Reklama

Kościół

Abp Jędraszewski: człowiekowi i całym społeczeństwom potrzebny jest Bóg

Człowiekowi i całym społeczeństwom jest potrzebny Bóg jako transcendentny fundament ładu moralnego, etycznego i prawnego – powiedział abp Marek Jędraszewski w poniedziałek w panelu dyskusyjnym podczas V Europejskiego Kongresu Samorządów.

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita krakowski wystąpił w ramach panelu pt. „Czy religia jest jeszcze potrzebna człowiekowi?”. Na początku, powołując się na badania Petera Bergera, arcybiskup zauważył, że mimo przewidywań socjologów z lat 80., na świecie następuje rozwój religijności.

Współczesny kryzys struktur wynika z procesu, który zaczął się w XVI w., gdy chrześcijaństwo zostało podzielone. Mimo wszystko, człowiek nadal potrzebuje wspólnoty. – Wielki wysiłek duszpasterski Kościoła katolickiego idzie w kierunku tego, aby tworzyć wspólnoty i sprzeciwiać się pochwale indywidualizmu oraz relatywizmu – stwierdził metropolita krakowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tylko we wspólnocie - zauważył - człowiek jest w stanie rozwijać się i odkryć sens życia. Odpowiedzią Kościoła na współcześnie propagowany styl życia bez Boga jest budowanie cywilizacji miłości.

Hierarcha zauważył, że Bóg jest potrzebny światu, ponieważ wiara i religia zapewniają ład moralny, społeczny i etyczny. – Jeśli Boga nie ma, to wszystko wolno. Człowiek jest w stanie usprawiedliwić wtedy największą zbrodnię – podkreślił.

Reklama

Zdaniem abp. Jędraszewskiego, współcześnie usiłuje się podważyć porządek antropologiczny, choć przedstawiciele różnych religii jednoznacznie się temu sprzeciwiają. – Mamy do czynienia z ideologiami, które uderzają w istotę człowieczeństwa, a ochronę tego człowieczeństwa znajdujemy w religiach – stwierdził metropolita.

Przypomniał, że poprzedniego wieczoru ulicami Krakowa przeszła Akademicka Droga Krzyżowa, w której wzięło udział wielu młodych ludzi. Było to ich publiczne świadectwo wiary. Wyraził swą nadzieję, że współczesna krytyka Kościoła minie. – Chrześcijaństwo zawsze było związane z koniecznością dawania świadectwa i było prześladowane – dodał abp Jędraszewski.

Odpowiadając na pytanie o współpracę Kościoła i samorządów, arcybiskup wskazał, że organizacja Światowych Dni Młodzieży to przykład takiego właśnie współdziałania. Także obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości prowadziły do wielu spotkań, również w kościołach. Parafie często współpracują z samorządami, jednak dla ludzi jest to tak naturalne, że niezauważalne.

Na zakończenie swego wystąpienia abp Jędraszewski podkreślił, że bez Boga nie można zbudować szczęścia człowieka i społeczności.

2019-04-08 20:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: współczesne trudności traktujemy jako próbę naszej wiary

Z zewnątrz dochodzą groźby wobec osób, które nie zgadzają się na ideologie uwłaczające godności człowieka; współczesne trudności i wyzwania traktujemy jako próbę naszej wiary - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas procesji Bożego Ciała.

W czwartek w Krakowie odbyła się centralna procesja Bożego Ciała. Rozpoczęła się ona poranną Mszą św. na Wawelu, a następnie traktem królewskim udała się na Rynek, gdzie zakończyła się przy ołtarzu przed Kościołem Mariackim.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję