W Polsce w biedzie żyje 23 mln osób, a 5 mln męczy się w skrajnym ubóstwie. To dane Głównego Urzędu Statystycznego, które opierają się na ustawowej granicy ubóstwa. Wynosi ona 1226 zł miesięczne na 4-osobową rodzinę. Wypada zatem po 10 zł dziennie na osobę. Takie dochody ma ok. 7,1 mln Polaków. 5-milionowa rzesza żyjąca poniżej tej granicy, nie ma nawet 10 zł.
Stołówka PCK w Łowiczu służy przede wszystkim osobom korzystającym z pomocy MOP-u. „Codziennie do drzwi stołówki pukają osoby, proszące o coś ciepłego do zjedzenia. Tych osób z roku na rok jest coraz więcej” - mówi Jolanta Głowacka.
W niektórych rejonach Polski wskaźnik bezrobocia sięga nawet 90%. Najbardziej przez ubóstwo poszkodowane są dzieci. Zdarzają się przypadki omdleń z głodu podczas lekcji czy zjadania resztek śniadań, przyniesionych przez innych uczniów. Niektóre dzieci przyznają, że jedynym ich powodem chodzenia do szkoły jest talerz gorącej zupy, którą tam dostają.
W biednych domach szczególnie trudnym czasem bywają święta. Dlatego ogromną radość sprawili wolontariusze, którzy 23 marca zjawili się w domach najuboższych mieszkańców Skierniewic z workami prezentów. Przynieśli oni podstawowe artykuły spożywcze, potrzebne, by godnie przeżyć czas Świąt Wielkiej Nocy. Dla dzieci nie mogło zabraknąć wielkanocnych zajączków z czekolady.
Te dary zostały zebrane w wyniku trwającej 19 i 20 marca w Skierniewicach akcji „Podaruj dzieciom radosne Święta Wielkanocne”. Zbiórkę żywności zorganizowała Caritas i Platforma Obywatelska w skierniewickim hipermarkecie „Tesco”. Akcja zyskała ogromną przychylność klientów hipermarketu.
Jak informują organizatorzy, łącznie przez dwa dni zbiórki udało się, dzięki uprzejmości i zaangażowaniu darczyńców, zebrać 20 pudeł produktów spożywczych. O akcji klienci „Tesco” byli informowani przez radiowęzeł sklepu, a także przy pomocy informacji wizualnych, rozmieszczonych na specjalnie przygotowanych przez wolontariuszy standach.
„To była niezwykle potrzebna akcja, zebraliśmy dziesiątki kilogramów żywności: konserw, mąki, cukru, słodyczy. Przekażemy je teraz tym rodzinom, które najbardziej potrzebują pomocy” - mówi Maria Staszewska, koordynator akcji. - Ogromnie cieszy mnie fakt, że mieszkańcy naszego regionu tak aktywnie włączyli się w naszą akcję. Z pewnością to nie była ostatnia nasza akcja tego typu”.
„Można się tylko cieszyć, że podczas wielkiej zbiórki w hipermarkecie ci, którzy mają się jeszcze czym dzielić, potrafili to robić” - dodaje jeden z organizatorów akcji „Podaruj dzieciom radosne Święta Wielkanocne”, Robert Wierzbicki. A Piotr Łyżeń deklaruje: „Chcielibyśmy raz jeszce podziękować wszystkim, którzy wspierali nas w przeprowadzeniu akcji - darczyńcom, Caritas, księżom z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa z osiedla Widok, dyrekcji oraz pracownikom hipermarketu «Tesco». Dziękujemy i obiecujemy, że powtórzymy naszą akcję”.
Także w Kutnie zadbano o godne przeżycie Świąt Wielkanocnych przez ubogich. Ponad 800 kg darów zebrali podczas przedświątecznej zbiórki wolontariusze Kutnowskiego Komitetu Obrony Bezrobotnych. Jak przyznaje prezes Komitetu Iwona Majtczak, efekty akcji przerosły wszelkie oczekiwania organizatorów. Mąka, ryż, serki, wędliny oraz słodycze trafiły na stoły wielkanocne dla najbiedniejszych rodzin, zrzeszonych w Kutnowskim Komitecie Obrony Bezrobotnych.
Bieda i ubóstwo to także pytanie dla nas wszystkich: czy mogę pomóc? Jeszcze do końca kwietnia można, przy okazji składania rozliczenia podatku za rok 2004, przekazać 1% swojego podatku na rzecz którejś z organizacji pożytku publicznego. Jedną z takich organizacji jest Caritas Polska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu