Reklama

Jak działa szatan

Choć o tym się na co dzień nie mówi, egzorcyści mają pełne ręce roboty. Bo wciąż zgłaszają się do nich ludzie, którzy chcą uwolnić się od działania szatana. Czy zawsze jest to możliwe? W jaki sposób jest on obecny w naszym życiu?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwalczyć szatana najlepiej pomaga spowiedź, bo daje ona duchową siłę przeciw grzechom i jednoczy człowieka z Bogiem. A tego diabeł nie znosi.

Bywa, że wszystko zaczyna się bardzo niewinnie: od wróżb, horoskopów albo wirujących stolików. - Kult diabła jest często związany właśnie z praktykami wróżbiarskimi, spirytyzmem, uprawianiem magii, a niekiedy nawet z jogą - mówią księża związani z ruchem Odnowy w Duchu Świętym. Ale niechętnie się ujawniają. Być może dlatego, że sam egzorcyzm ma w sobie coś z tajemnicy, dokonuje się z dala od ludzkiej ciekawości, dotyka tajników ludzkiej duszy. A często także tajemnicy spowiedzi.

Gniew, Zemsta, Choroba - imiona Szatana

Jak wyjaśnia ks. Jan Pałyga, egzorcysta w diecezji warszawsko-praskiej, nie jest łatwo od razu postawić jednoznaczną diagnozę i stwierdzić, że ktoś na pewno jest opętany. - Ludzie mają różnego rodzaju lęki, depresje, rozterki duchowe, albo po prostu problemy z rozmaitymi nałogami. Wtedy nie trzeba dopatrywać się działania diabła, ale po prostu przejść pewien proces w porządku ludzkim - mówi. Potwierdza to ks. Andrzej Grefkowicz, egzorcysta z archidiecezji warszawskiej, który przyznaje, że znacznie więcej niż samych egzorcyzmów, jest modlitw o uwolnienie. Egzorcyzmy natomiast potrzebne są dopiero w przypadku opętania, czyli skrajnego efektu działania szatana. Można je rozpocząć dopiero po konsultacji z lekarzem psychiatrą, który wyklucza chorobę psychiczną danego człowieka.
Jeden z księży tak opisuje pewien przypadek: Szesnastoletnia dziewczyna, z błędnym wzrokiem przypadła do ściany. Po chwili rzuciła się na podłogę. Przypominało to atak padaczki. Gdy kapłan pokropił ją wodą święconą i przybliżył krzyż, ona zaczęła go mocno odpychać rękami, a potem pluć. Bardzo głośno krzyczała. Ale nie swoim - tylko męskim, ochrypłym głosem. Ksiądz zaczął się wtedy modlić o wypędzenie złych duchów. Dwóch mężczyzn zaś trzymało w tym czasie dziewczynę, gdyż przejawiała niezwykłą siłę fizyczną. Przepisy kościelne pozwalają na udział osób świeckich w egzorcyzmach, z tym, że nie mogą one zadawać ofierze żadnych pytań. Zadaje je natomiast egzorcysta, który usiłuje się dowiedzieć na przykład jakie imię nosi Zły. - Kiedy uporczywie pytam o jego imię, w końcu zawsze mi je podaje. Przedstawia się jako Lucyfer, Szatan, Asmodeusz, Berian. Albo jako: Gniew, Zemsta, Choroba - wyznaje w Le Nouvel Observateur o. Gabriel Amorth, główny egzorcysta w diecezji rzymskiej.
Wyzbycie się złego ducha w takich przypadkach nie następuje nigdy automatycznie. Egzorcyzmy bowiem mogą trwać nawet całymi latami. Chociaż trzeba pamiętać, że szatan często pragnie stworzyć wrażenie, że już opuścił człowieka opętanego. Jest bardzo przebiegły i pozwala mu nawet na jakiś czas zachować spokój czy przyjąć Komunię św. Nie znaczy to jednak, że odszedł. - Gdy dręczę go i wypytuję, czy otrzymał już rozkaz odejścia i czy opuści ciało, w którym mieszka, zdarza się, że podaje mi konkretną datę. Jednak podchodzę do tej informacji z dużą ostrożnością, bo przecież w samej naturze diabła leży kłamstwo - podkreśla o. Amorth.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Działalność szatana w stosunku do ludzi objawia się przede wszystkim w kuszeniu do zła. Zły duch usiłuje wpłynąć na człowieka, na jego wyobraźnię oraz wyższe władze jego duszy”
(Jan Paweł II, audiencja generalna 13 sierpnia 1986).

Zło nie jest abstrakcją

Niestety, szatan działa zupełnie zwyczajnie, w zwykłym, codziennym życiu. I często nawet nie wiemy, kiedy wikła nas w swoje sidła. Niekiedy wszystko zaczyna się od delikatnych pokus: by odłożyć na później zaplanowane zajęcia, popełnić drobne kłamstwa albo z kimś się pokłócić. Wtedy Zły zaczyna oddziaływać na ludzką psychikę. Człowiek może przeżywać lęki, potęgować wyrzuty sumienia, pogrążać się obwinianiem i samooskarżaniem. Jak przekonuje jezuita, o. Aleksander Posacki, szatan może też potęgować depresje, pesymizm, rezygnację i rozpacz. A kiedy uda mu się zniszczyć w człowieku nadzieję, osiągnął swój cel.
Przejawem uzależnienia od złego ducha mogą być również: dziwne nerwowe zachowanie, pełne nienawiści spojrzenie, bezsenność, nagłe zmiany nastroju. Nie znaczy to oczywiście, że każda nerwowość, bezsenność czy nocne koszmary świadczą o zniewoleniu przez szatana, a tym bardziej o opętaniu. O działaniu złych mocy można mówić tylko wówczas, gdy zachowanie człowieka staje się niewytłumaczalne i on sam czuje, że ma obok siebie jakiegoś „towarzysza”, który go zmusza by działał wbrew swej woli.
Jak pisze o. Amorth w książce Nowe wyznania egzorcysty, „diabelskie” mogą być też wpływy niektórych rodzajów muzyki, np. grupy Rolling Stones. „Muzycy tej grupy rozpowszechniają w wielu piosenkach te same idee co wykonawcy z kręgów WICCA, ponieważ są osobami praktykującymi kult szatana”. Używają określonej intensywności dźwięku, przewyższającego tolerancję systemu nerwowego albo działają na podświadomość.
Kiedy zaś szatan najbardziej się cieszy? Egzorcyści są zgodni, że wtedy, gdy podważa się jego istnienie. Bo wtedy ma pełną swobodę działania. Ludzie żyją bowiem tak, jakby on nie istniał. A nauka Kościoła nie pozostawia tu wątpliwości: „zło nie jest jakąś abstrakcją, lecz oznacza osobę szatana, Złego, anioła, który sprzeciwił się Bogu” - czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego.

Reklama

Nowy rytuał egzorcyzmów

Jako pierwszy egzorcyzmował ludzi Pan Jezus. Jak głoszą Ewangelie, wypędzał szatana z ciała epileptyka, kananejskiej dziewczyny, Gerazeńczyka, niemowy czy pochylonej kobiety. Także w Kościele pierwotnym egzorcyzm był stosowany powszechnie. Obrzędu tego mógł dokonać każdy chrześcijanin. Natomiast pierwsze wzmianki o urzędowym wypędzeniu Złego pochodzą dopiero z listu papieża Korneliusza, z 252 r. Urząd egzorcysty (duchownego, który ma na to specjalne pozwolenie od biskupa) istnieje zatem już III w. Tajemnicą Poliszynela jest, że wielokrotnie egzorcyzmował Papież Jan Paweł II.
Jeszcze do niedawna egzorcyzmy odprawiano na podstawie rytuału rzymskiego pochodzącego z 1614 r. Dopiero w 1999 r. Watykan wydał nowy dokument o egzorcyzmach, będący gruntowną rewizją obowiązującego. Jak twierdzi ks. Grefkowicz, pojawiły się w nim nowe instrukcje dotyczące samego obrzędu: gdzie ma stać kapłan, który odprawia egzorcyzm, kiedy ma kłaść dłoń na głowie ofiary i jakie może zadawać pytania. Choć nie zawsze jest możliwe przeprowadzenie egzorcyzmów według oficjalnego rytuału. Dzieje się tak głównie z uwagi na nieprzewidywalne zachowanie opętanego: zdarza się, że trzeba go nawet związać, by przestał się rzucać, trząść, uciekać. Nie zawsze też możliwe jest, by obrzęd obywał się, jak zaleca dokument, przy ołtarzu, zapalonych świecach i krzyżu. - Sam zacząłem kiedyś egzorcyzmować w lesie, innym razem w więzieniu - wyznaje jeden z kapłanów.
Egzorcyzmy mają też miejsce zawsze przy udzielaniu chrztu, gdzie poprzedzają „wyrzekanie się szatana”. Egzorcyzm to każda modlitwa czy obrzęd, który ma na celu wyjęcie człowieka lub rzeczy spod wpływu szatana. Modlitwa zresztą, a przede wszystkim spowiedź, najlepiej pomaga zwalczyć Szatana. Bo daje duchową siłę przeciw grzechom i jednoczy człowieka z Bogiem. A tego diabeł nie znosi.

Reklama

Duchownego, który za specjalnym i wyraźnym zezwoleniem swojego biskupa ma przystąpić do egzorcyzmowania dręczonych przez złego ducha, musi cechować niezbędna pobożność, roztropność i prawość. Winien wykonywać tą niezwykle heroiczną pracę pokornie i mężnie, nie zdając się na własne siły, lecz na potęgę Boga; i nie może on liczyć na żadne korzyści materialne. Ponadto winien być dojrzałego wieku i szanowany być jako prawa osoba. Przede wszystkim nie wolno mu zbyt łatwo uwierzyć, że ktoś jest opętany przez złego ducha. Musi dokładnie zapoznać się z oznakami, które pozwalają odróżnić osobę opętaną od osób cierpiących na fizyczne dolegliwości. Oznaki opętania przez złego ducha przynależą do cech specyficznego rodzaju. Rozpoznać je można między innymi wtedy, kiedy ktoś mówi nieznaną mową wieloma słowami lub rozumie nieznaną mowę; gdy posiada wiedzę o rzeczach odległych i skrytych; gdy przejawia siłę fizyczną znacznie przekraczającą jego wiek lub normalny stan. Czasami zły duch zdradza swą obecność, a potem skrywa się. Wygląda na to, że opuścił ciało opętanego i uwolnił od wszelkiej molestacji, a opętany sądzi, że pozbył się ich całkowicie. Lecz egzorcysta nie powinien dopuścić do zaniechania, mimo tego wszystkiego, póki nie dojrzy oznak uwolnienia. Musi pamiętać więc, że Pan Nasz rzekł, iż istnieje rodzaj złego ducha, który nie może zostać wypędzony inaczej niż modlitwą i postem.

Fragment instrukcji egzorcyzmowania opętanych przez złego ducha obrządku rzymskokatolickiego - wstęp do rytuału egzorcyzmów z 1999 r.

2004-12-31 00:00

Ocena: +3 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Radio TOK FM odpowie finansowo za język nienawiści

2024-04-19 13:50

[ TEMATY ]

KRRiT

Tomasz Zajda/fotolia.com

Urząd skarbowy ściągnie z kont należącego do Agory radia Tok FM 88 tys. złotych. To kara, jaką na stację nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za używanie języka nienawiści.

Krajowa Rada ukarała Tok FM za sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej. KRRiT ukarała kwotą 80 tys. złotych tę samą rozgłośnię za pełne nienawiści wypowiedzi na temat podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego „Historia i Teraźniejszość”. Pracownik stacji stwierdził na antenie, że książkę „czyta się jak podręcznik dla Hitlerjugend”. Autor tych słów pracuje obecnie w TVP info.

CZYTAJ DALEJ

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Tegoroczna edycja Konkursu obejmuje przypowieści Pana Jezusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza i nosi tytuł: “Opowiesz mi historię życia Pana Jezusa?”. Zadaniem konkursowym jest przedstawienie w formie plastycznej jeden z cudów Pana Jezusa, zaś multimedialnej i literackiej wybranego przez ucznia klas 4-8 szkoły podstawowej rozdziału Ewangelii św. Mateusza - wskazują organizatorzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję