Pierwsza wzmianka o Lubstowie znajduje się w dokumencie pochodzącym z 1393 r. Na przestrzeni dziejów Lubstów stanowił własność szlachecką. W dawnych wiekach był tu kościół drewniany, na którego miejscu, w 1534 r., z fundacji Jana i Bartłomieja Lubstowskich, został wzniesiony nowy, murowany, w stylu wczesnorenesansowym. W 1753 r. kościół został poddany restauracji, podczas której zostało przebudowane prezbiterium. W niezmienionym kształcie kościół pozostaje do dziś.
Mieszkańcy, i od 1983 r. ich proboszcz ks. kan. Stanisław Kasza, szczycą się świątynią parafialną, a turyści podziwiają piękne zabytki historycznego kościoła: ołtarze główny i boczne, ambonę w stylu rokoko, płaskorzeźbę przedstawiającą koronację Najświętszej Maryi Panny, dwie płyty nagrobkowe z piaskowca - Jana Lubstowskiego z herbem Leszczyc (z I. poł. XVI w.) i renesansową Rodojewskiego z herbami Ogończyk, Jelita, Abdank i Korzbok. Cennym zabytkiem jest kropielnica wykuta z piaskowca. Zabytkowa jest również dzwonnica, wzniesiona w 1758 r. przez Hermana Cyglera, mistrza murarskiego, który dokonał przebudowy prezbiterium kościoła.
W latach II wojny światowej Niemcy zaadaptowali wnętrze świątyni na magazyn, wskutek czego zostało ono w znacznym stopniu zdewastowane. W ostatnich latach przeprowadzono kapitalny remont kościoła. Pokryto dach blachą miedzianą i położono marmurową podłogę. Odrestaurowano i zabezpieczono wszystkie ołtarze i tynki; dokonano pozłocenia ołtarzy. Wstawiono też nowe ławki i cztery witraże oraz urządzono parking przy kościele.
W niedzielę 21 listopada br. z udziałem dziekana piotrkowskiego, ks. prał. Kazimierza Bocianowskiego, zebrali się górnicy na dorocznym święcie swojej Patronki. Celebrans ks. prał. Marian Włosiński w słowach homilii mówił m.in., że współczesna problematyka ludzkiej pracy ostatecznie sprowadza się nie do techniki, i nawet nie do ekonomii, ale do jednej podstawowej kategorii: jest to kategoria godności pracy - czyli godności człowieka. I ekonomia, i technika, i tyle innych specjalizacji czy dyscyplin swoją rację bytu czerpią z tej jednej, podstawowej kategorii. Jeśli nie czerpią jej stąd, jeśli kształtują się poza godnością ludzkiej pracy, poza godnością człowieka pracy, są błędne, a mogą być nawet szkodliwe, jeśli są przeciw człowiekowi. Ta podstawowa kategoria - godność pracy jako miara godności człowieka - jest humanistyczna. Życie św. Barbary przypomina, że Bóg jest Miłością - mówił m.in. Kaznodzieja.
Górnicy ziemi konińskiej jako dar ołtarza m.in. złożyli ornat. Liturgię uświetniła muzyka w wykonaniu orkiestry górniczej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu