Reklama

Zwycięstwo należy do dobra, choć zło jest głośniejsze

Niedziela sosnowiecka 34/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poparcie dla AWS-u systematycznie spada. Ludzie zadają sobie pytanie, co nas czeka po wyborach? Czy jest szansa na powstrzymanie postkomunistów?

PIOTR LORENC: - Dlaczego Pan kandyduje, skoro tak powszechnie mówi się o zwycięstwie lewicy?

CZESŁAW RYSZKA: - Faktycznie, sondaże odbierają ochotę do ponownego ubiegania się o mandat poselski. Myślę jednak, że nawet jeśli prawica przegra, to w Sejmie będzie potrzebna grupa posłów o wyraźnych narodowych i katolickich poglądach. Choć może nie będziemy mieli udziału we władzy, to jednak nie będziemy bez wpływu na wypracowanie ważnych decyzji. A decydować się będzie sprawa Polski wolnej i chrześcijańskiej czy też Polski zdechrystianizowanej i zdemoralizowanej, a także Polski w Europie ojczyzn i narodów, czy też w Europie technokratów i liberałów. Jeśli taka będzie wola wyborców, chciałbym w przyszłym Sejmie nadal bronić spraw rodziny, Ojczyzny i Kościoła.

- Czy Pan nie przesadza z tą obroną Kościoła. Co mu w tych latach wolności jeszcze może zagrażać?

- Rozumiem, że mnie Pan Redaktor chce pociągnąć za język. Dobrze, nie boję się mówić o przeciwstawieniu się procesom dechrystianizacji, które zdążyły już zyskać wsparcie w ustawach wielu parlamentów europejskich. Nasi postkomuniści doskonale z nimi współpracują i nie ukrywają, że po objęciu władzy, zaczną najpierw od "poluzowania" aborcji, potem przyjdzie kolej na eutanazję i małżeństwa homoseksualne. Całą kadencję opieraliśmy się ich liberalnym poglądom na rodzinę. Nie mam wątpliwości, że chodzi im o stanowienie takiego prawa, które wyeliminuje Boga z życia publicznego. Myślę, że nie straciły na aktualności słowa Prymasa Wyszyńskiego, odnotowane w zapiskach "Pro memoria", że Kościół polski ma swoich wrogów - nie tylko w komunizmie, ale i w masonerii, i w pogańskim kapitalizmie (zob. Znaki Czasu 1988, nr 11, s. 111). Dzisiaj, gdy upadł komunizm, na placu boju pozostał Kościół. Dawni komuniści przeobrazili się w Europejczyków z Brukseli, sprzęgli się z wymienionymi przez Prymasa siłami, którym przeszkadza Kościół. To przecież czołowy organ postkomunistów Trybuna obraża Jana Pawła II. Mądrym dość.

- To są z pewnością ważne problemy, ale ludzie są rozczarowani efektami pracy AWS-u, dlatego zagłosują albo na SLD, albo nie pójdą do wyborów.

- Jeśli tak postąpią, to bardzo się im dziwię. Można mieć do obecnych rządów wiele pretensji, ale z doświadczenia wiadomo, że SLD poza obietnicami nic ludziom nie da. Idą do władzy, aby umocnić swoje imperium finansowe i medialne. Faktem jest, że zapędziliśmy się z reformami państwa, zapominając o ludziach. Tymczasem rolą parlamentu jest nie tylko stanowienie dobrego prawa, ale też poprawianie warunków życia ludzi. Lenistwa jednak nikt nam nie może zarzucić, ponieważ uchwaliliśmy tyle ustaw, ile w poprzednich dwóch kadencjach liczonych łącznie. Na naszym ujemnym koncie zapisał się wzrost bezrobocia. Ono nie przynosi nam chluby. Czy jednak zanim ktoś odda głos na postkomunistów, nie powinien zastanowić nad tym, czy ktokolwiek jest w stanie skutecznie zaradzić zjawisku bezrobocia.

- Mówi się o bezrobociu jako efekcie błędów wprowadzonych przez AWS reform.

- Prawda jest taka, że bezrobocie jest głównie skutkiem restrukturyzacji tych sektorów gospodarki, które zatrudniały ogromne rzesze pracowników. To było jednak konieczne. Tylu górników, hutników, kolejarzy, włókniarzy, pracowników przemysłu zbrojeniowego nie ma żaden porównywalny z Polską kraj na Zachodzie. Nie wystarczy przecież produkować, jeszcze należy to umieć sprzedać. Zwolnienia były więc koniecznością. Ale też bezrobocie ma szereg innych przyczyn. Jest również wynikiem fatalnego pomysłu koalicji SLD-PSL utworzenia z państwowych przedsiębiorstw Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Wbrew nazwie, zamiast inwestować, NFI przejadały zyski zarządzanych przez siebie zakładów, doprowadzały je do upadłości i wyprzedaży za bezcen. Nam udała się np. restrukturyzacja górnictwa. Choć odeszło z pracy 90 tys. osób, to blisko 85 % byłych górników, którzy skorzystali z pakietu socjalnego, jest aktywnych zawodowo. To można poczytać sobie za sukces. Zakłady zbrojeniowe już powoli stają na nogi, ale ich upadek był naturalny, wszak cała produkcja była na potrzeby Związku Radzieckiego i Układu Warszawskiego. Mamy już ustawę o restrukturyzacji PKP, a także hutnictwa. Powinno być lepiej.

- Najbardziej jednak dotkliwe i niesprawiedliwe jest bezrobocie wśród młodzieży.

- Nie ma prostych recept na bezrobocie. Pokonanie tego bolesnego zjawiska będzie długim procesem. Co zrobiliśmy, aby ograniczyć bezrobocie wśród młodych? Przede wszystkim postawiono na edukację. W ostatnich 4 latach powstały 23 wyższe uczelnie zawodowe oraz 3 uniwersytety. W 1997 r. studiowało ok. miliona młodzieży, obecnie półtora miliona. Pomagają w podjęciu studiów tanie kredyty studenckie. Jest wiele innych form pomocy oświatowej i edukacyjnej. Owoce przyjdą później.

- AWS tyle mówił o rodzinie. Co udało się zmienić?

- Nie udało nam się wprowadzić podatku prorodzinnego. Ten projekt ustawy był stale blokowany przez SLD i UW. W końcu, uchwaloną z trudem ustawę zawierającą ulgi w podatku w zależności od liczby posiadanych dzieci, zawetował prezydent Kwaśniewski. Trudno powiedzieć, skąd u tych ludzi taka wrogość wobec promowania naturalnej rodziny. Mimo to, udało nam się podwyższyć zasiłek rodzinny - przysługuje rodzinom, w których dochód na osobę nie przekracza 50% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, a jego wysokość jest zależna od liczby dzieci, uchwaliliśmy dodatek rodzinny - przyznawany na szkolne zakupy dla dzieci rodzinom wielodzietnym (od trzeciego dziecka bez względu na dochody), a także czeka na podpis Prezydenta ustawa o rodzinnych ulgach podatkowych, przysługujących rodzinom, które płacą podatki w najniższym przedziale i mają co najmniej dwójkę dzieci (będą mogły odpisać część kwoty wolnej od podatku, czyli ok. 490 zł. Rolnicy będą otrzymywać specjalny dodatek, w takiej samej wysokości).

- A co ze środkami przekazu? Czy dalej będą zupełnie nie kontrolowane?

- Media są dzisiaj pierwszą władzą. To właściciele mediów i armie dziennikarzy tworzą rzeczywistość, wynoszą jednych do nieba, a innych strącają do piekieł. Można sądzić, że środki przekazu na całym świecie wydały dzisiaj wojnę chrześcijaństwu. Zanim np. w jakimś kraju uchwali się ustawę o małżeństwach homoseksualnych, to wcześniej przez kilka lat ukazuje się obrazy przemocy w rodzinach, pisze o noworodkach na śmietnikach, zohydza naturalną rodzinę. Potem kwestia przegłosowania czegoś w parlamencie jest już tylko formalnością.

- Ale władza nie pochodzi z mediów, tylko z wyboru?

- Ludzi można skołować doszczętnie. Owszem, władza pochodzi z wyboru, ale czy ma być uległa tym, którzy ją wybrali? Władza jest służbą nie tylko wobec wyborców, ale przede wszystkim wobec wartości. Władza nie może wprowadzać zamieszania w sumieniach ludzi, wodzić na pokuszenie, mówić zwłaszcza młodym, że wszystko ci wolno. Kryzys władzy dzisiaj łączy się z ogólnym kryzysem człowieka, z odrzuceniem autorytetów. Ale nie poddawajmy się beznadziei. Zwycięstwo należy zawsze do dobra, choć zło jest zazwyczaj głośniejsze.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patronka emigrantów

Niedziela Ogólnopolska 51/2023, str. 20

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Franciszka Ksawera Cabrini

Franciszka Ksawera Cabrini

Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom w Stanach Zjednoczonych.

Franciszka urodziła się w Lombardii, w rodzinie Augustyna Cabrini i Stelli Oldini. Kiedy miała 20 lat, w jednym roku utraciła oboje rodziców. Ukończyła studia nauczycielskie i przez 2 lata pracowała w szkole. Poczuła powołanie do życia zakonnego, jednak z powodu słabego zdrowia nie przyjęto jej ani u sercanek, ani u kanonizjanek. Wstąpiła więc do Zakonu Sióstr Opatrzności (opatrznościanki), u których przebywała 6 lat (1874-80). Gdy miała 27 lat, została przełożoną tego zakonu. Jej pragnieniem była praca na misjach, dlatego 14 listopada 1880 r. wraz z siedmioma towarzyszkami założyła Zgromadzenie Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, którego celem była praca zarówno wśród wierzących, jak i niewierzących. Podczas spotkania z bp. Scalabrinim Franciszka usłyszała o losie włoskich emigrantów za oceanem. Papież Leon XIII zachęcił ją, by tam podjęła pracę ze swoimi siostrami. W Stanach Zjednoczonych siostry pracowały w oratoriach, więzieniach, w katechizacji, szkolnictwie parafialnym, posługiwały chorym. W 1907 r zgromadzenie uzyskało aprobatę Stolicy Apostolskiej. Franciszka Ksawera zmarła cicho w Chicago. Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom. W chwili jej śmierci zgromadzenie miało 66 placówek i liczyło 1,3 tys. sióstr.
CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tys. lampek na choince w Watykanie

2025-12-21 19:25

[ TEMATY ]

Watykan

choinka

Plac św. Piotra

Vatican Media

Ponad 50 tysięcy diod LED użyto do oświetlenia choinki na Placu św. Piotra. Zestaw ten został zaprojektowany tak, aby zapewnić niezwykle efektowny rezultat wizualny, zdolny godnie powitać licznych pielgrzymów spodziewanych w okresie świąt Bożego Narodzenia w Roku Jubileuszowym – informuje Gubernatorat Państwa Watykańskiego.

Choinka przed Bazyliką św. Piotra, odsłonięta przez s. Raffaellę Petrini, przewodniczącą Gubernatoratu Państwa Watykańskiego, od 15 grudnia zachwyca pielgrzymów i turystów przybywających do Watykanu. Jak informuje Gubernatorat, jej oświetlenie zostało specjalnie zaprojektowane, aby wywołać odpowiedni efekt wizualny.
CZYTAJ DALEJ

Sede vacante w Łodzi

2025-12-22 12:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz - Administratora Archidiecezji Łódzkiej

Bp Zbigniew Wołkowicz - Administratora Archidiecezji Łódzkiej

Administrator Archidiecezji Łódzkiej - bp Zbigniew Wołkowicz udzielił wywiadu portalowi Archidiecezji Łódzkiej, w którym odpowiada o tym, czym jest dla niego jest ten wybór, jak postrzega swoją misję w diecezji w czasie sede vacante oraz zachęca do modlitwy o wybór nowego biskupa diecezjalnego dla Kościoła w Łodzi.

Zakończyło się kolegium konsultorów, które wybrało księdza biskupa administratorem archidiecezji łódzkiej na czas sede vacante po odejściu księdza kardynała Grzegorza Rysia do Krakowa. Czym dla księdza biskupa jest ten dzisiejszy wybór?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję