadzenia Sióstr od Aniołów.
Z rozmów z pielgrzymami wynika, że nasz tygodnik znany i czytany jest na Ukrainie nawet w tak małych parafiach, jak Bykówka i Marianówka. Nasi rodacy ze wzruszeniem opowiadają o spotkaniach z Polską na łamach Niedzieli.