Reklama

W Warszawie powstaje Ośrodek Migranta

Na cudzej ziemi - ale u siebie

Robić coś nie tylko „dla” migrantów, ale „z nimi” - to dewiza ks. Edwarda Osieckiego ze Zgromadzenia Werbistów, który tworzy tę placówkę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Od dziesięciu lat ks. Osiecki nawiązuje kontakty z cudzoziemcami mieszkającymi w stolicy. Odwiedza podopiecznych Ośrodka dla Cudzoziemców Ubiegających się o Nadanie Statusu Uchodźcy w Podkowie-Leśnej Dębaku. Gdy przed laty udawał się jako misjonarz na Nową Gwineę, zatrzymał się w Australii. Zaobserwował, że w tamtejszym systemie opieki społecznej do pracy wśród migrantów zatrudnia się obcokrajowców. Problemami polskich uchodźców zajmował się Polak mieszkający w Australii, Ukraińców - Ukrainiec. Choć byli oni przedstawicielami australijskiego urzędu, to jak nikt inny rozumieli potrzeby swoich rodaków. Z tych doświadczeń ks. Osiecki chciałby teraz skorzystać, edukując liderów społeczności cudzoziemców mieszkających w Warszawie.
Najczęstsze bolączki migrantów dotyczą ich prawnego statusu w Polsce. W Ośrodku Migranta znajdą więc informację: czy i w jaki sposób mogą ubiegać się o status uchodźcy lub tzw. pobyt tolerowany. Niektórzy wprawdzie planują dalszą podróż, często jednak nie wiedzą, że nawet, jeśli im się to uda, to zgodnie z prawem unijnym - i tak będą musieli powrócić do pierwszego kraju, w którym kiedyś - decydując się na wyjazd z ojczyzny - przekroczyli granicę UE. A więc do Polski. W Ośrodku Migranta uzyskają potrzebne porady prawne, dowiedzą się, jak skorzystać z opieki lekarskiej i co zrobić, żeby zapisać dziecko do szkoły.
Pod dachem werbistów - bo Ośrodek zajmuje poddasze domu należącego do tego zgromadzenia - wolontariusze będą uczyć chętnych polskiego. Imigranci potrzebują luźnych konwersacji, dlatego ich lektorami będą wolontariusze-studenci, którzy pomogą im też nawiązać kontakt z lokalną społecznością. Ks. Osiecki liczy na współpracę z różnymi organizacjami pozarządowymi i dlatego podkreśla, że nigdy nie wysuwa na pierwszy plan wątku religijnego - najpierw zależy mu na edukacji kulturowej i prawnej cudzoziemców. - Będziemy starali się mieć kontakt ze Stowarzyszeniem Uznanych Uchodźców w RP. Bo to jest bardzo ważne, żeby nie robić czegoś „dla” uchodźców, tylko „z” nimi. Możemy im umożliwić to działanie, dać im przestrzeń, w której sami sobie będą mogli pomóc - zapewnia.

Z badań CBOS (z marca 2005 r.) dotyczących opinii ludności z krajów Europy Środkowo-Wschodniej o imigrantach i uchodźcach wynika, że większość dorosłych mieszkańców Polski (62%) popiera zasadę otwartych granic dla imigrantów i sądzi, że każdy człowiek, który tego chce powinien mieć możliwość osiedlenia się w naszym kraju. Z kolei OBOP podaje (lipiec 2005 r.), że 59% Polaków jest przekonana o tym, że przybywanie uchodźców wzbogaca kraj, który ich przyjmuje, gdyż uchodźcami są również ludzie zdolni i dobrze wykształceni.
(aw)

Ks. Edward Osiecki, werbista, twórca Ośrodka Migranta, duszpasterz wspólnoty katolików wietnamskich w Warszawie:
Przez 10 lat działałem bez żadnego lokalu. Te doświadczenia sprawiły, że coraz bardziej dostrzegam, iż potrzebny jest nie tylko człowiek, ale musi być też jakieś miejsce, z którym cudzoziemiec może się utożsamiać, czuć, że to jest jego dom. Stąd pierwszy pomysł, by tę inicjatywę nazwać „Ogniskiem migranta”.
Ośrodek nie jest tak ogromny, żeby dawać wielkie ogłoszenia do prasy. Jednak mam nadzieję, że przez najbliższy rok będzie nam służył. Potem będziemy szukać czegoś nowego.
Ten rok będzie czasem zbierania doświadczeń, rozpoznania, w jakim kierunku powinny iść nasze działania. Jedno jest pewne - nie wchodzimy w żadne obszary, które mogą być obsłużone przez instytucje państwowe. Nasza działalność ma charakter pozarządowy. Chcemy reagować na sytuację konkretnego człowieka. Pragniemy tylko, by ta reakcja nie była opóźniona przez przepisy, budżety, limity.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: 21 listopada papież spotka się online z młodzieżą

2025-08-15 15:23

[ TEMATY ]

USA

młodzież

spotkanie online

Indianapolis

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV weźmie udział online w jednej z sesji Krajowej Konferencji Młodzieży Katolickiej w Indianapolis w Stanach Zjednoczonych. Połączenie odbędzie się 21 listopada i potrwa 45 minut.

Ojciec Święty zwróci się do 15 tysięcy nastolatków w wieku 14-18 lat, należących do różnych ruchów katolickich. Spotkanie będzie miało formę dialogu.
CZYTAJ DALEJ

Historia i znaczenie dogmatu o wniebowzięciu NMP

[ TEMATY ]

Wniebowzięcie NMP

s. Amata CSFN

Wniebowzięcie NMP

Wniebowzięcie NMP

Zaledwie pięć lat po zakończeniu II wojny światowej, 1 listopada 1950 roku, kiedy świat doświadczył totalnego zła, kiedy szał śmierci i okrucieństwa siał zwątpienie w człowieka i krzyczał o nieobecności Boga, papież Pius XII ogłasza ex cathedra dogmat Maryjny. W nieomylną definicję dogmatyczną ubiera prawdę wyznawaną i czczoną w liturgii od starożytności. Co to znaczy, że Maryja jest wniebowzięta? Jakie są podstawy tej doktryny?

W Kościele nikt jej nie podważał, była obecna w różańcowych tajemnicach, w rozwijającym się prężnie kulcie Niepokalanego Serca Maryi. Ta doktryna nie stanowiła nawet problemu w dialogu z prawosławnymi. Co dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny miał dać człowiekowi dotkniętemu traumami XX wieku? Co znaczy dla nas dziś?
CZYTAJ DALEJ

Odnaleźć radość w Bogu

2025-08-16 10:24

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Aleksander Radecki

Ks. Aleksander Radecki

Archidiecezjalna Pielgrzymka Wspólnot Żywego Różańca rozpoczął się w Henrykowie od konferencji ks. Aleksandra Radeckiego, który poruszył ważne kwestie związane z modlitwą różańcową i wskazał na tajemnice różańcowe, jako te, które mają ożywić wiarę człowieka i są wskazaniem na drodze do szczęścia i radości.

Konferencja zbudowana była w formie drogi po życiu człowieka. Ksiądz Aleksander zachęcał do ożywienia wspólnot Żywego Różańca, wskazując, że wspólnoty te coraz bardziej się zmniejszają. W pierwszej części ukazane zostały tajemnice radosne różańca świętego. Kapłan podsumował ją piosenką, zachęcając obecnych do wspólnego śpiewu. Piosenka opowiadała o szczęściu ziemskim i pokazywała, co jest szczęściem zwierząt, a co ludzi. - Wniosek wydaje się jasny, ziemskie wymiary szczęścia człowieka nie zaspokoją. Tylko Bóg nas zaspokaja, więc warto zadbać o perspektywę, w której własny świat zobaczymy we właściwych proporcjach - mówił kapłan, opowiadając o sanktuarium Matki Bożej na Górze Iglicznej i przywołując słowa św. Jana Pawła II i pytając: - Skąd mamy czerpać prawdziwą radość? - Radość jako jeden z owoców Ducha Świętego jest pragnieniem każdego człowieka. A czy człowiek byłby w stanie zrobić zapis wszystkich osiągnięć, w każdej kategorii życia? Czy zauważamy, że każdy z nas ma powody do dumy i satysfakcji oraz nadziei na lepszy los? Okazuje się, że nie potrafimy dziękować i radować się, a wolimy zazdrościć, a wtedy człowiek nikczemnieje - stwierdzał ze smutkiem ks. Aleksander, dodając: - Nie umiemy wykorzystywać tego, co mamy i dzielić się z tym innymi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję