Reklama

Uzdolnieni stypendyści

Niedziela bielsko-żywiecka 41/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. dr. Stanisławem Lubaszką, koordynatorem diecezjalnym programu stypendialnego Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” i Fundacji „Światło Nadziei”, rozmawia Renata Jochymek

Renata Jochymek: - Jakie wymagania musi spełnić osoba chcąca pobierać stypendium edukacyjne?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. dr. Stanisław Lubaszka: - W naszej diecezji działają dwie fundacje zajmujące się pomocą stypendialną dla zdolnej młodzieży pochodzącej z uboższych rodzin. Są to: ogólnopolska Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” oraz diecezjalna Fundacja „Światło Nadziei”. By otrzymać stypendium z Fundacji ogólnopolskiej, kandydaci muszą spełniać następujące warunki: średnia ocen co najmniej 4,5, dochód miesięczny na osobę w rodzinie nie może przekraczać 500 zł i muszą się oni wykazywać uzdolnieniami w jakiejś dziedzinie. Poza tym istotna jest bardzo dobra opinia ks. proboszcza i wychowawcy w szkole. Natomiast diecezjalna Fundacja „Światło Nadziei” stawia stypendystom wyższe wymagania: średnia musi być co najmniej 4,75, a dochód na jedną osobę w rodzinie może wynosić maksymalnie 300 zł.

- Możliwe jest, by dochód na osobę w rodzinie był tak niski?

Reklama

- Mamy i takich stypendystów, w których rodzinach dochód na osobę nie przekracza 100 zł! Takim dzieciom i do tego zdolnym, naprawdę trzeba pomóc! I warto, bo to są samodzielne, zdeterminowane, nastawione na naukę, pracowite osoby.

- Ile takich stypendiów zostało już rozdzielonych?

- W ubiegłym roku szkolnym 65 uczniów gimnazjum i szkół średnich otrzymywało stypendia. Obecnie mamy 59 stypendystów. 25 z Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” i 34 z Fundacji „Światło Nadziei”. Stypendia z diecezjalnej Fundacji wynoszą w zależności od dochodów na osobę w rodzinie: od 150 do 300 zł miesięcznie. Mam nadzieje, że liczba stypendystów się zwiększy, bo w Dniu Papieskim, tj. w niedzielę 16 października br., będzie można wspomóc zdolną młodzież, ofiarując datki przy kościołach naszej diecezji.

- Skąd ludzie mogą wiedzieć, czy ciężko zapracowane przez nich pieniądze nie trafią do omyłkowo wytypowanego dziecka?

Reklama

- Staramy się, aby stypendia otrzymywały osoby, które w pełni na to zasługują. Po pierwsze, nie wybieramy tych dzieci sami. Jako członkowie Fundacji, możemy się dokładnie nie orientować, jak wygląda sytuacja rodzinna danego nastolatka. Prosimy więc szkoły i księży o wskazanie takich zdolnych i uboższych dzieci, byśmy mogli im pomóc. Trzeba zaznaczyć, że to są stypendia edukacyjne, a nie socjalne, więc Fundacja ogólnopolska wymaga rachunków, które poświadczałyby, że pieniądze zostały właściwie wydane. Ich stypendium wynosi 250 zł miesięcznie, ale jest ono podzielone na tzw. pakiety: socjalny (100 zł) i naukowy (150 zł). Wszystkie wydatki trzeba udokumentować. Chodzi o to, żeby stypendium było przeznaczone rzeczywiście na naukę, by nie zostało w całości „przejedzone”. Poza tym Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” wręcza każdemu stypendyście dwa razy do roku pieniądze na odzież, obuwie itp. (pakiet rzeczowy 570 zł).

- Na co wydają stypendyści pieniądze z pakietu naukowego?

- Na wszystko co pomaga im w nauce, tzn. podręczniki, książki, różnego rodzaju kursy, szczególnie polecane są kursy językowe, kursy komputerowe. Część osób uzdolnionych muzycznie przedstawia rachunki związane z nauką w szkole muzycznej, tj. opłaty, dojazdy do szkoły, nuty. Czasem jest to kupno komputera na raty.

- I taki bardzo zdolny „ktoś” ma stypendium przed dwa, trzy lata. A później?

- Jeżeli ktoś otrzyma stypendium w klasie gimnazjalnej, to od tej pory jest pod stałą opieką Fundacji. Gdy tylko spełnia wymagane kryteria, otrzymuje stypendium przez wszystkie lata swojej nauki, aż po studia. To istotne, aby długofalowo pomagać w rozwoju uzdolnień i talentów. Niestety, to mocno ogranicza liczbę nowych stypendystów.

- Gimnazjalista dostaje stypendium i zostaje pozostawiony samemu sobie...

Reklama

- Pomoc finansowa to jedno, a formacja stypendystów to drugie, bardzo ważne zadanie, jakie sobie stawiamy. Interesujemy się losami tych ludzi. Chcemy ich dobrze poznać. Raz na kwartał odbywają się dni skupienia, które są okazją do pogłębienia życia duchowego oraz wzajemnego poznania się stypendystów. Wtedy wymieniają doświadczenia, uczą się od siebie wzajemnie. Dobre pomysły kolegów przenoszą na grunt swojej szkoły i środowiska. Lubią ze sobą rozmawiać. Zaprzyjaźnili się ze sobą. Poza tym odwiedzam stypendystów w domach. Rozmawiam z nimi, z rodzicami, rodzeństwem.

- A był kiedyś Ksiądz zdziwiony wystrojem domu któregoś ze stypendystów?

- Chodzi Pani o jakiś drogi sprzęt? Nie, nigdy mi się to nie zdarzyło. Jestem przekonany, że stypendia naprawdę trafiają do właściwych osób. Co jeszcze robimy dla tej młodzieży... Organizujemy wspólne wyjazdy, m.in. byliśmy na Jasnej Górze, w Krakowie, w Zakopanem, na Pilsku; organizujemy spotkania z ciekawymi ludźmi, odwiedziliśmy Radio Bielsko, czasem chodzimy do kina na wartościowe filmy. Stypendyści w większości pochodzą z małych miejscowości, w których nie mają wielu możliwości dobrego spędzenia wolnego czasu.

- Kiedy można stracić stypendium?

- Gdy spadnie średnia ocen i widać, że stypendium nie przyczynia się do lepszych wyników w nauce. Jeśli ta obniżka jest niewielka, najpierw analizujemy, dlaczego tak się stało. Może były trudności ze zdrowiem, w domu... Na początku dajemy szansę, obniżamy wysokość stypendium, ale gdy sytuacja się nie poprawia, to niestety taka osoba może się pożegnać z pomocą finansową z Fundacji. Również, gdy ktoś bez usprawiedliwienia nie uczestniczy w spotkaniach formacyjnych, zostaje skreślony z listy stypendystów. Są jeszcze inne sytuacje, ale te nas pocieszają - po prostu ktoś z rodziców dostał pracę i znacząco zwiększył się dochód w rodzinie.

Reklama

- Uzdolnieni uczniowie będą chcieć starać się o przyznanie takiego stypendium. Co muszą zrobić?

- Pierwsze stypendia przyznajemy gimnazjalistom. Do gimnazjów w diecezji rozsyłane są informacje, że mogą wytypować ze swojej szkoły kandydatów do stypendium. Wniosek zawsze musi przejść przez szkołę i przez parafię. Dlatego o stypendium należy pytać w gimnazjum. Oczywiście mogą być sytuacje, że gdzieś ta informacja nie dotarła, wtedy można przez księdza proboszcza lub katechetę dowiadywać się o możliwość otrzymania pomocy stypendialnej. Szkoła wystawia opinię swojemu uczniowi. Przecież wśród swoich najlepiej się wie, jak się komu powodzi i co ten ktoś sobą reprezentuje. Wypełnione wnioski są przesyłane do Fundacji i tam komisja rozpatruje i przyznaje stypendia, w zależności od możliwości finansowych. Dlatego liczy się każda złotówka złożona w czasie Dnia Papieskiego na fundusz stypendialny.

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy/Burmistrz Wenecji: zakaz muzyki w pobliżu kościołów w wigilijną noc

2025-12-21 08:09

[ TEMATY ]

Włochy

Wenecja

Graziako

Burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro wprowadził zakaz muzyki w pobliżu kościołów w wigilijną noc. Na mocy rozporządzenia nie można jej wykonywać na żywo ani odtwarzać w lokalach w odległości mniejszej niż 500 metrów od budynków kościelnych.

Zakaz wejdzie w życie w Wigilię o godzinie 22.00, gdy w wielu kościołach będą trwać lub rozpoczynać się pasterki i będzie obowiązywał do 6.00 w Boże Narodzenie.
CZYTAJ DALEJ

Czym był adwent dla Jana Pawła II?

2025-12-21 09:48

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

adwent

BP KEP

Jan Paweł II

Jan Paweł II

Adwent był dla Jana Pawła II czasem szczególnym - nie tylko w sensie liturgicznym, ale także bardzo osobistym. Papież przeżywał go jako okres intensywnego przygotowania serca na spotkanie z Chrystusem, łącząc głęboką duchowość z prostymi, ascetycznymi gestami codzienności.

Wspomnienia jego najbliższych współpracowników, a także bogate nauczanie papieskie z lat pontyfikatu, ukazują Adwent jako czas czujności, modlitwy, nawrócenia i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Australia: Minutą ciszy uczczono ofiary ataku terrorystycznego na plaży Bondi w Sydney

2025-12-21 13:01

[ TEMATY ]

Australia

atak terrorystyczny

PAP/EPA/DEAN LEWINS

Dziesiątki tysięcy osób zgromadziły się w niedzielę na plaży Bondi w Sydney, by minutą ciszy uczcić ofiary ataku terrorystycznego przed tygodniem na osoby uczestniczące w obchodach żydowskiego święta Chanuka. W zamachu zginęło 15 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.

David Ossip, przewodniczący Żydowskiej Rady Deputowanych Nowej Południowej Walii, przemawiając do zebranego tłumu, powiedział, że atak „odebrał nam (Żydom) niewinność”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję