Reklama

„Świątynia Matki Bożej Licheńskiej”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji konsekracji świątyni Matki Bożej Licheńskiej wrocławskie Wydawnictwo ZET wydało piękny album Świątynia Matki Bożej Licheńskiej Barbary Bieleckiej - autorki projektu świątyni oraz koordynatorki dokumentacji i nadzoru technicznego budowli. W albumie znajdują się m.in. rysunki Barbary Bieleckiej oraz liczne fotografie, których autorami są: Tomasz Szarski (Wydawnictwo ZET), Maciej Konieczny, Piotr Bela, Piotr Dras, Bronisław Piczman i fotografowie „Felici”, „L´Osservatore Romano” i wydawnictwa „Świat kamienia”. Przedmowę do książki napisał ks. Eugeniusz Makulski MIC, charyzmatyczny kustosz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Licheniu i inwestor budowy świątyni.
W sposób przystępny autorka informuje czytelnika o wpływie przeznaczenia i skali obiektu na sposób kształtowania przestrzeni sakralnej, o roli tradycji wobec specyfiki monumentu wotywnego, tradycji biblijnej i tradycji sztuki, o zasadach kompozycji jako wyniku przyjętych założeń oraz o genezie form i znaków przyszłego czasu.
Dalej opisana jest historia Lichenia - „miejsca wybranego”, początki i rozwój kultu maryjnego, dla którego datą przełomową był 15 sierpnia 1967 r. - dzień uroczystej koronacji obrazu Matki Bożej Bolesnej. Szczegółowo opisany został proces inwestycyjny budowy nowej świątyni licheńskiej. Podane są nazwiska i nazwy inwestorów, projektantów i wykonawców. Następnie Barbara Bielecka przechodzi do opisu budowli, koncentrując uwagę czytelnika na poszczególnych częściach wnętrza świątyni. Ostatni rozdział zatytułowany jest Porządek polski i zawiera kompedium wiedzy nt. istoty polskości architektury świątyni w Licheniu. Autorka wspomina tu również 2 sierpnia 1998 r.: „dzień, w którym na placu przed Świętym Piotrem Ojciec Święty przyjął robotniczą delegację budowy świątyni z wielkimi rysunkami kościoła. Robotników szczęśliwych, pełnych własnej wartości i pełnych miłości do Ojca Świętego”. Rok później Papież przybył do Lichenia. Barbara Bielecka pisze: „w przemówieniu [...] zawarł niezwykle syntetyczny wykład nauki mariologicznej Kościoła. Jego słowa [...] muszą zostać w naszej pamięci, muszą być przytoczone w całości”. Czytamy zatem historyczne przemówienie Jana Pawła II, rozpoczynające się od słów: „Jako pielgrzym staję dziś w Licheńskim Sanktuarium...”.
Książkę zamyka Posłowie, w którym autorka przyznaje: „Gdyby faustowski Mefisto zaproponował mi za ich cenę (12 lat życia poświęconych świątyni, przyp. BS) powtórną młodość - nie oddałabym. Ta świątynia była i jest dla mnie nieporównywalnym, bezcennym szczęściem powołania”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak rozumieć świętych obcowanie?

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Credo

Adobe Stock

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Święty Franciszek punktem odniesienia dla Włoch i Europy

2025-10-03 10:01

[ TEMATY ]

Europa

św. Franciszek

Włochy

punkt odniesienia

flickr.com

Radość z powodu ponownego ustanowienia wspomnienia św. Franciszka jako święta narodowego Italii wyraził kard. Matteo Maria Zuppi, przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch (CEI). Święty Franciszek przypomina, że możliwy jest świat braterski - stwierdził kard. Zuppi.

W przededniu 800. rocznicy śmierci Biedaczyny z Asyżu, komisja Spraw Konstytucyjnych Senatu, zatwierdziła decyzję, na mocy której 4 października - dzień wspomnienia św. Franciszka z Asyżu - od 2026 roku ponownie stanie się świętem narodowym Włoch. Izba Deputowanych zatwierdziła ustawę już 23 września. Nowe święto, przyjęte dzięki ponadpartyjnemu poparciu, zbiega się z obchodami 800-lecia śmierci św. Franciszka, patrona Włoch i ważnego punktu odniesienia dla historii zarówno Italii, jak i Europy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję