Reklama

Wiadomości

Talent i patriotyzm

Kwietniowy sukces młodych polskich informatyków potwierdza, że ich dokonania są godną kontynuacją dziedzictwa międzywojennych szkół matematycznych. W roku jubileuszu Niepodległej ciekawe i nowoczesne formy patriotyzmu wydają się warte odnotowania i upowszechniania.

[ TEMATY ]

komentarz

nanantachoke/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak donosi portal naukawpolsce.pl, drużyna studentów Uniwersytetu Warszawskiego osiągnęła najlepszy wynik spośród krajów Europy podczas Akademickich Mistrzostw Świata w Programowaniu Zespołowym, które odbyły się w Pekinie. Otrzymała za to od organizatorów tytuł Mistrza Europy. W finale mistrzostw, który został rozegrany w dniach 16-19 kwietnia br., wzięło udział 140 drużyn (po 3 osoby każda), wyłonionych spośród 49 935 studentów z 3098 uczelni ze 111 krajów. Od roku 1994 zespoły studentów Uniwersytetu Warszawskiego co roku awansują do finałów tego prestiżowego konkursu, zwyciężyły zaś w nim dwukrotnie – w 2003 r. w Beverly Hills i w 2007 r. w Tokio. Sukcesy polskich studentów wpisują się na długą listę osiągnięć młodej polskiej informatyki.

Być może niewielu z nas orientuje się, że Polska w latach 1989-2017 zajmowała w rankingu Międzynarodowej Olimpiady Informatycznej IV miejsce jeśli idzie o ilość zdobytych medali: 36 złotych, 37 srebrnych, 28 brązowych. Polscy uczniowie i studenci zajmują czołowe miejsca w indywidualnych i międzynarodowych konkursach praktycznie każdego roku. Nic dziwnego, że polscy programiści rozpoznawani są na całym świecie jako jedni z najlepiej wykwalifikowanych specjalistów. Ich sukcesy znajdują odbicie w stylu życia i rozwoju osobistym. Są to ludzie pełni pasji, kreatywni, innowacyjni w swoich miejscach pracy, mający ambitne cele życiowe, potrafiący realizować własne marzenia, sięgający ponad przeciętność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Osobiście cieszy mnie fakt, że wielu spośród utalentowanych informatyków to ludzie z Pomorza. Znajduje się wśród nich m.in. gdańszczanin Filip Wolski, który w roku 2006 jako pierwszy Polak zdobył tytuł Mistrza Świata podczas Międzynarodowej Olimpiady Informatycznej w Meksyku. Do tej pory Filip jest najbardziej utytułowanym polskim informatykiem, plasując się na drugim miejscu w rankingu wszechczasów. Inni ciekawi młodzi ludzie to m.in. Andrzej Gąsienica-Samek, Tomasz Kociumaka, Wojciech Śmietanka, dr Jakub Pachocki (m.in. srebrny medal na XXI Międzynarodowej Olimpiadzie Informatycznej 2009, złoto na XVI Olimpiadzie Informatycznej Krajów Europy Środkowej, złoto na XV Bałtyckiej Olimpiadzie Informatycznej, złoto podczas XVI Olimpiady Informatycznej i XIV Bałtyckiej Olimpiady Informatycznej), Jan Kanty Milczek, Błażej Magnowski, Stanisław Barzowski, dr Jakub Łącki i wielu innych.

Reklama

Gdy rozmyślam o tych sukcesach, przypominają mi się wybitne osiągnięcia polskich międzywojennych szkół matematycznych. Jednym z najsilniej rozpoznawalnych przejawów polskiego geniuszu okresu międzywojennego są dokonania szkoły lwowskiej ze Stefanem Banachem i Hugo Steinhausem na czele. Ważnym punktem wizyty polskich wycieczek do Lwowa jest obecnie lokal w miejscu dawnej Kawiarni Szkockiej. W niej to właśnie podczas intelektualnych, nieraz nocnych biesiad, najwybitniejsi geniusze międzywojnia stawiali sobie wzajemnie wyzwania naukowe, zapisywali odkrycia i zadania na stoliku (potem na obrusie a wreszcie w słynnej Księdze Szkockiej). Debatowali nad skomplikowanymi kwestiami naukowymi a przy tym wspaniale się bawili i udowadniali, że odnaleziona pasja może być źródłem radości życia. Oprócz Lwowa, w historii międzywojennej matematyki zapisały się również Warszawa i Kraków.

Kreatywne i pasjonackie podejście do pracy wybitnych uczonych 20-lecia Niepodległej, stanowi doskonałą inspirację dla budowania patriotyzmu w XXI wieku. To miał zapewne na myśli Prezydent Andrzej Duda, gdy podczas obchodów rocznicy odzyskania niepodległości 11 listopada 2015 r. stwierdził: To, że niepodległość udało się w 1918 r. odzyskać, to wielka zasługa polskich żołnierzy, którzy walczyli z bronią w ręku – o nich przede wszystkim musimy pamiętać. Ale nie wolno nam także zapominać o tych wszystkich, którzy o Polskę walczyli bez broni w ręku – piórem, słowem, instrumentem muzycznym. To także są bohaterowie niepodległości, bohaterowie wolności. To oni także przez te lata – czy może przede wszystkim oni – budowali to wielkie poczucie wspólnoty, budowali tą więź, tkankę społeczną i patriotyczną, która w każdym państwie jest niezbędna.

W to dziedzictwo wpisują się polscy informatycy. Wpisują się w nie wszyscy młodzi ludzie, którzy odnajdują w sobie ambicję wyrastania ponad przeciętność, którzy chcieliby przeżyć życie radośnie a przy tym pozostawić po sobie ślad. O tych ludziach warto mówić i do takich form praktycznego, jednoczącego i inspirującego patriotyzmu zachęcać.

2018-06-05 09:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie płuco, które słabo oddycha

Niedziela Ogólnopolska 52/2017, str. 63

[ TEMATY ]

komentarz

emigracja

carlosgardel/pl.fotolia.com

W polskich rachunkach jedna rzecz ciągle pozostaje w cieniu. I nie jest to przeoczenie przypadkowe. Stoi za tym przemyślana polityka, która trwa od kilkudziesięciu lat. Za tym pominięciem stoją peerelowskie służby specjalne i setki specjalnych wysłanników, którzy robili wiele złego, aby było tak, jak jest teraz. To jedna wielka afera i draństwo, które przyniosło taki efekt, że Polska nie oddycha dziś jednym, mocnym płucem! Nie wykorzystujemy jednego z największych atutów, jakie obecnie posiadamy.

CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie: Ukradli gong liturgiczny, policja złapała ich w drodze do skupu złomu

2024-04-15 12:20

[ TEMATY ]

kradzież

Karol Porwich/Niedziela

Do pięciu lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy z kościoła w Makowie Mazowieckim ukradli miedziany gong liturgiczny. Policja zatrzymała ich w drodze do punktu skupu metali, gdzie zamierzali spieniężyć łup – poinformowała rzeczniczka miejscowej policji podkom. Monika Winnik.

Złodziei, którzy wynosili z kościoła gong służący do sygnalizowania najważniejszych momentów podczas Mszy świętej, zauważył przebywający w świątyni mężczyzna. Powiadomił o tym proboszcza, a ten zgłosił kradzież policji.

CZYTAJ DALEJ

Bp Michał Janocha: średniowieczne katedry budowano długo i na długo - na wieczność

Średniowieczne katedry budowano długo i na długo - na wieczność. Były zbiorowym dziełem kilku pokoleń i wszystkich stanów; wyrazem idei, która łączy – mówi PAP ksiądz biskup Michał Janocha, przewodniczący Rady ds. Kultury i Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Konferencji Episkopatu Polski.

PAP: Minęło 5 lat od pożaru katedry Notre Dame, który był niewątpliwym wstrząsem dla Europy. Niebawem znów będzie można ją zwiedzać po odbudowie. Jak wspomina ksiądz biskup swoją pierwszą wizytę w tej świątyni?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję