Stare powiedzenie - „historia jest nauczycielką życia” trafnie wyjaśnia wszystkim, dlaczego powinniśmy uczyć się historii. Poznawanie historii kształtuje nas samych. Historia daje możliwości
zrozumienia czasów, w których żyjemy, czasów ukształtowanych przez przeszłość.
Mając tego świadomość, uczniowie Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Przytułach zaprosili na żywą lekcję historii pracowników Instytutu Pamięci Narodowej z Białegostoku. Spotkanie odbyło się 23 września
2004 r. Z zaproszenia skorzystali m.in.: radni powiatowi - Grzegorz Figura i Andrzej Piotrowski oraz ks. Andrzej Chilicki i diakon Andrzej Mikucki. Organizatorką spotkania była nauczycielka
historii Wiesława Wiśniewska.
Wykład dr. Krzysztofa Sychowicza i Marcina Markiewicza z IPN na temat metod i form walki oddziałów UB z polskim podziemiem połączony był z otwarciem wystawy - UB w walce z opozycją i podziemiem
niepodległościowym w województwie białostockim.
Wystawa składa się z kilkunastu dużych plansz prezentujących ciekawe materiały źródłowe, pochodzące m.in. z Archiwum Kurii Diecezjalnej w Łomży oraz z Archiwum Państwowego w Białymstoku i Łomży. Zdjęcia
oraz sprawozdania z przeprowadzonych przez UB akcji świadczą o wrogim nastawieniu do polskiego podziemia niepodległościowego.
Urząd Bezpieczeństwa nie oszczędzał nikogo, nawet duchownych piastujących wysokie stanowiska w Kościele katolickim. Jednym z tych, którzy byli prześladowani, był m.in. biskup łomżyński Stanisław Łukomski.
Zdaniem agentów UB, „Łukomski jest wybitnym reakcjonistą nienawidzącym demokrację, partie robotnicze, jak również pała nienawiścią do Związku Radzieckiego, krytykując kołhozy, władzę radziecką,
partie lewicowe. Swoich przekonań on nie zmieni, jest uparty (...)” (cytowana oryginalna pisownia).
Dr Krzysztof Sychowicz przybliżył młodzieży szkolnej postać mjr. Jana Taborowskiego ps. Bruzda. Oficer zawodowy WP, inspektor III Inspektoratu Łomża AK, po powrocie na tereny nadbiebrzańskie zorganizował
oddziałek, który nie przekraczał 6 osób. Ukrywał się przez cztery lata aż do śmierci - 23 sierpnia 1954 r. Zginął podczas akcji na posterunek MO w Przytułach. Przy jego zwłokach znaleziono
miniaturkę Krzyża Virtuti Militari. W 40. rocznicę jego śmierci na cmentarzu parafialnym wzniesiono pamiątkowy obelisk.
Według historyków, umowną datą kończącą działalność polskiego podziemia niepodległościowego na terenie Białostocczyzny była likwidacja w nocy z 3 na 4 marca 1957 r. Stanisława Marchewki ps. Bruzda,
który zginął w walce z grupą operacyjną MO i oddziałem KBW.
Ludziom urodzonym po wojnie, a szczególnie młodzieży, trudno jest zrozumieć, jak system komunistyczny mógł zmieniać losy jednostek, a w konsekwencji losy całego kraju. To m.in. organizowanie żywych
lekcji historii ma nam wszystkim pomóc wyjaśniać i zrozumieć przyczyny i skutki wydarzeń z przeszłości. Tak jak nie ma dymu bez ognia, tak nie ma faktów i zjawisk historycznych, które by nie miały swoich
przyczyn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu