Reklama

Duszne pogawędki

Rozczarowanie i nadzieja

Niedziela rzeszowska 18/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mija miesiąc od śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Pozwala to na refleksje związane z wszystkim, co towarzyszyło temu wydarzeniu. Mamy jeszcze w pamięci zainteresowanie mediów wieściami płynącymi z Watykanu; na chwilę ucichły krytyki „konserwatywnych” poglądów Papieża, nie dało się słyszeć ośmieszających go komentarzy. Świat zmienił nagle zdanie - dostrzegł w nim człowieka wielkiego, szanowanego nawet przez tych, którzy różnili się znacznie od niego w swych poglądach. Podkreślano wielki wkład Jana Pawła II we wprowadzanie pokoju na świecie, zauważano troskę, z jaką ujmował się za biednymi i potrzebującymi.
Pogrzebowi towarzyszyły spektakularne pojednania przywódców narodów i religii, zwaśnionych krajów czy kibiców klubów sportowych. Wydawało się, że dopiero po śmierci dowartościowano osobę i dzieło tak znamienitego syna polskiej ziemi; wydawało się, że dopiero po śmierci działalność Ojca Świętego wyda prawdziwy plon. Zastanawiano się, jak nie zmarnować tego ogromu dobra, który został wyzwolony w ludziach na wieść o odejściu Papieża. Czy jednak na długo to wystarczyło?
Już nazajutrz po pogrzebie niektórzy przywódcy państw zaczęli dementować wiadomości o pojednaniu z wrogami; pod koniec pierwszej kolejki rozgrywek piłkarskich doszło do bijatyk pośród fanów poszczególnych drużyn, a dziennikarze niektórych mediów wrócili do tradycyjnie nieprzychylnego wyrażania się o Janie Pawle II - wróciły zarzuty o konserwatyzm, zamknięcie na potrzeby dzisiejszego świata, itd. Ktoś powiedział z przekąsem, że „skończył się okres ochronny”. Jakże to przykre i smutne. Jakże krótkotrwałe są te spontaniczne nawrócenia, przemiany, pojednania. Po raz kolejny okazuje się, że co nagle się zjawia, równie szybko przemija. To właśnie dlatego liczy się przede wszystkim wytrwałość w wierze, zakorzenienie w Bogu i Ewangelii. Jeśli tego zabraknie, nawet najwspanialsze obietnice i postanowienia szybko zostaną zarzucone, zapomniane.
Sytuacja ta przypomina mi postawę ludzi, którzy lekceważą podstawowe praktyki religijne, zwykłe sposoby umacniania i zachowywania wiary, a gonią za wydarzeniami „cudownymi”, nadzwyczajnymi. Szukają prywatnych objawień, ekscytują się pogłoskami o rzekomych cudach, nie widząc, że prawdziwy Chrystus jest tuż obok. Nie trzeba wyruszać daleko, nie trzeba podejmować nadzwyczajnych wysiłków; wystarczy zwrócić się ku temu, co zostawił nam Zbawiciel, a Kościół przekazuje i podaje do wierzenia.
Pozwolę sobie na jeszcze jedną refleksję związaną ze śmiercią Jana Pawła II. Tak wielu ludzi okazywało wzruszenie, nawrócenie; podkreślało swe związki z Papieżem Polakiem. Ale wydawało mi się niejednokrotnie, że nie tyle chodziło o uznanie dla Ojca Świetego, co raczej o szukanie powodów do samozadowolenia, do poczucia wyższości wypływającego z przynależności do tego samego narodu; nazwijmy sprawę po imieniu: chodziło o jakiś „narodowy egoizm”. Wielki żal, że podczas ceremonii pogrzebowych prawie nie zaistniały akcenty polskie, że ciało Papieża nie wróciło do Polski. Jakby ludzie ci nie zdawali sobie sprawy, że od momentu wybrania Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową stał się on głową całego Kościoła powszechnego. Nie przestał być Polakiem, ale nie tylko my mieliśmy do niego prawo.
Mam jednak nadzieję, że postać, życie i śmierć Jana Pawła II wywarły trwałe piętno na postawach życiowych wielu ludzi. Mam nadzieję, że mimo pewnego rozczarowania nietrwałością ludzkich nawróceń, jest mnóstwo tych, którzy wytrwali w podjętych postanowieniach i pozostaną na stałe bliżej Boga i Kościoła. Nie wracajmy do postaci Jana Pawła II jako do historii przeszłej - przecież wierzymy w życie wieczne, w to, że on wciąż żyje i oręduje za nami. Niech jego nauczanie i przykład życia po najdłuższe czasy będą dla nas wzorem pójścia za Jezusem i praktykowania wiary. To najlepszy hołd, jaki możemy złożyć Janowi Pawłowi II Wielkiemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Sędzia federalny nakazał zdjęcie w szkołach plakatów z dziesięcioma przykazaniami

2025-11-20 07:25

[ TEMATY ]

sąd

Adobe Stock

Sędzia federalny zdecydował, że niektóre szkoły publiczne w Teksasie muszą do grudnia zdjąć plakaty z dziesięcioma przykazaniami i orzekł, że prawo stanowe nakazujące ich wywieszanie w placówkach edukacyjnych narusza konstytucję USA.

Dziennik „Washington Post” podkreślił, że wtorkowa wstępna decyzja sędziego federalnego to zwycięstwo przeciwników przepisów wprowadzonych przez gubernatora wcześniej w tym roku.
CZYTAJ DALEJ

Odkryć skarb ostatnich homilii Benedykta XVI. O. Federico Lombardi o książce z niepublikowanymi kazaniami Papieża Ratzingera

2025-11-20 07:48

[ TEMATY ]

papież

Benedykt XVI

Ratzinger

Archiwum Włodzimierza Rędziocha

Po raz pierwszy światło dzienne ujrzały homilie Benedykta XVI, głoszone podczas jego prywatnych celebracji eucharystycznych – zarówno w latach jego pontyfikatu (2005–2013), jak i po rezygnacji, kiedy żył jako papież emeryt w klasztorze Mater Ecclesiae.

W Polsce ukazał się pierwszy tom tego wyjątkowego dzieła, który zawiera homilie z „okresów mocnych” roku liturgicznego – Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu, Wielkanocy – oraz wybrane kazania na szczególne święta. Teksty przygotowali do druku bliscy współpracownicy Papieża: o. Federico Lombardi, dawny dyrektor watykańskiego Biura Prasowego, który obecnie stoi na czele watykańskiej Fundacji Joseph Ratzinger - Benedykt XVI, Luca Caruso i ks. Prał. Riccardo Bollati.
CZYTAJ DALEJ

Wiceprzewodniczący COMECE apeluje do UE o przeciwdziałanie nienawiści wobec chrześcijan

2025-11-20 16:27

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

nienawiść wobec katolików

Karol Porwich/Niedziela, AdobeStock, Montaż StudioGraficzne „Niedzieli”

O powołanie „koordynatora ds. walki z antychrześcijańską nienawiścią” zaapelował do władz Unii Europejskiej wiceprzewodniczący Komisji Episkopatów UE (COMECE). Bp Czesław Kozon mówił o tym 17 listopada w Brukseli podczas dorocznej konsultacji władz UE z przedstawicielami Kościołów i religii.

Biskup Kopenhagi zaznaczył, że „uznajemy i nie kwestionujemy specyfiki społeczności żydowskiej i muzułmańskiej w UE oraz wyzwań, przed którymi stoją”. Jednak „coraz częściej pojawiają się doniesienia o przestępstwach przeciwko chrześcijanom oraz o nienawiści, nietolerancji i dyskryminacji wobec nich w Unii Europejskiej”. „Konieczne jest zapewnienie odpowiedniej ochrony wiernych i ich miejsc świętych, niezależnie od tego, czy należą oni do «większościowego» czy «mniejszościowego» wyznania religijnego” - przekonywał hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję