Z pewnością noc z 7 na 8 kwietnia 2005 r. przejdzie do historii Kościoła, ale także do historii środowiska akademickiego Częstochowy. W wigilię pogrzebu Ojca Świętego częstochowscy studenci urządzili nocne czuwanie przy ognisku. Na placu między akademikami „Bliźniak” i „Maluch” zapłonęła góralska watra. Miejsce, które często było świadkiem chuligańskich ekscesów młodych podczas juwenaliów, w tę noc zamieniło się w plac modlitwy, zadumy i wspomnień o największym autorytecie i przyjacielu młodych Janie Pawle II. W sposób uroczysty watrę zapalili reprezentanci studentów: Ewelina Banasik z akademickiego wolontariatu i Tomasz Jewiarz - prezes Katolickiego Związku Akademickiego „Eamus”, który był głównym organizatorem spotkania. W czasie zapalania ogniska zabrzmiała melodia Hejnału mariackiego, a potem, dzięki nagraniom magnetofonowym, przemówił sam Ojciec Święty. Szczególną chwilą była godz. 21.37 - cały plac pogrążył się w absolutnym milczeniu. Blisko półtoratysięczna rzesza młodych w ciszy przeżyła godzinę odejścia Ojca Świętego. Następnie rozpoczął się czas świadectw. Ludzie podchodzili do mikrofonu i dzielili się swoimi przeżyciami ze spotkań z Papieżem i z miejsca, jakie zajmował w ich życiu. Mimo że w tym wieczorze wspomnień nie było wcześniej ustalonego scenariusza, pisał go jakby sam Duch Święty, o Janie Pawle II mówili ludzie wykształceni i ludzie prości, dojrzali wiekiem i młodzież akademicka. Pan Darek Borkowski - wicedyrektor Liceum im. Traugutta wspomniał swój pobyt w Rzymie z pielgrzymką dziękczynną za VI Światowy Dzień Młodzieży. Opowiadał o wielkim przeżyciu, jakim był dla niego widok modlącego się Papieża. Swoimi refleksjami podzielił się też dziekan Wydziału Pedagogicznego Akademii Jana Długosza dr Andrzej Margasiński. Podkreślił, jak ważne znaczenie dla naszej historii i cywilizacji ma pontyfikat Jana Pawła II, zwłaszcza ze względu na postawienie w centrum troski o człowieka i budowanie cywilizacji życia. Studentki z Podhala zaśpiewały Ojcu Świętemu piosenkę według napisanych przez siebie słów, a znany w środowisku jako „wujek” - Józef Pietkiewicz pochwalił się, że przed laty przyjął bierzmowanie z rąk Karola Wojtyły. Wzruszające świadectwo dała grupa dawnych studentów z Duszpasterstwa Akademickiego z czasów ks. inf. Ireneusza Skubisia, którzy spotykali się w piwnicach Domu Biskupiego. Przypomnieli swoim następcom z Duszpasterstwa Akademickiego kilka piosenek z tamtych lat.
Podczas wieczoru nie zabrakło też modlitwy różańcowej, pieśni uwielbienia i chwały. Oprawę muzyczną przygotował akademicki zespół „Siódmy Pokój” i Kwartet Instrumentalny ze Szkoły Muzycznej w Częstochowie po kierunkiem Daniela Pomorskiego.
Watra akademicka zakończyła się po godz. 1.00. „To cudowne, że możemy być razem i to jeszcze w taki sposób. Chyba nigdy na tym placu nie było tylu studentów na raz, nigdy nie czuliśmy się tak zjednoczeni jak teraz. A wszystko to jest jeszcze jednym darem najwspanialszego człowieka - Ojca Świętego Jana Pawła II” - stwierdziła w jednym ze świadectw Ada Sarnat, studentka Akademii im. Jana Długosza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu